środa, 23 października 2013

Chlorella - zielona droga do zdrowia

Skutecznie odtruwa organizm z toksyn (ołów, rtęć, kadm, arsen, pestycydy, insektycydy, polichlorowane bifenyle). Stymuluje układ odpornościowy. Świetnie się sprawdza w zapaleniu trzustki, ropotoku (krwawienie z dziąseł i ruszające się zęby) oraz w zespole napięcia przedmiesiączkowego. Jest pomocna w gojeniu się ran. Zapobiega skutkom nadmiernego spożycia alkoholu. Przeciwdziała zatruciom jelitowym, zaparciom i infekcjom wirusowym, chorobom wrzodowymch i skórnym. Stosowana przy alergiach, zapaleniu stawów, miażdżycy naczyń krwionośnych, podwyższonym poziomie cholesterolu, wysokiemu ciśnieniu krwi, problemach z sercem, cukrzycy, zespole Epsteina-Barra, przewlekłym zmęczeniu, chorobach związanych z drożdżami Candida.
(fot. solgar.pl)

O kim mowa? A raczej o czym? O Chlorelli - mikroskopijnym, jednokomórkowym glonie o wielkości od 2 do 12 mikronów, który zawiera ponad 70 substancji o wysokim znaczeniu biologicznym dla organizmu człowieka. Wyjątkowo bogate  spektrum substancji odżywczych stanową niezbędne aminokwasy, nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe, liczne cenne witaminy, minerały i pierwiastki śladowe. Dodatkowo substancje unikalne, gdzie indziej nie występujące: CGF (Chlorella Growth Factor) - probiotyk, Sporopollein - substancja wiążąca metale ciężkie i toksyny  oraz Chlorellin - łagodny selektywny antybiotyk. Substancje zawarte w wysokiej obfitości: witamina B12 (zawiera jej więcej niż wątroba wołowa) oraz chlorofil (chlorella jest najbogatszym jego źródłem). Szczegółowy opis tego w 100% naturalnego preparatu o niezwykłych właściwościach, znajduje się poniżej.


 Opis pochodzi ze strony firmy Solgar (TUTAJ).

Substancje obecne w chlorelli

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na dużą zawartość białka, w tym na znakomitą równowagę ośmiu aminokwasów niezbędnych (egzogennych). Chlorella jest także bogata w witaminy, minerały i chlorofil. Zawiera najwięcej witaminy A w postaci beta-karotenu.

Jak chlorella odtruwa organizm?

Chlorella zawdzięcza właściwości detoksykacyjne ścianie komórkowej i zawartości komórki. Wyjątkowa ściana komórkowa chlorelli wychwytuje i wiąże szkodliwe substancje, które mogą wedrzeć się do organizmu, takie jak metale ciężkie i pestycydy.
Substancje zawarte w chlorelli oczyszczają organizm z toksyn. Spośród wszystkich produktów spożywczych stężenie chlorofilu jest największe w chlorelli, która jest także jednym z najbogatszych naturalnych źródeł beta-karotenu.

W niedawno opublikowanych badaniach potwierdzono skuteczność cynku w zapobieganu „indukowanemu kadmem osłabieniu układu immunologicznego”. Chlorella jest bardzo bogatym źródłem cynku (0,04 mg/1g).

Chlorella wzmacnia układ odpornościowy

W układzie odpornościowym funkcjonują trzy rodzaje komórek obronnych:
Limfocyty B - zwalczają bakterie
Limfocyty T - walczą z wirusami i nowotworami
Makrofagi - przeciwstawiają się nowotworom, obcym białkom i substancjom chemicznym
Makrofagi są dużymi komórkami, które otaczają i trawią substancje obce dla organizmu. Jest ich ograniczona ilość, co wskazuje na ograniczoną zdolność usuwania z krwioobiegu szkodliwych substancji przez organizm. Interferon jest naturalną wydzieliną organizmu, który może stymulować makrofagi. Chlorella pobudza aktywność limfocytów T i makrofagów (podnosi poziom interferonu), zwiększając możliwość zwalczania przez układ odpornościowy ciał obcych, takich jak bakterie, wirusy, substancje chemiczne lub obce białka. Wpływ chlorelli na układ odpornościowy i jej właściwości przeciwnowotworowe mogą także wynikać z dużej zawartości chlorofilu i naturalnego beta-karotenu (60 %).

Profilaktyka nowotworowa - chlorofil

Niedawno w badaniach nad chlorofilem nastąpił punkt zwrotny: wiele badań i raportów wskazuje, że chlorofil jest kolejną substancją pomocną w walce z nowotworami.
UWAGA: chlorofil a chlorofilina
Chlorofil jest bardzo podobny do hemoglobiny z tą różnicą, że podstawowym składnikiem chlorofilu jest magnez, a hemoglobiny żelazo
Chlorofilina jest syntetyczną postacią chlorofilu, preferowaną przez naukowców ze względu na większą stabilność podczas badań, dzięki zastąpieniu atomu magnezu innym metalem.
W 1994 r. naukowcy z Uniwersytetu Hawajskiego odkryli, że chlorofil i chloroflina podawane szczurom laboratoryjnym ograniczały wchłanianie czynników rakotwórczych występujących w wędlinach oraz produktach grillowanych i wędzonych.
We wrześniu 1995 r. w „Carcinogenesis” opublikowano badania przeprowadzone w Japonii, w których skupiono się na związku pomiędzy nowotworami gruczołu sutkowego i jelit, a zachodnią dietą o dużej zawartości mięsa oraz ubogą w błonnik. Naukowcy stwierdzili, że chlorofilina zmniejszała zachorowalność na raka gruczołu sutkowego u myszy. Zaznaczyli ponadto, że chlorofilina jest skutecznym środkiem chemoprewenyjnym przy spożyciu jednocześnie z czynnikiem rakotwórczym. Odkryto, że chlorofilina jest już tak samo skuteczna jeżeli jej poziom odpowiada 70-80 % poziomu chlorofilu zawartego w żywności.

