"Drogie Dzielne Niewiasty, nie bardzo wiem co w Waszym konkretnym przypadku oznacza
"Dzielne Niewiasty", domyślam się że coś dobrego. Chcąc podziękować
Wam za włączenie się w akcje rozprowadzania kalendarza misyjnego, z którego
dochody przyczyniły się do sfinansowania projektu budowy studni jako óródła
wody i pokoju, wybrałem zdjęcie dzielnych niewiast z Beninu, które Wam
przesyłam. Na barkach kobiet spoczywa dostarczenie całej rodzinie wody.
Ponieważ jesteśmy na terenie gdzie przez sześć miesięcy w roku nie pada deszcz
nie trudnoi sobie wyobrazić, że nadchodzi taki czas, że o wodę jest trudno.
Dzielne niewiasty benińskie chodzą czasem całe kilometry, żeby zaopatrzysć całą
rodzinę w wodę. Dzięki Waszej pomocy w jednej wiosce będą miały bliżej. Dzięki
Bogu w studni którą wykpaliśmy jest woda. Pracujemy jeszcze, żeby ją pogłębić.
Jak Pan Bóg pozwoli to może rozwiniemy ten projekt na inne miejscowości. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z gorącego Beninu i życzę
wszystkiego co najlepsze. Szczęść Boże, Ks. Stanisław Deszcz CM, misjonarz".
Podziękowałam w imieniu nas wszystkich za te słowa i zaprosiłam księdza i jego benińskie dzielne niewiasty na nasze spotkanie do Krakowa;) Co by to było za spotkanie, gdyby udało im się przybyć;) Pozostaję w duchowej o modlitewnej jedności z benińskimi dzielnymi niewiastami. Życie w tym kraju nie jest łatwe, ani dla kobiet, ani dla chrześcijan; nasza modlitwa, tak jak i woda, jest im bardzo potrzebna. Załączam jeszcze kilka innych zdjęć benińskich kobiet z parafii ks. Stanisława: