"Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A
gdy on odpowiedział: Oto jestem - powiedział: weź twego syna
jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze
na jednym z pagórków, jakie ci wskażę. A gdy przyszli na to miejsce,
które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na
ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale
wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abrahamie,
Abrahamie! A on rzekł: Oto jestem. Anioł powiedział mu: Nie podnoś ręki
na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga,
bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. Abraham, obejrzawszy
się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach.
Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego
syna. Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po
raz drugi: Przysięgam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś
to, a nie oszczędziłeś syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam
ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka
piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych
nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego,
jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego
rozkazu" (Rdz 22,1-2.9-13.15-18).
Abraham mając 75 lat z odwagą opuszcza kraj, dom swój i zwyczaje
chcąc być posłusznym Bogu; w późnej zaś starości posuwa swoje
posłuszeństwo aż do złożenia w ofierze jedynego syna. "Weź twego syna
jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź... i złóż go w ofierze"
(Rdz 22, 2). Rozkaz okrutny dla serca ojcowskiego i nie mniej okrutny
dla wiary człowieka, który nie chce zwątpić w swojego Boga. Izaak jest
jedyną nadzieją gwarantującą spełnienie się obietnic Bożych, a
jednak Abraham jest posłuszny nie tracąc wiary, że Bóg dotrzyma
danego słowa.
Zasługuje prawdziwie na tytuł "naszego ojca w wierze". Bóg jednak nie chciał śmierci Izaaka, chociaż chciał bezgranicznej wiary i posłuszeństwa Abrahama. Izaak ma szczególne zadanie w historii zbawienia: zapowiedzieć postać Jezusa, Jednorodzonego Syna Bożego, który zostanie ofiarowany na odkupienie świata. To, czego Abraham z woli Bożej nie wykonał, to wykona sam Bóg. "On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał" (Rz 8, 32; II czytanie). Izaak., idący na górę i niosący na ramionach drwa na ofiarę oraz ulegle pozwalający się związać, jest obrazem Chrystusa zdążającego na Kalwarię i niosącego drzewo krzyża, na którym pozwala się rozciągnąć "dobrowolnie wydając się na mękę". I jak w Izaaku zachowanym od śmierci wypełniły się obietnice Boże, tak z Chrystusa powstałego ze śmierci wypływa życie i zbawienie dla całej ludzkości. Nikt nie może wątpić o tym, że "Jezus, który poniósł śmierć, co więcej, zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami" (Rz 8, 34) (o. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy Żyć Bogiem, t. I, str. 276).
Zasługuje prawdziwie na tytuł "naszego ojca w wierze". Bóg jednak nie chciał śmierci Izaaka, chociaż chciał bezgranicznej wiary i posłuszeństwa Abrahama. Izaak ma szczególne zadanie w historii zbawienia: zapowiedzieć postać Jezusa, Jednorodzonego Syna Bożego, który zostanie ofiarowany na odkupienie świata. To, czego Abraham z woli Bożej nie wykonał, to wykona sam Bóg. "On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał" (Rz 8, 32; II czytanie). Izaak., idący na górę i niosący na ramionach drwa na ofiarę oraz ulegle pozwalający się związać, jest obrazem Chrystusa zdążającego na Kalwarię i niosącego drzewo krzyża, na którym pozwala się rozciągnąć "dobrowolnie wydając się na mękę". I jak w Izaaku zachowanym od śmierci wypełniły się obietnice Boże, tak z Chrystusa powstałego ze śmierci wypływa życie i zbawienie dla całej ludzkości. Nikt nie może wątpić o tym, że "Jezus, który poniósł śmierć, co więcej, zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami" (Rz 8, 34) (o. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy Żyć Bogiem, t. I, str. 276).
(Ps 116,10.15-19)
REFREN: W krainie życia będę widział Boga
Nawet wtedy ufałem, gdy mówiłem:
"Jestem w wielkim ucisku".
Cenna jest w oczach Pana
śmierć świętych Jego.
O Panie, jestem Twoim sługą,
jam sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany,
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.
Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.
W dziedzińcach Pańskiego domu,
pośrodku ciebie, Jeruzalem.
(Rz 8,31b-34)
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet
własnego Syna
nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby
wraz z
Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z
oskarżeniem
przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który
usprawiedliwia?
Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który
poniósł
[za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po
prawicy Boga i
przyczynia się za nami?
(Mt 17,7)
Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca: To jest mój Syn
umiłowany, Jego słuchajcie!