Regeneracja jelit 

Chlorofil może przyspieszać gojenie się ran w stosowaniu miejscowym. Z tego względu jest szczególnie przydatny w chorobach układu trawiennego, takich jak zapalanie czy zwiększona przepuszczalność jelitowa. Chlorofil posiada także właściwości antybakteryjne, przez co również może dodatkowo przyspieszać gojenie się ran.


Neutralizowanie nieprzyjemnych zapachów 

Chlorofil i rośliny bogate w chlorofil często stosuje się w celu ograniczenia lub wyeliminowania nieprzyjemnych zapachów (np. z ust i jelit). Ponadto, ze względu na właściwości antybakteryjne, chlorofil może być stosowany w zaburzeniach równowagi flory bakteryjnej, gdy nieprzyjemne gazy powstają wskutek rozkładu pokarmu przez bakterie niepożądane w jelitach.

Inne zastosowania 

Chlorella jest jednym z najsilniej odtruwających środków spożywczych. Nie zawiera tyle samo białka czy beta karotenu co spirulina, ale więcej chlorofilu i dwukrotnie więcej kwasów nukleinowych. Ze względu na dużą zawartość kwasów nukleinowych, chlorella może przyspieszać wewnętrznie regenerację i gojenie się uszkodzonych tkanek jak również w zastosowaniu zewnętrznym – odpowiada za to czynnik wzrostu chlorelli. Czynnik ten również wzmacnia odporność poprzez zwiększenie aktywność limfocytów T, komórek Beta, które chronią organizm przed wirusami i innymi szkodliwymi mikroorganizmami. Stwierdzono także, że czynnik wzrostu chlorelli przyspiesza wzrost u dzieci.

Możliwe zastosowania:

cholesterol i łagodne nadciśnienie,
choroba Leśniowskiego- Crohna,
detoksykacja nerek,
działanie krwiotwórcze,
fibromialgia,
gazy jelitowe,
nadmierna przepuszczalność jelitowa (zespół nieszczelnych jelit),
odżywianie dzieci,
odmładzanie organizmu,
ogólnie jako substancja odżywcza,
poprawa kondycji psychicznej i fizycznej
poprawa pamięci i koncentracji,
wrzody trawienne i podrażnienie przewodu pokarmowego,
wzmocnienie i odtruwanie wątroby,
wzmocnienie odporności,
zaburzenia trawienia,
zakażenie drożdżami Candida,
zmęczenie,
wrzodziejące zapalenie jelit,
wzmocnienie żołądkowo- jelitowej błony śluzowej.

Suplementacja

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na podstawową rzecz: czy preparat dostarcza chlorellę której ściany komórkowe zostały rozerwane. Musi to być wyraźnie napisane na etykiecie. Produkty wielu producentów zawierają chlorellę, której ściany są nie porozrywane. Należy zwrócić też uwagę na drugą podstawową rzecz, jaką jest gwarantowana zawartość chlorofilu. Minimalna porcja dzienna to 500 mg, w tym 10 mg chlorofilu. Ta bezcenna, wysoko odżywcza alga powinna być przechowywana w ciemnych szklanych opakowaniach, aby zapewnić jej świeżość i gwarantowaną na etykiecie potencję.
 

Preparaty można kupić w sklepach zielrsko-medycznych. W komentarzach zachęcam do podania sobie nawzajem sprawdzonych sklepów w Waszej okolicy.


W Tarnowie polecam Sklep Zielrasko-Medyczny "Mniszek" na u. N. M. Panny 9/1 www.mniszektarnow.pl
W razie wątpliwości zawsze można zadzwonić na nr sklepu 791 024 609 lub napisać na adres mailowy mniszek.tarnow@gmail.com  i uzyskać fachową pomoc.
Właścicielka sklepu  ma wykształcenie medyczne i szeroką wiedzę w tym zakresie - chętnie się nią dzieli.
Sklep nie posiada strony internetowej, ale prowadzi sprzedaż wysyłkową wiec można ewentualnie poprosić o wysłanie.

_______________________________________________

Inne propozycje z Kącika zdrowia Dzielnych Niewiast:

Chlorella - zielona droga do zdrowia TUTAJ
Czosnek - naturalny i nieinwazyjny antybiotyk TUTAJ
Kasza jaglana - pyszna i zdrowa bomba witaminowa TUTAJ
Burak czerwony - samo zdrowie! TUTAJ
Jak wzmacniać odporność organizmu TUTAJ
Kwas kaprylowy, czyli jak skutecznie odgrzybić organizm TUTAJ
Olej arganowy - nieocenione źródło zdrowia, piękna, młodości... TUTAJ
Czystek - skuteczna ochrona twojej odporności przez 365 dni w roku TUTAJ
Betulina, czyli zdrowie z brzozy TUTAJ
Kiełki nasion - pokarm życia TUTAJ
Niezwykłe właściwości alg morskich TUTAJ
Likopen skuteczny w walce z rakiem! TUTAJ
Drożdże piwne - naturalny sposób na zdrowie i urodę TUTAJ
Łupina babki jajowatej TUTAJ
Olej lniany TUTAJ
Ostropest plamisty TUTAJ

67 komentarzy:

  1. Chlorellę stosuję już od jakiegoś czasu i czuję się super, mogę powiedzieć, że nabrałam siły fizycznej i psychicznej, czuję się mocniejsza. polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm a ja z kolei ostatnio ciągle słyszę o chlorelli z różnych źródeł, dzid zaglądam tutaj i proszę - chlorella ponownie;) Więc może pora zacząć iść tą zieloną drogą;) Poszukam w Krakowie w sklepach, pewnei cos sie znajdzie. jak bedą widoczne pierwsze zmiany to dam znac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Znam firmę Green Ways, ale nie polecam.. Bo nie jest to tylko sprzedaż suplementów, ale także ideologia i filozofia, o której pomysłodawcy oficjalne piszą na swojej stronie (zakładki: "Filozofia", "Kariera").

      Cytata ze strony:
      "Z GREEN WAYS mogą Państwo osiągnąć nieprzeciętne, regularne dochody, czego pozytywnym następstwem jest Państwa bezpieczeństwo finansowe".

      Inna firma rozprowadzające te suplementy na stronie głównej podaje informacje: "Oferujemy możliwość kompleksowej zmiany sytuacji ekonomicznej".

