Bardzo się cieszę, że dane mi było spotkać się z Wami! Dziękuję każdej z Was za przybycie i zaangażowanie. Ewie i Gosi za organizację spotkania. Życzę Wam dużo wytrwałości i siły. I zachęcam do dzielenia się doświadczeniem dnia w komentarzach. By te Panie, które nie mogły przybyć, chociaż troszeczkę doświadczyły atmosfery spotkania. Polecam Waszej modlitwie dzieło Dzielnych Niewiast oraz naszego opiekun o. Pawła Drobota CSsR i wszystkich, którzy nas wspierają.
A oto sprawozdanie Madzi:
"Nasze spotkanie rozpoczęło się około godziny 10 zawiązaniem wspólnoty, modlitwą i błogosławieństwem o. Rafała.
Zaczęłyśmy od warsztatów, których temat musiał być nieco zmodyfikowany z powodu nieobecności Ewy Fus-Kubackiej, która była chora.
Prowadzenie warsztatów przejęła Małgosia, która zaproponowała nam zapoznanie się z działaniem grup samopomocowych DDD\DDA. Są to grupy wzajemnego wsparcia, w których ludzie w bardzo ciężkiej sytuacji rodzinnej (dysfunkcja\ alkohol) próbują radzić sobie m.in. z wyrażaniem trudnych emocji. Jedną z części takiego spotkania jest dzielenie się radościami i smutkami, co również uczyniłyśmy. Dało nam to okazję do lepszego poznania się, nawiązania relacji, stworzenia więzi. Atmosfera warsztatów była bardzo rodzinna i przyjazna.
Przed obiadem przyjechali do nas z Krakowa ojciec Paweł Drobot CSsR i Alicja. Był to czas na chwilę rozmowy, niektóre z nas spacerowały przy pięknej jesiennej pogodzie.
W czasie obiadu, około godziny 14,
wymieniałyśmy z ojcem Pawłem myśli na temat przyszłego wyglądu naszych
spotkań, ojciec dawał nam wskazówki.
Po obiedzie rozpoczęła się Msza Święta z modlitwą uwielbienia. Mszę ojciec Paweł odprawiał szczególnie w intencji Ewy z okazji jej
urodzin oraz Teresy z okazji imienin.
Byłyśmy bardzo zadowolone z
pięknej oprawy muzycznej, która towarzyszyła nam w kościele.
Konferencja
po Eucharystii miała tytuł: "Piękno, które potrzebuje odkupienia".
Ojciec Paweł mówił o pięknie kobiety, którą stworzył Pan Bóg, o Bożym
Pięknie w każdej z nas, co niszczy to piękno, o tym jak Ewa w raju
uwierzyła w kłamstwo węża, że czegoś jej jeszcze brakuje do szczęścia, a
przecież otrzymała wszystko czego potrzebowała od Boga. Wiele z nas
wzięło słowa ojca Pawła do serca, odbierając je bardzo osobiście.
Potem
nastąpiło wystawienie Najświętszego Sakramentu oraz Adoracja, w czasie
której była okazja do Spowiedzi Świętej i rozmowy z ojcem Pawłem.
Około
godziny 18 miałyśmy dzielenie się w dwóch małych grupkach, a tematem do
rozważania było Boże Piękno - gdzie je dostrzegamy, kiedy nas dotknęło,
co nas poruszyło? Świadectwa były oczywiście piękne i poruszające ;-)
Na koniec zjedliśmy kolację, m.in. pyszną sałatkę makaronową "zielono-fioletową" Moniki, która zdobyła
uznanie i miło spędziliśmy czas na rozmowie, w której podsumowałyśmy
cały spędzony razem dzień.
Potem jeszcze był czas na modlitwę i
błogosławieństwo ojca Pawła.
Mamy nadzieję spotkać się kolejny raz za miesiąc na Andrzejkach bez
zabobonów i że będzie nas już trochę więcej. Dziękuję wszystkim za
obecność!".
