Dzisiaj chciałabym ponownie go przypomnieć. Historia i świadectwo jego życia są tak zdumiewające, że aż trudno w nie uwierzyć. Nick jest 32-letnim mężczyzną, który przyszedł na świat bez rąk i bez nóg. Po trudnych latach dzieciństwa, braku akceptacji siebie, depresji i myślach samobójczych, przeszedł drogę pokonania własnych ograniczeń, samorealizacji i ogromnego życiowego optymizmu. Dziś jest szczęśliwym mężem pięknej i pełnosprawnej Kanae Miyahary oraz ojcem ich rocznego synka Kiyoshi Jamesa. Prowadzi organizację "Live withouth limbs" (Życie bez kończyn). Marzenia się spełniają! Nawet te najbardziej nierealne z ludzkiego punktu widzenia. Jeśli całą swą ufność i nadzieję złożymy w Tym, Który może uczynić dla nas nieskończenie więcej niż pragniemy czy oczekujemy.
"Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły, biegną bez zmęczenia"/Iz,40,31/. Nie potrzebowałem zmiany okoliczności w jakich się znalazłem. Nie potrzebuję rąk i nóg. Potrzebuję skrzydeł Ducha Świętego. Wznoszę się, bo wiem, że Jezus mnie podtrzymuje" - mówi Nick Vujicic.
Film pokazuje historię jego życia, zaufania oraz pięknej miłości. Dech zapiera!
(Jeśli nie wyświetlają się polskie napisy, kliknijcie czwartą ikonkę od prawej strony u dołu).
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć Nicka z żoną i synkiem oraz opis jego niezwykłej książki "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń" (zakupimy ją do biblioteki Dzielnych Niewiast, będzie można wypożyczyć):
Opis książki "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń" pochodzi ze strony wydawnictwa gloria.24.pl
Nick Vujicic cierpi na fokomelię – rzadkie schorzenie
objawiające się brakiem kończyn. Jednak ten niezwykły młody człowiek pokonał
niewyobrażalne ograniczenia wynikające z jego niepełnosprawności. Dziś prowadzi
aktywne /życie, podróżuje po całym świecie i występuje jako mówca motywacyjny,
niosąc nadzieję i inspirację milionom ludzi. Nick angażuje się w działalność
charytatywną, a równolegle kieruje własną firmą, prowadzi szkolenia biznesowe,
przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw.
Książka to świadectwo drogi, jaką Nick przeszedł od buntu i
depresji poprzez pogodzenie się i przyjęcie Bożego planu na jego życie. Nick
pojednał się z Bogiem i oddał Mu swoje życie, i to był początek drogi dzielenia
się wiarą z innymi. Jego radością jest zachęcanie i inspirowanie ludzi. Patrząc
na Nicka, trudno nie uwierzyć, że można żyć pełnią, że każdy może odnaleźć
swoją pasję i być szczęśliwy. Ta książka daje nadzieję i wskazówki, jak dokonać
zmian w swoim życiu! Są takie ksiązki, których lektura jest obowiązkowa, i ta
jest jedna z nich!
A to Nick z rodziną;)
A to Nick z rodziną;)
Ten wpis to kolejna "perełka" na tym blogu. Historia Nicka niesamowita!
OdpowiedzUsuńSerce mi drży ze wzruszeniu po obejrzeniu tego filmu, w oczach mam łzy. Wstąpiło we mnie ogromnie dużo nadziei. Boże, dziękuję za świadectwo tego człowieka i umocnienie jakie mi dałeś.
OdpowiedzUsuńOj tak, piękna historia. Słyszałam o Nicku już dużo wcześniej, ale teraz zobaczyłam, ile on ma w sobie radości, energii, spokoju. Jest spełniony - tego wszystkim nam życzę! Chwała Panu!
OdpowiedzUsuńANia A.
Ja też znałam Nicka i wiedziałam, ze się ożenił. Ale nie wiedziałam, ze mają dziecko;) On jest niezwykła osobowością. Ale ta dziewczyna jego żona również. Ta historia jest niezwykle urzekająca. Myślę, że ograniczenia mamy w sobie i to one nas blokują przed przekraczaniem niemożliwego. Dziękuję za ten wpis, dziękuję za nadzieję
OdpowiedzUsuńO tym samym pomyślałam. Ona musi mieć w sobie dużo odwagi i siły. I bardzo go kochać. Jest piękną, zgrabną i pogodną kobietą. Bóg w tej kwestii hojnie Nicka obdarował.
UsuńDzięki, Alu, za tak piękne i budujące treści.:-) Chwała Panu!:-)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć tyle wiary, siły i radości co oni. I żeby mi si przytrafia taka miłość.
OdpowiedzUsuńNika poznałam już dawno,oczywiście poprzez jego książkę oraz nagrania.Każde nasze spotkanie jest dla mnie wielką refleksją nad sobą i moim życiem . Zachwyca mnie , że człowiek może być tak piękny poprzez to co mówi,robi i czuje.Cieszę się,że go poznałam. Dla mnie to Wielki Człowiek !
OdpowiedzUsuń