      Za te nieprzeciętne dochody sprzedających oraz kompleksową zmianę ich sytuacji ekonomicznej, płacą konsumenci. Niejednokrotnie biorą oni produkty GW na raty, gdyż są tak drogie, że nie stać ich na wyłożenie takiej kwoty jednorazowo.

      Druga sprawa to kompleksowa oferta GW: "Budynek uzdrowiska znajduje się nad jeziorem i można znaleźć w nim oddziały, w których przeprowadza się płukanie okrężnicy, stosuje się masaże, hydroterapię, akupunkturę, refleksologię, homeopatię, chiropraktykę, kinezjologię, psychoterapię, ćwiczy się jogę, shiatsu, przeprowadzane są głębokie masaże, drenaż limfatyczny, wyrównuje się biegunowość energii".

      Akupunktura, refleksologia, homeopatia, kinezjologia, joga... - nie jestem zainteresowana i nie polecam moim Czytelnikom.

      Na blogu proponuję tylko takie preparaty, które pochodzą z bezpiecznych, sprawdzonych firm, które nie są podszyte żadnymi ideologiami i filozofiami.

      Usuń
    3. Stosuje od roku CHlorella vital
      w tabletkach 1200mg
      Polecam wczesniej mialam hemoglobine 5.2 .Lekarz przepisal mi zelazo.Stwierdzilam po tej kuracjii ,zle sie po tym żelazie czulam .Zaczelam szukac innej alternatywy,CHlorelle vital green biore od roku .Lekarz bardzo byl zdziwiony wynikami mam teraz hemoglobiny 14 .

      Usuń
  3. Załączam jeszcze dodatkowe informacje o chlorelli, które przed momentem przesłała jedna z Dzielnych - Monika:

    Chlorella jest jednokomórkową, mikroskopijną algą, o wyjątkowych właściwościach odżywczych i silnym działaniu detoksykującym. Jest najbogatszym źródłem chlorofilu na naszej planecie i jednym z najlepiej przebadanych produktów żywnościowych. Ze względu na wyjątkowo wysoką wartość odżywczą uznawana jest za pokarm przyszłości.

    Działanie najważniejszych aktywnych substancji zawartych w chlorelli:

    Chlorofil
    Lecznicze właściwości roślin zielonych znane są od wieków. Łączy je jedna cecha
    - zawartość chlorofilu, czyli zielonego barwnika umożliwiającego fotosyntezę, bez której nie istniałoby życie na Ziemi. Chlorofil ma szerokie spektrum właściwości leczniczych, m.in. odnawia krew, przyspiesza gojenie ran, chroni przed stanami zapalnymi, hamuje rozwój grzybicy i wspomaga wzrost flory bakteryjnej jelit, zapobiega próchnicy zębów, leczy infekcje dziąseł, usuwa nieprzyjemny oddech i przykry zapach ciała.

    CGF czyli czynnik wzrostu chlorelli (z ang. Chlorella Growth Factor)
    Jest to unikatowa substancja, nie występująca w żadnym innym zielonym pożywieniu.
    CGF ma wyraźne działanie odmładzające i wzmacniające, pobudza prawidłowe procesy wzrostu u dzieci a także tam, gdzie został on zatrzymany przez chorobę lub stan zwyrodnieniowy (np. chorobę Alzheimera, stwardnienie rozsiane, rwę kulszową). Jest silnym prebiotykiem, tzn. zwiększa szybkość rozwoju mikroflory jelit oraz dróg rodnych (nawet czterokrotnie), tym samym skutecznie chroniąc przed rozwojem grzybicy i wzmacniając działanie układu odpornościowego.

    Sporopolenina
    Substancja zawarta w środkowej części ściany komórkowej chlorelli, której alga zawdzięcza swoje wyjątkowe właściwości detoksykujące. Ściany komórkowe chlorelli wiążą substancje toksyczne, takie jak metale ciężkie, pestycydy i czynniki rakotwórcze i w bezpieczny sposób usuwają je z organizmu.

    Chlorellin
    Jest naturalnym antybiotykiem, o znacznie silniejszym działaniu niż czosnek. W odróżnieniu
    od antybiotyków chemicznych chlorellin zwalcza tylko organizmy patogenne, nie uszkadzając mikroflory jelitowej. Dr Liebke (autor książki „Dr Chlorella”) w przypadku zaczynającej się infekcji zaleca kilkudniową intensywną kurację chlorellą: 3x dziennie do 50 tabletek. Stosując duże dawki algi bardzo często udaje się całkowicie powstrzymać infekcję albo co najmniej skrócić znacznie jej trwanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prosiłabym o wyjaśnienie różnicy pomiędzy preparatami zawierającymi chlorellę, której ściany komórkowe są porozrywane a tymi w których nie są rozerwane. Które z nich są lepsze?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli ścianki komórki chlorelli nie są rozerwane wtedy nie jesteśmy w stanie jej strawić, więc nie ma z takiego zażywania korzyści. Lepsza z rozerwanymi komórkami.
    KW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę tylko potwierdzić. Na stronie firmy Solgar, z której pobierałam informacje do tego wpisu, jest to wyjaśnione następująco: "Chlorella posiada bardzo twardą, zewnętrzną ścianę komórkową, która może wiązać się z metalami ciężkimi, pestycydami i toksynami, takimi jak polichlorowane bifenyle i usuwać je z organizmu. Jak na ironię ta ściana komórkowa ze wszystkimi zaletami sprawia jeden duży problem:
      Przewód pokarmowy nie potrafi skutecznie rozłożyć tej twardej ściany komórkowej, która może być przyczyną dolegliwości żołądkowych. Chlorella po prostu w większości przechodzi przez układ pokarmowy, przez co organizm nie może wchłonąć szeregu składników odżywczych znajdujących się wewnątrz komórki, tym samym drastycznie spada jej skuteczność oddziaływania. Opracowano specjalny proces produkcyjny, w ramach którego ściany komórkowe są całkowicie rozdrabnianie (przerwane) nie niszcząc przy tym zawartości chlorelli. Przyswajalności chlorelli wzrasta wtedy do 80% (dwukrotnie)".