(Mk 9,2-10)
Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i
zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił
się
wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak
żaden
folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im
Eliasz z
Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do
Jezusa:
Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden
dla Ciebie,
jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Nie wiedział bowiem,
co należy
mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok,
osłaniający ich,
a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, Jego
słuchajcie. I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już
nie widzieli
przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry,
przykazał im,
aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn
Człowieczy nie
powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając
tylko między
sobą, co znaczy powstać z martwych.
_________________________________
"Idź w górę strumienia" - Redemptoryści na Wielki Post
Krótkie rozważania o Słowie Bożym
na kanale YT Redemptoris Poland
_________________________________
"Idź w górę strumienia" - Redemptoryści na Wielki Post
Krótkie rozważania o Słowie Bożym
na kanale YT Redemptoris Poland
Czytelnikom bloga życzę pięknej, błogosławionej niedzieli. Dobrych spotkań i dobrych myśli.
OdpowiedzUsuńPrzypominam także o rozważaniach Redemptorystów na każdy dzień Wielkiego Postu "Idź w górę strumienia" na kanale YT Redemptoris Polska:
https://www.youtube.com/channel/UCKkJHghc43u_-iB7JR6bRkw
Dzisiaj rozważanie prowadzi o. Tomasz Jurkiewicz CSsR
Dziękuję za przypomnienie:)
OdpowiedzUsuńPoniedziałek, 2 marca 2015
OdpowiedzUsuń(Dn 9,4b-10)
O Panie mój, Boże wielki i straszliwy, który dochowujesz wiernie
przymierza tym, co Ciebie kochają i przestrzegają Twoich przykazań.
Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i
zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. Nie byliśmy
posłuszni Twoim sługom, prorokom, którzy przemawiali w Twoim imieniu do
naszych królów, do naszych przywódców, do naszych przodków i do
całego narodu kraju. U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na
twarzach, jak to jest dziś u nas - mieszkańców Judy i Jerozolimy, i
całego Izraela, u bliskich i dalekich, we wszystkich krajach, dokąd ich
wypędziłeś z powodu niewierności, jaką Ci okazali. Panie! Wstyd na
twarzach u nas, u naszych królów, u naszych przywódców i u naszych
ojców, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Pan, Bóg nasz, zaś jest
miłosierny i okazuje łaskawość, mimo że zbuntowaliśmy się przeciw
Niemu i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować
według Jego wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków.
(Ps 79,8-9.11.13)
REFREN: Nie czyń nam, Panie, według naszych grzechów
Nie pamiętaj nam win przodków naszych,
niech szybko nas spotka Twoje miłosierdzie,
bo bardzo jesteśmy słabi.
Wspomóż nas, Boże nasz, Zbawco,
dla chwały Twojego imienia nas wyzwól
i odpuść nam grzechy przez wzgląd na swoje imię.
Niech jęk pojmanych dojdzie do Ciebie
i mocą Twojego ramienia ocal na śmierć skazanych.
My zaś, lud Twój i owce Twojej trzody
będziemy wielbić Ciebie na wieki
i przez pokolenia głosić Twoją chwałę.
(Am 5,14)
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami.
(Łk 6,36-38)
Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a
nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni;
odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane;
miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w
zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.
Komentarz
Zestawienie pierwszego czytania z Ewangelią pozwala wysnuć następujący
wniosek: tam gdzie człowiek z głębi skruchy i bólu oskarża samego
siebie (widząc własną niewierność i kłamstwa) - tam Bóg go
usprawiedliwia. Doświadczenie to, stając się naszym udziałem, może
nauczyć nas powściągliwości w ocenie bliźnich. Sąd zostawmy Bogu - w
poczuciu pokory, ze świadomością, jak bardzo sami jesteśmy dłużnikami
Jego miłosierdzia.
Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 53
Idź w górę strumienia. Redemptoryście na Wielki Post
UsuńPoniedziałek: https://www.youtube.com/watch?v=9OW5Yw43qno
o. Piotr Koźlak CSsR
Pan Bóg jest cudowny! Chcę Mu wierzyć i ufać coraz mocniej i mocniej.
OdpowiedzUsuń"Nie sądźcie, a
OdpowiedzUsuńnie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni;
odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane;" Ewa
Wtorek, 3 marca 2015
OdpowiedzUsuń(Iz 1, 10.16-20)
Słuchajcie słowa Pańskiego, wodzowie sodomscy, daj posłuch prawu
naszego Boga, ludu Gomory! Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło
uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło!
Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość,
wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, w obronie wdowy
stawajcie! Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! - mówi Pan. Choćby wasze
grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak
purpura, staną się jak wełna. Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni,
dóbr ziemskich będziecie zażywać. Ale jeśli się zatniecie w oporze,
miecz was wytępi. Albowiem usta Pańskie [to] wyrzekły.