A ja Tobie Madziu dziękuję za obszerne, poruszające sprawozdanie.Przeczytawszy go jeszcze bardziej żałuję, że musiałam wcześniej wyjechać i jednak nie nacieszyłam się Wami i tym spotkaniem. Tym bardziej proszę panie obecne na spotkaniu, by napisały choć parę słów od siebie. Tak na pocieszenie i otarcie łez dla mnie, ale i na świadectwo dla innych. Proszę Cię Madziu, byś zmobilizowała dziewczyny do działania;)
Wspieram mocno całą grupę DN-Wrcoław!
Pozdrawiam serdecznie wszystkie DN, które wczoraj były na spotkaniu we Wrocławiu. Dziękuję za gościnność oraz wspólną modlitwę. o. Paweł
OdpowiedzUsuńCoś dziewczyny z Wrocławia nie chcą się dzielić atmosferą spotkania, a szkoda, bo zawsze z dużym zainteresowaniem czytam jak opisujecie te spotkania.
OdpowiedzUsuńNo to będę pierwszą odważną. Miałam możliwość uczestniczyć w spotkaniu Dzielnych Niewiast we Wrocławiu w dn. 26.X.2013, po raz pierwszy. Jestem bardzo zadowolona, bo był to dla mnie naprawdę "dobry czas". W konferencji, którą przygotowała (w bardzo profesjonalny sposób) i wygłosiła Małgosia znalazłam wiele interesujących dla mnie treści, a możliwość wymiany poglądów z uczestniczkami pomogła mi spojrzeć z pewnym dystansem, bez emocji , na wiele wydarzeń w moim życiu. Organizatorki- Ewa i Małgosia postarały się by atmosfera była prawdziwie rodzinna i chociaż spotkałam uczestniczki po raz pierwszy, czułam się tak jakbym znała je „od zawsze”. W drugiej części spotkania miałyśmy możliwość uczestniczenia we Mszy Św., której przewodniczył o. Paweł. Drobot. W czasie homilii (bardzo ciekawej) o. Paweł ukazał nam na czym polega prawdziwe piękno każdej kobiety. Po Mszy Św. spotkałyśmy się z Panem Jezusem na Adoracji. Była to taki czas wyciszenia, powierzenia wszystkich swoich spraw, całego życia Panu Jezusowi. Zarówno Msza Św., jak i Adoracja miały prześliczną oprawę muzyczną, a głębokie treściowo teksty śpiewanych przez nas pieśni bardzo nas poruszyły. Uczestniczki spotkania zadbały również o pyszne kulinaria. Mam nadzieję, że Małgosia, Monika i Aneta zamieszczą na blogu przepisy przygotowanych przez siebie sałatek, abyśmy i my, pozostałe uczestniczki, mogły też w domowej kuchni błysnąć talentem kulinarnym. Dziękuję wszystkim Dzielnym Niewiastom z Wrocławia za pięknie spędzony dzień, a wszystkie Panie, które do nas chciałyby dołączyć- serdecznie zapraszam, bo warto.
OdpowiedzUsuńDziękuję pierwszej odważnej;) Szkoda, że na chwilę obecną bezimiennej;) Zachęcam do pozostawienia chociaż imienia - stajemy się przez to dla siebie mniej anonimowe. Na przepisy sałatek sama chętnie czekam. Z powodu wcześniejszego wyjazdu nie miałam możliwości spróbowania tych pyszności, wiec chętnie sama zrobię. Bardzo się cieszę Wami dziewczyny!
UsuńAutorką komentarza z dn. 28 października 2013 13:12 jest Beata Maria :). Jeszcz raz serdecznie pozdrawiam Wszystkie Panie, które mogłam poznać na spotkaniu i po raz kolejny dziękuję Wam za cudownie spędzony dzień!
UsuńSzczęść Boże, chcę się podzielić swoim świadectwem ze spotkania Dzielnych Niewiast we Wrocławiu w dniu 26.X.2013, aby zachęcić wszystkie panie: Drogie niezdecydowane lub wahające się Niewiasty: WARTO BYŁO!
OdpowiedzUsuńPo raz drugi uczestniczyłam w spotkaniu DN i stwierdzam, że robi się rodzinnie: 33,33% uczestniczek były to rodzone siostry.