      Usuń
  6. Zgadzam się z dziewczynami - przyczyną wielu dolegliwości jest zakwaszenie organizmu i nieustanne atakowanie jelit produktami, których nie tolerujemy. Wystarczy wyrzucić alergeny z diety i odporność wzrasta - w mojej rodzinie po 3 miesiącach diety efekty są widoczne gołym okiem. Inną sprawą jest drożdżyca - tutaj dieta jest podstawą (m.in. eliminacja cukrów,a tym także z owoców), ale suplementacja jest wskazana, jak pisała Ala wcześniej. A na odkwaszenie organizmu polecam niezastąpioną kaszę jaglaną:).
    Klaudio - czy takim osobom jak dzieciom czy kobietom w ciąży tę chlorellę się poleca? Czy są jakieś ograniczenia w stosowaniu czy wykluczenia z powodu chorób (np. tarczycy)?.
    Pozdrawiam
    ANia A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o chlorellę to może być stosowana u dzieci min w przypadku nadmiernej przepuszczalności jelitowej lub inaczej nieszczelności jelit, a także w odżywieniu dzieci. Ja swoim podaję, sama aktualnie zażywam przy karmieniu piersią, co do ciąży to zawsze na każdym suplemencie jest adnotacja, aby skontaktować się z lekarzem, ja zażywałam. Polecam cynk szczególnie w pierwszych miesiącach łagodzi dolegliwości węchowe i świetnie wpływa na rozwój dzieciątka i drożdże piwne - naturalny zestaw wit z gr B z kwasem foliowym. Jeżeli trzeba zażywać witaminy to polecam pyłek kwiatowy lub specjalne wit prenatalne Solgaru.
      KW

      Usuń
  7. A ja jak zwykle mam dylemat, która Chlorellę wybrać, w internecie znalazłam już 7 rożnych firm i 7 rożnych cen. Czy firma Solgar jest jakąś szczególna, skoro o niej mowa, czy wskazana jest przypadkowo? I czy poza ceną jest jakaś różnicach w tych preparatach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o formie Solgar dowiedziałam się od mojej siostry, która od rana do wieczora siedzi w temacie zdrowej żywności i ma duże w nim rozeznanie (prowadzi sklep ze zdrową żywnością). Jeśli Ona coś poleca, to wiem, ze jest dobre i sprawdzone i że śmiało mogę o tym napisać i polecić innym. Jeśli chodzi o ceny to rzeczywiście są przeróżne. Patrząc na nie myślę, ze Solgar ma optymalną. A co do różnic w preparatach to nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, ponieważ innych nie znam. Jeśli stosujecie inne i uważacie, ze są dobre - napiszcie.

      Usuń
    2. Dziękuję za ekspresową odpowiedź;)

      Usuń
  8. Czytam z zainteresowaniem posty i komentarze z kącika zdrowia, zresztą nie tylko.
    Jednak chciałam się podzielić swoim doświadczeniem diety dr Ewy Dąbrowskiej, którą sama stosuję od 14 lat. Nie będę opisywać samej diety szczegółowo, w skrócie tylko napiszę, że polega na jedzeniu wyłącznie określonych warzyw i owoców, maksymalnie, ale niekoniecznie aż tyle, przez 6 tygodni. Oczyszcza organizm z toksyn, pomaga zrzucić zbędne kilogramy, i wreszcie leczy wiele schorzeń. Ja wyleczyłam się z uporczywych migren i wrzodów żołądka, znam przypadek kobiety, zresztą lekarza klinicznego, która wyleczyła się tą dietą ze stwardnienia rozsianego. Oczywiście zdarzają się przeciwwskazania i dobrze je rozeznać, np. ciąża, okres dojrzewania, u małych dzieci. Piszę o tym dlatego, że ta dieta nie wymaga żadnych dodatkowych suplementów, po prostu jada się marchewkę, kapustę, szpinak etc...:) Wymaga wyrzeczenia się na krótki czas, nazywana jest też Postem Daniela, i można ją łączyć z intencjami duchowymi, tak jak każdy post. Rzadko się zaziębiam, prawie nie bywam u lekarza, w swoim czasie schudłam 14 kg, dobrze się czuję i co bardzo ważne, nie wydaję pieniędzy w aptece... Ważne jest zdrowe odżywianie już później, i tutaj (m.in.) kasza jaglana, olej lniany, etc. są jak najbardziej wskazane, także testy na nietolerancję pokarmową. Myślę, że sama natura, czyli Pan Bóg, doskonale wszystko obmyśliła i niewielkim kosztem możemy sami sobie pomóc....
    Pozdrawiam autorkę bloga, mam nadzieję, że mój wpis nie zostanie odebrany jako krytyka, tylko chęć podzielenia się.
    Nie wiem, jak to się ma do brania suplementów później, dlatego byłabym wdzięczna Klaudii za komentarz:) et

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem wdzięczna za ten komentarz.
      Dieta dr Dąbrowskiej jest mi bardzo bliska - stosowałam ją kiedyś przez kilkanascie dni, czułam się świetnie. Marzy mi się wyjazd do Radawy...
      Ewuś, a może opracowałabyś dla nas na bloga taki jadłospis na te 6 tygodni?;)

      Usuń
    2. Ewo, poruszyłaś sprawę kosztów, mam podobne odczucie.
      Alu, Wasze wpisy są naprawdę wartościowe, ale tak realnie: ile osób stać na zakup takich preparatów, zwłaszcza tych, które kosztują np. ok. 100 zł... Dlatego dobrze, kiedy podajecie równocześnie sposoby tańsze na dbanie o zdrowie. MZ

      Usuń
    3. Gosiu, każdy wybiera co dla niego jest najlepsze. Ja osobiście wolę wydać na preparat 80 zł (który mam na 2-3 miesiące) i w ten sposób dbać o odporność niż później zostawiać w aptekach dużo większe pieniądze. Profilaktyka wbrew pozorom jest tańsza od leczenia. A czy dieta dr Dąbrowskiej jest tania? Koszt pobytu 2-tygodniowego w Radawie 1400 - 1700 zł... Jak dla mnie to jest właśnie powód dla którego nie mogłam się tam do tej pory wybrać.