(Ps 50,8-9.16bc-17.21.23)
REFREN: Temu, kto prawy, ukażę zbawienie
"Nie oskarżam cię za twe ofiary,
bo twoje całopalenia zawsze są przede Mną.
Nie przyjmę z twego domu cielca
ani kozłów ze stad twoich".
"Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze?
Ty, co nienawidzisz karności,
a słowa moje odrzuciłeś za siebie?
Ty tak postępujesz, a Ja mam milczeć?
Czy myślisz że jestem do ciebie podobny?
Kto składa ofiarę dziękczynną ten cześć Mi oddaje,
a tym, którzy postępują uczciwie, ukarzę Boże zbawienie".
(Ez 18,31)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, i utwórzcie sobie nowe serce i
nowego ducha.
(Mt 23,1-12)
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na
katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i
zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie.
Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do
uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich
nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom
pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u
płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w
synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali
ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden
jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi
nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.
Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko
wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto
się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Komentarz
Bóg jest realistą. Wie, że powtarzane grzechy wikłają nas w niewolę.
Zwłaszcza gdy towarzyszy im niefrasobliwość. Z drugiej strony,
determinacja w trosce o dobro staje się zaprawianiem w sprawiedliwości.
Nie jest to jednak sprawiedliwość w ludzkich oczach, otoczona pochwałami
i religijnym prestiżem. A tym bardziej nie służy ona wywyższaniu się i
nie rości sobie prawa do ustawiania innych ludzi. Jeden tylko jest
sprawiedliwy i usprawiedliwiający - sam Bóg.
Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 56
"Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha." Ewa
UsuńIdź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post.
OdpowiedzUsuńWtorek: https://www.youtube.com/watch?v=oEzcnAx1GLY
o. Andrzej Kukła CSsR
"Bóg jest po twojej stronie" - powiedział o. Andrzej. Dzięki ojcze.
UsuńŚroda, 4 marca 2015
OdpowiedzUsuńŚwięto św. Kazimierza Królewicza
(Syr 51,13-20)
Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie
mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca
szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona,
serce me w niej się rozradowało, noga moja wstąpiła na prostą drogę,
od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha
mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę.
Postąpiłem w niej, a Temu, który mi dał mądrość, chcę oddać
cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem
gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja walczyła o nią i
z całą starannością usiłowałem zachować Prawo; ręce wyciągałem w
górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją
duszę i znalazłem ją dzięki czystości; z nią od początku zyskałem
rozum, dlatego nie będę opuszczony.
(Ps 16,1-2.5.7-8.11)
REFREN: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem
Zachowaj mnie Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: "Ty jesteś Panem moim".
Pan moim dziedzictwem a przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serie napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.
(Flp 3,8-14)
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania
Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i
uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim -
nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą
sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość
pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno
mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei,
że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego
powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już
się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam
zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie
samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co
za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku
wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie
Jezusie.
(Łk 21,36)
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli godnie stanąć
przed Synem Człowieczym.
(J 15,9-17)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja
was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie
zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak
Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam
powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była
pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak
jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś
życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi
moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam
sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was
przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca
mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was
na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby
wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam
przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.
Komentarz
Oderwanie serca od radości doczesnych nie oznacza lęku przed nimi ani tym
bardziej pogardy. To walka o mądrość i rozsądek. Św. Kazimierz, syn
króla Kazimierza Jagiellończyka, w taki właśnie sposób przeżywał
ducha wyrzeczenia. Zaangażowanie w sprawy publiczne (wspierał ojca w
sprawowaniu rządów) potrafił w umiejętny sposób połączyć z
głębokim życiem duchowym. Odkrył sekret przyjaźni z Chrystusem, która
jest życiodajną więzią miłości. Trwanie w tej więzi stało się
źródłem duchowej płodności św. Kazimierza.
Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 29
Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=HWJoRymK3Q0
o. Mirosław Lipowicz CSsR
"Wytrwajcie w miłości mojej!" Ewa
UsuńCzwartek, 5 marca 2015
OdpowiedzUsuń(Jr 17,5-10)
To mówi Pan Bóg: Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku
i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on
podobny do dzikiego krzaka na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi
szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i
bezludną. Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan
jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co
swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, skoro przyjdzie
upał, bo utrzyma zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje
niepokoju i nie przestaje wydawać owoców. Serce jest zdradliwsze niż
wszystko inne i niepoprawne - któż je zgłębi? Ja, Pan, badam serce i
doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego
postępowania, według owoców jego uczynków.
