wtorek, 29 października 2013

"Super" edukacja seksualna 4-latków

W nawiązaniu do mojego wczorajszego wpisu (TUTAJ), chciałabym zamieścić informację, którą znalazłam na fronda.pl, dotyczącą edukacji seksualnej 4-letnich dzieci w szkołach brytyjskich.

"Nawet 4-letnie dzieci musiały patrzeć na obrazki przedstawiające dorosłych oglądających pornografię. Wszystko w ramach edukacji seksualnej w brytyjskich szkołach. Autorem tego programu edukacyjnego jest Lynnette Smith, konsultant edukacji seksualnej. Prowadzi zajęcia w szkołach podstawowych. Uczniowie mają kierować kciuk w górę lub w dół w zależności co sądzą o pokazywanych im sytuacjach, jak na przykład chwytanie za piersi kobiety czy pociąganie za bieliznę chłopca. Dzieci są także pytane, czy jest akceptowalne „trochę sobie pogrzebać w bieliźnie”. Muszą także nazywać części ciała nagiej dziewczyny ukazanej na obrazku. W niektórych scenariuszach zajęć pojawia
się też oglądanie filmu prezentującego zaglądanie przez szparę pod drzwiami do toalety, gdy ktoś się w niej załatwia. Lynnette Smith prowadzi takie zajęcia dla dzieci od 4 do 11 roku życia. Reporter BBC był obecny podczas takich lekcji w szkole w North Lincolnshire. Podaje, że dzieciom zdarzało się wznosić „okrzyki obrzydzenia”. Niektórzy rodzice byli wprost przerażeni gdy dowiedzieli się, że w szkole ich dzieci będzie miała miejsce taka prezentacja. Jednak sama Lynnette Smith broni swojego programu mówiąc: „Moją grancię wyznacza pytanie: od jakiego wieku są wrażliwe?”
Edukacja seksualna nie jest w brytyjskich szkołach podstawowych obowiązkowa.

Źródło:  http://www.fronda.pl/a/szkolne-4-latki-byly-pytane-czy-mozna-sobie-troche-pogrzebac-w-bieliznie,31589.html

1 komentarz:

  1. Cóż - jedyne co robić to podpisywać poniżą petycję.

    OdpowiedzUsuń