      Usuń
    4. Alu, tak każdy wybiera - tylko jeśli ma taką możliwość, bo są osoby, którym ledwo wystarcza na miesięczne przeżycie... Nie miałam na myśli nic złego, jedynie branie pod uwagę tego faktu. Nie wartościuję też jaka dieta czy preparat są lepsze. Odnośnie diety dr Dąbrowskiej: sama nie mogłam stosować ze względów zdrowotnych, ale stosowały dwie koleżanki (6 tyg.w warunkach domowych) i jedna w ośrodku. Wszystkie zadowolone, chociaż jedna wyglądała po niej jak jak szkielecik;) MZ

      Usuń
    5. Masz rację Gosiu, brak finansów bywa ścianą z betonu.

      Usuń
    6. Nawiązując do Dr Dąbrowskiej to zaleca suplementację olejem z wiesiołka. Dietę Dr Dąbrowskiej uważam za bardzo dobrą i polecam książkę napisaną przez autorkę "Ciało i ducha ratować żywieniem", gdzie min jest podana dokładna dieta na 2 tygodnie włącznie z przepisami i jadłospisem, należy ją powtórzyć do uzyskania 6 tyg. Dr zaleca w czasie zdrowego odżywiania krótkotrwałe wstawki diety owocowo-warzywnej 1tydzień w miesiącu lub post o chlebie i wodzie 2xtyg, ale pisze, że najlepsze wyniki uzyskuje się po 6 tygodniach, które trwają tyle samo co Wielki Post . Organizm się świetnie regeneruje, ale trzeba się zapoznać z p/wskazaniami do diety. Przy dużym obciążeniu chorobowym proponuję jednak ośrodek, gdzie jest opieka medyczna, podczas tej diety pacjenci są konsultowani przez lekarzy, jest całodobowa opieka pielęgniarska, wielokrotnie czasami trzeba zmniejszać porcje zażywanych leków. Przy oczyszczaniu leki się lepiej wchłaniają i nie potrzeba dużych dawek. Warto spróbować.
      Ja suplementację polecam, suplementy wg Encyklopedii to żywność, którą należy uzupełniać, mam na myśli same naturalne produkty.
      KW

      Usuń
    7. Ja chciałam się odnieść do komentarza MZ - na blogu są proponowane nie tylko gotowe suplementy ale również różne przepisy do samodzielnego wykonania - np. sok z buraka czerwonego, który jest świetny na np. anemię - czyli zamiast kupować leków na anemię można zrobić kilka litrów soku za kilka złotych zaledwie. Tak samo są podane np. mikstury czosnkowe. Kto chce kupuje suplementy - kto chce robi mikstury;) Ja niestety, choć nie ma się czym chwalić jestem leniuszkiem i dlatego nalezę do tej drugiej grupy. I cieszę się, że sa tu podawane świetne propozycje tego, co można zażywać i na co. Widać, ze dziewczyny które o tym piszą znają się na temacie bardzo dobrze. Tak trzymać! :) I dużo, dużo zdrowia życze;)

      Usuń
    8. Pisałyśmy też o ziołach, najlepsze zioło co rośnie w Polsce to ziele fiołka trójbarwnego czyli inaczej bratek polny - świetnie oczyszcza krew. Stosowany codziennie ciepły napar przez miesiąc na czczo daje bardzo dobre efekty. Można kupić herbatkę, kosztuje 3,50zł, lub samemu nazbierać, jeśli się ktoś zna na ziołach i mieszka w czystym ekologicznie terenie.Na robaki można zastosować piołun, liście orzecha włoskiego, goździki.
      KW

      Usuń
    9. Do Anonimowy: wiem co jest proponowane na blogu, ponieważ czytam go od początku;) Zwróciłam uwagę na kwestię finansów i dlatego napisałam, iż dobrze jest jak dziewczyny podają razem z suplementami też tańsze sposoby na zdrowie.
      Jeśli ktoś się w tym doszukuje czegoś innego, to trudno. Jeśli jednak ktoś się odnosi do konkretnego komentarza, to proszę się podpisać. Interpretacje wpisów mogą być różne, ale zasady kultury osobistej są stałe. MZ

      Usuń
    10. Przychylam się do prośby Gosi, by podpisywać się pod wpisywanymi komentarzami. Wystarczy zostawić chociaż swoje imię. Stajemy się przez to mniej anonimowe.

      Usuń
  9. Alu, cieszę się, że komentarz nie został potraktowany jako krytyka. Wiem, że ta dieta jest sprawdzona i potrafi zdziałać "cuda" nawet tam, gdzie medycyna bywa już bezsilna. Traktuję ją trochę, jak mojego osobistego lekarza, który zawsze mi pomaga, kiedy zapominam o zasadach zdrowego odżywiania, co mi się zdarza dość często...;-) Postaram się oczywiście opracować jadłospis, tylko potrzebuję trochę czasu... Skontaktuję się z Tobą, jak tylko będę coś miała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem skąd myśl, by dietę dr Dąbrowskiej czy post Daniela traktować jako krytykę;)
      O dobrych rzeczach trzeba pisać. Na dachach rozgłaszać;)

      Usuń
    2. Na dachach i na blogach!:) Gratuluje pomysłu tego bloga, jest naprawdę super;) Odkąd go odkryłam zaglądam tu codziennie. Obawiam się, ze to juz uzależnienie;)

      Usuń
    3. Dziękuję;) Największą radością i motywacją jest to, że chcecie go czytać. Pozdarwiam ciepło.