Przed południem Małgosia poprowadziła interesujący wykład dotyczący zagadnień z psychologii, po którym dzieliłyśmy się i nie było Niewiasty, która nie chciałaby zabrać głosu.
Po południu o. Paweł przewodniczył Eucharystii i wygłosił ciekawy wykład na temat prawdziwego piękna kobiety, z typowym dla siebie poczuciem humoru i lekkością słowa a mówił przecież o sprawach poważnych i ważnych dla Niewiast.
Potem był czas na osobistą Adorację Pana Jezusa. Powierzałyśmy Mu nasze radości , trudności i wątpliwości. Był to też czas na osobistą rozmowę z kapłanem. A wszystko odbywało się przy pięknej oprawie muzyczno-wokalnej naszych Niewiast.
Wieczorem dzieliliśmy się przeżytym dniem. Chociaż był to długi dzień, bo spotkanie trwało od 9:00 do 19:00, to czas bardzo szybko minął a wręcz miałam niedosyt części modlitewnej.
Jeszcze raz serdeczne Bóg zapłać dla Ewy i Małgosi, które podjęły się trudu organizacji spotkania oraz wszystkich Niewiast-wolontariuszek, które przygotowały pyszne jedzonko:)
Niech Pan Wam obficie błogosławi! Bogna Maria
Czyżby Bogna, która jest też w Missio Christi?:) MZ
UsuńSałatka makaronowa zielono-fioletowa - przepis Moniki W.
OdpowiedzUsuńSkładniki:
1 opakowanie (500 g) makaronu "kolanka ozdobne" (z falbanką) - koniecznie z mąki durum
1 cały mniejszy brokuł lub 1/2 dużego - zgotowany al dente - różyczki i miękkie łodyżki pokrojone w małe kawałki
2 średnie czerwone cebule - pokrojone w piórka
1 por (biała część) - pokrojony na cienkie paski
oliwki czarne - mały słoiczek - pokrojone w cienkie "obrączki"
4 ogórki kiszone - mniejsze i jędrne - pokrojone w cienkie półplasterki
2 młodziutkie cukinie - pokrojone ze skórką w cienkie półplasterki
6 parówek z szynki - pokrojone w plasterki (można pominąć, zapomniałam dodać i sałatka też była OK.)
Sos:
5 dużych ząbków czosnku
sok z 1 cytryny
1/3 szklanki octu jabłkowego (można ewentualnie "zamiast" wcisnąć sok z jeszcze jednej połówki cytryny, ale nie zamieniać na żaden inny rodzaj octu - bo nie pasuje do smaku i jest niezdrowy)
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
zioła prowansalskie - wg upodobania (można pominąć)
1/3 szklanki oliwy
1/3 szklanki oleju rzepakowego
Sposób przygotowania:
Dobrze jest zacząć od przygotowania sosu (można go przyrządzić nawet wieczorem, aby w lodówce przegryzł się do następnego dnia). Ważna jest kolejność łączenia składników:
- najpierw rozgnieść przez praskę ząbki czosnku, wlać wyciśnięty sok z cytryny, dodać sól oraz cukier i ... wymieszane składniki odstawić na 15 minut,
- po tym czasie dodać ocet jabłkowy, zioła (ilość wg smaku, ale można je pominąć), oliwę, olej - i wszystkie składniki zmiksować. Sos może teraz "dojrzewać" (jeżeli będzie dłużej stał - składniki mogą się ponownie rozwarstwić - wystarczy wstrząsnąć przed użyciem).
Pokrojoną w piórka cebulę oprószyć delikatnie odrobiną soli - zostawić, aby skruszała.
Zgotować makaron wg przepisu na opakowaniu - al dente, wystudzić.
Makaron wymieszać z pokrojonymi składnikami i sosem.
Jeżeli czas pozwala - odstawić na pół godziny, niech wszystko stanie się sobie bliskie.
A to od Madzi P. z Wrocławia:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=I__AEbiXl-Y
Dzięki!
+
No tak, nie pomyślałam, żeby dać to w komentarzu, dzięki! ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich!
Magda P.
W "Muzyce" też umieszczę gdy się uporam z kilkoma wpisami oczekującymi w kolejce;)
Usuń