(Ps 1,1-4.6)
REFREN: Błogosławiony, kto zaufał Panu
Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie,
liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.
(Łk 8,15)
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo
Boże i wydają owoc przez swą wytrwałość.
(Łk 16,19-31)
Jezus powiedział do faruzeuszów: Żył pewien człowiek bogaty, który
ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił.
U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz.
Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy
przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli
go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w
Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka
Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj
się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie
i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz
Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a
Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki
cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak
że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do
nas się przedostać. Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go
do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże,
żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. Lecz Abraham odparł: Mają
Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. Nie, ojcze Abrahamie -
odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się
nawrócą. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają,
to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.
Komentarz
Ludzie bywają zawodni: każdy z nas nieraz boleśnie tego doświadczył.
My sami jesteśmy niepewni siebie, przeczuwający własną zdolność do
zdrady. Czyż ufność w Bogu nie wymaga właśnie poczucia realizmu: Wiem,
Panie, do czego jestem zdolny, i potrzebuję, abyś budził mnie z
uśpienia i nieczułości sumienia! Obroń mnie przed brakiem
wrażliwości, który mógłby boleśnie zranić kogoś, kto na mnie liczy!
Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 62
Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=moo0Nobpz3Q
o. Maciej Plewka CSsR
"Błogosławiony, kto zaufał Panu" - Ewa
UsuńPiątek, 6 marca 2015
OdpowiedzUsuń(Rdz 37,3-4.12-13a.17b-28)
Izrael miłował Józefa najbardziej ze wszystkich swych synów, gdyż
urodził mu się on w podeszłych jego latach. Sprawił mu też długą
szatę z rękawami. Bracia Józefa widząc, że ojciec kocha go bardziej
niż ich wszystkich, tak go znienawidzili, że nie mogli zdobyć się na
to, aby przyjaźnie z nim porozmawiać. Kiedy bracia Józefa poszli paść
trzody do Sychem, Izrael rzekł do niego: Wiesz, że bracia twoi pasą
trzodę w Sychem. Chcę cię więc posłać do nich. Józef zatem udał
się za swymi braćmi i znalazł ich w Dotain. Oni ujrzeli go z daleka i
zanim się do nich zbliżył, postanowili podstępnie go zgładzić,
mówiąc między sobą: Oto nadchodzi ten, który miewa sny! Teraz zabijmy
go i wrzućmy do którejkolwiek studni, a potem powiemy: Dziki zwierz go
pożarł. Zobaczymy, co będzie z jego snów! Gdy to usłyszał Ruben,
[postanowił] ocalić go z ich rąk; rzekł więc: Nie zabijajmy go! I
mówił Ruben do nich: Nie doprowadzajcie do rozlewu krwi. Wrzućcie go do
studni, która jest tu na pustkowiu, ale ręki nie podnoście na niego.
Chciał on bowiem ocalić go z ich rąk, a potem zwrócić go ojcu. Gdy
Józef przybył do swych braci, oni zdarli z niego jego odzienie - długą
szatę z rękawami, którą miał na sobie. I pochwyciwszy go, wrzucili do
studni: studnia ta była pusta, pozbawiona wody. Kiedy potem zasiedli do
posiłku, ujrzeli z dala idących z Gileadu kupców izmaelskich, których
wielbłądy niosły wonne korzenie, żywicę i olejki pachnące; szli oni
do Egiptu. Wtedy Juda rzekł do swych braci: Cóż nam przyjdzie z tego,
gdy zabijemy naszego brata i nie ujawnimy naszej zbrodni? Chodźcie,
sprzedamy go Izmaelitom! Nie zabijajmy go, wszak jest on naszym bratem! I
usłuchali go bracia. I gdy kupcy madianiccy ich mijali, wyciągnąwszy
spiesznie Józefa ze studni, sprzedali go Izmaelitom za dwadzieścia
[sztuk] srebra, a ci zabrali go z sobą do Egiptu.
(Ps 105,16-21)
REFREN: Wspomnijcie cuda, które Pan Bóg zdziałał
Pan przywołał głód na ziemię
i odebrał cały zapas chleba.
Wysłał przed nimi męża:
Józefa, którego sprzedano w niewolę.
Kajdanami ścisnęli mu nogi,
jego kark zakuto w żelazo,
aż się spełniła jego przepowiednia
i poświadczyło ją słowo Pana.
Król posłał, aby go uwolnić,
wyzwolił go władca ludów.