      Usuń
  10. Dziękuję Klaudii za komentarz:) Zgadzam się z Klaudią, że osoby z poważnymi problemami zdrowotnymi i stale zażywające leki powinny zasięgnąć konsultacji lekarskich. Też byłam na rekolekcjach z dietą i bardzo sobie je chwalę. Jednak czasami zdarzają się przeszkody w postaci, czy to braku czasu, urlopu, czy rzeczywiście finansów, a koszt takiego turnusu do tanich nie należy, to fakt...:( Dlatego, jeśli nie ma jakichś przeciwwskazań, warto spróbować samemu/samej;) Dla mnie genialność tego postu, oprócz skuteczności, polega na prostocie, ponieważ po "lekarstwo" udaję się na pobliski targ, albo do ogródka, jeśli go ktoś posiada... Dieta "wymiata" z organizmu bardzo starannie wszystkie toksyny i włącza mechanizmy samoleczące. Wykorzystuje mądrość natury i naszego organizmu. Co do suplementów i preparatów zdaję się na autorkę bloga i Klaudię. Dosyć regularnie stosuję olej lniany i czasami zażywam wiesiołek (kwasy omega 3, 6 i 9). "Szkielecikiem" nie jestem...:) et

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkielecikiem nie jesteś, ale figurkę masz niczego sobie - to trzeba przyznać;)

      Usuń
  11. Ja z suplementów korzystam, zmieniam raz zażywam chlorellę, innym razem wiesiołek, tran, magnez, acerolę lub coś innego, ale zawsze należy dać szansę i czas na odpowiedź organizmu i na jego reakcje. Uważam, że przy dobrym odżywianiu uzupełnienie niektórych składników jest korzystne dla zdrowia. Z suplementami jest tak, że należy wybierać dobre, chodzi tutaj o przyswajalność poszczególnych suplementów, np. wit C apteczna wyprodukowana w laboratorium wchłania się w 10% i zostawia resztki z produktów, które tworzą samą tabletkę, a nerki i wątroba muszą się z tym męczyć. Acerola lub dzika róża to też wit C tylko naturalna, zawiera sproszkowany wysuszony owoc i krzemionkę do sklejenia w tabletkę i wchłania się w 80%. Tak też jest z żywnością, jabłko z domowego ogródka, a jabłko ze sklepu piękne i błyszczące i zadziwiająco wszystkie w tym samym rozmiarze. Mąka biała najtańsza ze sklepu jest tańsza niż w młynie prosto za zmielonego ziarna czyli na pierwszym etapie jej wędrówki do sklepu. Jaka jej jakość?
    KW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Rutinoskorbin się wchłania dobrze? Czy to jest właśnie ta apteczna witamina C wchłaniająca się w "aż" w 10%?

      Usuń
    2. Rutinoscorbin raczej w 10%, zawiera w swoim składzie talk, który jest szkodliwy w zastosowaniach kosmetycznych, a nie mówię już o stosowaniu doustnym. Mój znajomy lekarz mi mówił, że po wielu latach stosowania pacjenci lądują na dializach. Zawiera także barwniki min. żółcień cholinową, to jest barwnik żółty, który powoduje nadpobudliwość, może powodować pokrzywkę, wysypkę, astmę. Stosowany jest także w kolorowych wodach do picia, dlatego ludzie tacy nerwowi, a dzieci nadpobudliwe. Myślę , że ma więcej szkodliwych substancji niż zdrowotnych. Wątrobie i nerkom trudno to przerobić. Aż wstyd się przyznać, ale kiedyś go też stosowałam.
      KW

      Usuń
  12. Ależ tu rozgorzała dyskusja;) A ile nowych rzeczy się dowiedziałam - każdy coś nowego dorzucił. Sama chciałabym poznać zasady diety dr Dąbrowskiej wiec droga et czekam na opracowanie;) Info Klaudii też cenne. Super. Marta

    OdpowiedzUsuń
  13. Klaudio, czy lepsza jest dzika róża w postaci proszku, czy jako herbatka ekspresowa?Znalazłam takie preparaty w internecie i zastanawiam się, co jest skuteczniejsze. Czy też lepiej kupić Acerole, a może zamiennie?Monika M

    OdpowiedzUsuń
  14. Rutinoskorbin niestety wchłania się kiepsko, a poza tym w składzie zawiera min. talk, który jest szkodliwy w zastosowaniu w kosmetykach nie mówiąc o zastosowaniu doustnym. Zawiera sztuczne barwniki: żółcień cholinową i dwutlenek tytanu, szczególnie niebezpieczna jest żółcień może powodować wysypkę nadpobudliwość i jest rakotwórcza. Preparat ten wg mnie ma więcej substancji szkodliwych niż zdrowotnych. Wstyd się przyznać, ale kiedyś go także stosowałam. Znam jednego lekarza, który mi powiedział, że po wielu latach stosowania tego preparatu pacjenci lądują na dializach.
    KW

    OdpowiedzUsuń
  15. Proszek lepszy bo nic nie traci podczas zaparzania, ale i herbatka smaczna z sokiem malinowym. Jeśli dobry produkt to należy stosować zmiennie, organizm sam skorzysta z tego co dobre. Ważne są składy, jeśli herbatka to 100% dzikiej róży a nie 20% a reszta to hibiskus i jabłko, chyba że chcesz owocową herbatkę i żadnych aromatów.
    KW

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki Klaudio, to jest konkret:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam

    Wspanialy blog, duzo ciekawych i pomocnych informacji, gratuluje pomyslu i tak trzymac!!

    Rozgorzla dyskusja nt diety owocowo warzywnej, a wiec w zalaczniku zamieszczam dwie pozycje ksiezkowe, ktore kiedys sciaglam z chomika.
    Moze beda pomocne przy opracowaniu kolejnego wpisu.

    Podziele sie takim moim doswiadczeniem.
    Sama stosowalam te diete w warunkach domowych. Nieco ja zmodyfikowalam, gdyz w jadlospisie czesto wystepuje kapusta. A ta z kolei, ( jak gdzies przeczytalam) nie jest wskazana przy niedoczynnosci tarczycy.
    Tak wiec w ciagu 10 dni tejze kuracji oczyszczajacej czulam sie dobrze, ale ja przerwalam. Osiagnelam wage 52kg przy wzroscie 161 i troszke sie wystraszylam czy aby nie dalszy jej sadek nie bedzie ze szkoda dla zdrowia.

    Natomiast siegnelam po polecane na blogu suplementy algi, Betuleco, kasze jaglana wprowadzilam do mojego jadlospisu.

    Alu moze Twoja siostra zechcialaby wyrazic swoja opinie, czy powtorka takiej diety moglaby byc ze szkoda dla zdrowia?
    Moze juz nic wiele ze mnie nie zostac;)

    Pozdrawiam
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę Mario, że 1x w roku taka kuracja nie zaszkodzi. Mogę tylko dodać, że warzywa dobrze aby były z przydomowego ogródka lub od znajomego ogrodnika. Co do wagi to przy oczyszczaniu dietą waga obniża się na początku, ale później coraz mniej, aż się zatrzymuje. Wydaje mi się, że za bardzo się wystraszyłaś. Proponuję dołożyć do codziennej diety kaszę gryczaną niepaloną, olej lniany, olej rzepakowy nierafinowany to przecież oliwa północy, otręby dokładać do wszystkiego do czego się da np. do naleśnikowego ciasta i innych placuszków.
    KW

    OdpowiedzUsuń
  19. Z tym obniżaniem wagi byłabym ostrożna w wypowiedziach, na mnie te wszystkie diety oczyszczające marnie działają, jeśli chodzi o spadanie wagi. Zazwyczaj to 3,4 do 5 kg, a później nic się nie dzieje. Jestem zazwyczaj rozczarowana, więc się już nawet specjalnie nie nastawiam na chudnięcie a raczej lepsze samopoczucie, że cokolwiek robię dla siebie w tym kierunku:) Predyspozycje genetyczne też pewnie mają znaczenie. Prosiłabym Marię o informację ile schudła w przeciągu 10 dni kuracji, ponieważ napisała tylko jaką wagę osiągnęła. Monika M

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja po jednym ze szkoleń z zakresu dietetyki, nadwagi i otyłości otrzymałam informacje, że prawidłowy spadek masy ciała przy odchudzaniu to 1-2 kg na miesiąc. Wtedy nie ma efektu jo-jo.
    Trzeba więcej spalać niż dostarczać, jeśli zapotrzebowanie dla kobiety prowadzącej przeciętny tryb życia czyli dom, praca, zakupy, dom jest ok. 2000kcal to przy dostarczaniu 1800 będzie widoczny spadek masy ciała. Jeżeli będzie dostarczane 2000kcal to waga stoi w miejscu, jeśli dostarczamy więcej to waga rośnie.
    KW

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio na nowo odkrywam o.Grande, bonifratra. Czy któraś z Was próbowała kiedyś zastosować jego zasady odżywiania? Oczywiście nie chodzi mi o schudnięcie, tylko zdrowie i samopoczucie. MZ

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziewczyny ale super jesteście. Ten wpis i dyskusja są bardzo pouczające. Tyle wątków poruszonych;) O chlorelli słyszałam coś tam, ale dopiero tu się zapoznałam szczegółowo z informacjami o tym glonie. Tyle właściwości w tak prymitywnym glonie - jednak co natura to natura;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Polecam książeczki pt."Ojca Grande przepisy na zdrowe życie"(3 części) napisane w formie rozmów przeprowadzonych z ojcem przez Marzenę i Tadeusza Wożniaków, wydanie wznawiane było w 2011 r przez Polskapresse sp.z o. o Oddział Prasa Bałtycka. Cudownie się czyta, a właściwie wchodzi w świat naszych babć, prababć, mądrej tradycji kucharskiej, stosowanej przez wieki. Życia w zgodzie z naturą, zegarem biologicznym, itd. Dużo starej, dobrej mądrości jeśli chodzi o odżywianie. Korzystam z przepisów, których w tych książeczkach nie brakuje. Szeroki temat polskich tradycji żywieniowych. Ojciec Grande uważa, że istnieje kanon żywieniowo- kulturalny do którego powinniśmy się odwoływać. Takim wzorcem jest polska kuchnia przedrozbiorowa zbierająca ciąg wielowiekowych doświadczeń.Później wszystko się urwało, przyszła nędza okresu rozbiorowego, I wojna światowa a z nią głód,II wojna i degeneracja pojęć o żywieniu, a po wojnie kobiety zaangażowane w pracę zawodową szukały sposobów na jak najszybsze przygotowanie posiłków i uciekały od tradycyjnych potraw bogatych w biopierwiastki, mikroelementy, witaminy, te substancje które niosą ze sobą zdrowie i życie. W książeczkach jest dużo historii, przepisów, ciekawostek i anegdot. Humorystyczne, ale dosadne wypowiedzi odnośnie kuchni amerykańskiej. To wydanie jest kieszonkowe, więc stanowi świetną lekturę w czasie podróży pociągiem, tramwajem czy autobusem. Polecam i na zachętę przytoczę tytuły tylko niektórych rozdziałów:" witamina B na dyskotece", "kultura żucia", "żony produkują pijaków", "nasz przyjaciel ból", "czy seks zabija", "kobiety nie łamcie się", "moja siostra śmierć". Ojciec o wielu rzeczach mówi dość ostro, nie boi się krytykować różnych złych nawyków, ale też radzi co dalej.. Cytuję za Ojcem" Nawet w teraźniejszych trudnych czasach, jeśli zwrócimy uwagę na to co jemy, jak traktujemy bliźnich, jak odnosimy się do Stwórcy-moglibyśmy żyć i do 120 lat.Tyle mieszkaniec Europy ma przed sobą życia w momencie urodzenia..":):) Tak, najbardziej podoba mi się te 120 lat w zdrowiu:) Monika M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniko za wpis:) Ja z książeczką o.Grande spotkałam się kilkanaście lat temu,a teraz właśnie czytam pozycje p.Woźniaków (są dostępne w sieci). Przyznam, że dużo bardziej mi się podobają te zasady od innych diet. Oczywiście diet w sensie sposobu odżywiania, gdyż u nas dietę często pojmuje się tylko jako sposób odchudzania.
      O. Grande wspaniale podkreśla także rolę żony w domu (może w przyszłości te uwagi mi się przydadzą;)), a niektóre fragmenty to rzeczywiście perełki. Pozdrawiam, MZ

      Usuń
  24. mam pytanie do Klaudii, czy wiesz może coś na temat grzyba herbacianego KOMBUCHA?
    ms

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiele, czekam na efekty u mojej mamy, ponieważ hoduje od niedawna i pije napój z kombuchy. Ja przez jakiś czas piłam mleczko z grzybka tybetańskiego i algi tygrysie. Czułam się wtedy dobrze.
    KW