Ustanowił go panem nad twoim domem,
władcą nad całą swą posiadłości.
(J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy,
kto w Niego wierzy ma życie wieczne.
(Mt 21,33-43.45-46)
Jezus powiedział do Arcykapłanów i starszych ludu: Posłuchajcie innej
przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył
ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał
ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów,
posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale
rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego
zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym
razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego
syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy
syna mówili do siebie: To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a
posiądziemy jego dziedzictwo. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili.
Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?
Rzekli Mu: Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym
rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze.
Jezus im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten
kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to
sprawił, i jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo
Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
Arcykapłani i faryzeusze, słuchając Jego przypowieści, poznali, że o
nich mówi. Toteż starali się Go pochwycić, lecz bali się tłumów,
ponieważ miały Go za proroka.
"Wspomnijcie cuda, które Pan Bóg zdziałał" - dziękuję Ci Panie za nieustanne działanie w moim życiu
UsuńIdź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
UsuńPiątek: https://www.youtube.com/watch?v=DR04Fs230Zk
o. Paweł Drobot CSsR
"Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy,
Usuńkto w Niego wierzy ma życie wieczne." Ewa
Sobota, 7 marca 2015
OdpowiedzUsuń(Mi 7,14-15.18-20)
Paś lud Twój, Panie, laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego, co mieszka
samotnie w lesie - pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i Gilead jak
za dawnych czasów. Jak za dni Twego wyjścia z ziemi egipskiej ukaż nam
dziwy! Któryż Bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz
występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo
upodobał sobie miłosierdzie. Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze
nieprawości i wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy.
Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co poprzysiągłeś
przodkom naszym od najdawniejszych czasów.
(Ps 103,1-4.9-12)
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia
Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od zguby
obdarza cię łaską i miłosierdziem.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest taska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsunął od nas nasze winy.
(Łk 15,18)
Powstanę i pójdę do mego ojca, i powiem mu: "Ojcze, zgrzeszyłem
przeciw Bogu i względem ciebie".
(Łk 15,1-3.11-32)
W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go
słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje
grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą
przypowieść: Powiedział też: Pewien człowiek miał dwóch synów.
Młodszy z nich rzekł do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na
mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem
młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam
roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał,
nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć
niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten
posłał go na swoje pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić
swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu
ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników
mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się
i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i
względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń
mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego
ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się
głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował
go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem
ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec
rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie
go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi.
Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić
się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a
odnalazł się. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn
przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i
tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu
rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone
cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie
chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on
odpowiedzał ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem
twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się
zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który
roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego
utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś
przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i
cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął
a odnalazł się.
"Powstanę i pójdę do mego ojca, i powiem mu: "Ojcze, zgrzeszyłem
Usuńprzeciw Bogu i względem ciebie". Ewa
Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
UsuńII Sobota WP: https://www.youtube.com/watch?v=nykCk6cBR8Q
o. Marcin Surga CSsR
Niedziela, 8 marca 2015
OdpowiedzUsuńIII niedziela Wielkiego Postu
(Wj 20,1-17)
W owych dniach mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem Pan, twój Bóg,
który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz
miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani
żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi
nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im
pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem
Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i
czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś
łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i
przestrzegają moich przykazań. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga
twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który
wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go
uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe
zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie
możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn
twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani
twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W
sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co
jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan
dzień szabatu i uznał go za święty. Czcij ojca twego i matkę twoją,
abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. Nie
będziesz zabijał. Nie będziesz cudzołożył. Nie będziesz kradł. Nie
będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. Nie
będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony
bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu,
ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.
(Ps 19,8-11)
REFREN: Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne.
Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce,
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.
Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki,
sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne.
Cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze,
słodsze od miodu płynącego z plastra.
(1Kor 1,22-25)
Gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy
Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem
dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak
i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To
bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co
jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi.
(J 3,16)
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał Syna swego Jednorodzonego,
każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.
(J 2,13-25)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W
świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy
sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz
ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i
woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś,
którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca
nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano:
Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi
rzekli do Niego: Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy
czynisz? Jezus dał im taką odpowiedź: Zburzcie tę świątynię, a Ja w
trzech dniach wzniosę ją na nowo. Powiedzieli do Niego Żydzi:
Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w
przeciągu trzech dni? On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc
zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i
uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus. Kiedy zaś przebywał w
Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w imię
Jego, widząc znaki, które czynił. Jezus natomiast nie zwierzał się im,
bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku.
Sam bowiem wiedział, co w człowieku się kryje.