    OdpowiedzUsuń
  26. Algi to teraz bardzo chodliwy temat i gdzie nie spojrzysz tam coś o nich piszą (chociaż tutaj temat był poruszany dwa lata temu, nieźle :) ) Ogólnie oczywiście jak tyle się człowiek nasłucha i naczyta o magicznych właściwościach i cudownych efektach to spróbuje chociaż z czystej ciekawości ;) no więc ja spróbowałam i nie żałuję! Jestem wegetarianką i uprawiam dużo sportu i mam wrażenie, że dzięki spirulinie i chlorelii mam większa wytrzymałość, mięśnie pozwalają mi na więcej. Trochę sie przestraszyłam tego co tu wypisywaliście o Green Ways, ja stosuję taki suplement z chlorella i spiruliną, coś ktoś może powiedzieć o nim, albo o firmie? Wygląda chyba ok, certyfikaty eko itp,.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chlorelle firmy GW stosuję razem z moją rodziną cztery lata i mam same dobre doświadczenia, zawdzięczam jej znaczną poprawę odporności, najlepiej jest to widoczne u córki. u której po trzech miesiącach stosowania chlorelli ustąpiły objawy astmy, wcześniej leczonej sterydami, przypadek mojej córki nie jest odosobniony, gdyż info szybko się rozeszło po znajomych i wielu z nich ma takie same doświadczenia, polecam zwłaszcza że opakowanie dla jednej osoby wystarcza na min 3 miesiące cena 180zł , to wcale nie jest drogo

      Usuń
  27. gdy pierwszy raz przeczytalam o wlasciwosciach chlorelli bylam w szoku ze jest tego az tyle! wydaje sie ze to cudowny suplement wiec dalam sie przekonac i sama sprobowalam tego preparatu jakies 3 miesiace temu. W tym czasie cos sie zmienilo. Czuje sie znacznie lepiej, naprawde! Taka odmieniona, jakas taka lzejsza, weselsza. Widocznie toksyny zalegajace w ogranizmie daly znac o sobie a po oczyszeniu inny czlowiek :) cudowne uczucie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja od kiedy dowiedziałam się o działaniu chlorelli i spiruliny, szukałam innych ciekawych suplementów, choć oczywiście tych naturalnych i trafiłam na te z kurkuminą. Mają tak wiele właściwości leczniczych, że też nie mogę wyjść z podziwu. Dlatego polecam poczytać ;) tylko przy wyborze trzeba się kierować wchłanialnością, bo te zwykłe z samą kurkumą nic nie zdziałają :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Chlorella odmienila moje zycie :) wlasciwie to nie tylko ona, bo zmienilam tryb zycia na zdrowszy i aktywny, ale mimo wszystko ma ona w tym swoj udzial :) nie wiedzialam suplement chlorella ma tyle wlasciwosci, az mi szczeka opadla!

    OdpowiedzUsuń
  30. Polecam Wam rowniez ten artykuł http://www.agamasmaka.pl/2015/10/czym-jest-chlorella.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja zażywam Chlorelle od purella food i jestem miło zaskoczona jak dobrze działa! Czuję się jakbym przeszła jakąś odnowę biologiczną :D Mam więcej energii, czuję się świeżo i zdrowo! Dobrze, że to produkt ogólnodostępny, akurat rossmann mam pod domem ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam. Chciałabym zażywać Chlorelle w ciąży ale nie znalazłam nic na temat dawkowania może ktoś coś podpowie będę wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podbijać pytanie.Trafilam tutaj bo przeszukuje internet w uzyskaniu info od mam, która stosowała i ma się dobrze. ;-)

      Usuń
  33. Czy ktoś mógłby mi podać ile tab. dziennie przyjmować chlorelli i kiedy,czy na czczo, czy po jedzeniu i ile wody pić? W Internecie spotkałam różne opinie, różne zalecenia, już sama nie wiem jak brać?

    OdpowiedzUsuń
  34. Czy ktoś mógłby mi podać ile tab. dziennie przyjmować chlorelli i kiedy,czy na czczo, czy po jedzeniu i ile wody pić? W Internecie spotkałam różne opinie, różne zalecenia, już sama nie wiem jak brać?

    OdpowiedzUsuń
  35. Czy ktoś mógłby mi podać ile tab. dziennie przyjmować chlorelli i kiedy,czy na czczo, czy po jedzeniu i ile wody pić? W Internecie spotkałam różne opinie, różne zalecenia, już sama nie wiem jak brać?

    OdpowiedzUsuń
  36. Polecacie jakąś konkretną firmę sprzedającą chlorellę? Ktoś stosował np. chlorelle firmy this is bio? I co z braniem chlorelli przy chorobach tarczycy, np. Hashimoto?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam chlorelli tej dostępnej w piotrze i pawle i rossmannie od Purella Food na poczatku stosowałam w tabletkach a teraz przerzuciłam sie na wersję w proszku i dodaje sobie zawsze do koktajli. Fajna sprawa :)

      Usuń
  37. Biorę spirulinę i chlorellę skomplikowaną w jednej tabletce, firmy Rainforest Food. Producent zaleca brać 6 tabletek dziennie,ją biorę 5,pół godziny przed posiłkami,2+2+1. Stosuję dopiero od kilku dni,więc trudno mi powiedzieć o efektach.

    OdpowiedzUsuń
  38. Używam chlorelli w postaci sproszkowanej, dodaje ją do potraw i koktajli, ma na prawde świetne działanie. A ostatnio kupuje coraz częściej Natural Energy Bar z chlorella, kupuje je w Piotrze i Pawle i sa bardzo smaczne. A teraz batony biorą udział w plebistycie Super Food! A do końca zostały już tylko 2 DNI! Tak więc, Chlorellianie nie pozwólmy wyprzedzić się innym superfoods-om! Głosujcie wysyłając sms pod numer 72550 (2 zł/2,46 zł z VAT) o treści: PLEBISCYT.73. lub przez internet http://www.glamour.pl/fitawards/dieta GŁOSUJMY NA BATONY! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Polecam chlorellę z dobrego źródła w przystępnej cenie- http://www.tobio.pl/chlorella-glony-bio-w-pastylkach-150-szt.html

    OdpowiedzUsuń