niedziela, 1 marca 2015

Słowo Boże na niedzielę - 01.03.2015

II niedziela Wielkiego Postu
"Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem - powiedział: weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abrahamie, Abrahamie! A on rzekł: Oto jestem. Anioł powiedział mu: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: Przysięgam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś to, a nie oszczędziłeś syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu" (Rdz 22,1-2.9-13.15-18).

Abraham mając 75 lat z odwagą opuszcza kraj, dom swój i zwyczaje chcąc być posłusznym Bogu; w późnej zaś starości posuwa swoje posłuszeństwo aż do złożenia w ofierze jedynego syna. "Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź... i złóż go w ofierze" (Rdz 22, 2). Rozkaz okrutny dla serca ojcowskiego i nie mniej okrutny dla wiary człowieka, który nie chce zwątpić w swojego Boga. Izaak jest jedyną nadzieją gwarantującą spełnienie się obietnic Bożych, a jednak Abraham jest posłuszny nie tracąc wiary, że Bóg dotrzyma danego słowa.
Zasługuje prawdziwie na tytuł "naszego ojca w wierze". Bóg jednak nie chciał śmierci Izaaka, chociaż chciał bezgranicznej wiary i posłuszeństwa Abrahama. Izaak ma szczególne zadanie w historii zbawienia: zapowiedzieć postać Jezusa, Jednorodzonego Syna Bożego, który zostanie ofiarowany na odkupienie świata. To, czego Abraham z woli Bożej nie wykonał, to wykona sam Bóg. "On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał" (Rz 8, 32; II czytanie). Izaak., idący na górę i niosący na ramionach drwa na ofiarę oraz ulegle pozwalający się związać, jest obrazem Chrystusa zdążającego na Kalwarię i niosącego drzewo krzyża, na którym pozwala się rozciągnąć "dobrowolnie wydając się na mękę". I jak w Izaaku zachowanym od śmierci wypełniły się obietnice Boże, tak z Chrystusa powstałego ze śmierci wypływa życie i zbawienie dla całej ludzkości. Nikt nie może wątpić o tym, że "Jezus, który poniósł śmierć, co więcej, zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami" (Rz 8, 34) (o. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy Żyć Bogiem, t. I, str. 276).


(Ps 116,10.15-19)
REFREN: W krainie życia będę widział Boga

Nawet wtedy ufałem, gdy mówiłem:
"Jestem w wielkim ucisku".
Cenna jest w oczach Pana
śmierć świętych Jego.

O Panie, jestem Twoim sługą,
jam sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany,
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.

Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.
W dziedzińcach Pańskiego domu,
pośrodku ciebie, Jeruzalem.

(Rz 8,31b-34)
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna
nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z
Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem
przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia?
Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł
[za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i
przyczynia się za nami?

(Mt 17,7)
Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca: To jest mój Syn
umiłowany, Jego słuchajcie!

(Mk 9,2-10)
Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i
zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się
wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden
folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z
Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa:
Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie,
jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Nie wiedział bowiem, co należy
mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich,
a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, Jego
słuchajcie. I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli
przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, przykazał im,
aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie
powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między
sobą, co znaczy powstać z martwych.

_________________________________


"Idź w górę strumienia" - Redemptoryści na Wielki Post
Krótkie rozważania o Słowie Bożym 
na kanale YT Redemptoris Poland


24 komentarze:

  1. Czytelnikom bloga życzę pięknej, błogosławionej niedzieli. Dobrych spotkań i dobrych myśli.

    Przypominam także o rozważaniach Redemptorystów na każdy dzień Wielkiego Postu "Idź w górę strumienia" na kanale YT Redemptoris Polska:
    https://www.youtube.com/channel/UCKkJHghc43u_-iB7JR6bRkw

    Dzisiaj rozważanie prowadzi o. Tomasz Jurkiewicz CSsR

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za przypomnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poniedziałek, 2 marca 2015

    (Dn 9,4b-10)
    O Panie mój, Boże wielki i straszliwy, który dochowujesz wiernie
    przymierza tym, co Ciebie kochają i przestrzegają Twoich przykazań.
    Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i
    zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. Nie byliśmy
    posłuszni Twoim sługom, prorokom, którzy przemawiali w Twoim imieniu do
    naszych królów, do naszych przywódców, do naszych przodków i do
    całego narodu kraju. U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na
    twarzach, jak to jest dziś u nas - mieszkańców Judy i Jerozolimy, i
    całego Izraela, u bliskich i dalekich, we wszystkich krajach, dokąd ich
    wypędziłeś z powodu niewierności, jaką Ci okazali. Panie! Wstyd na
    twarzach u nas, u naszych królów, u naszych przywódców i u naszych
    ojców, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Pan, Bóg nasz, zaś jest
    miłosierny i okazuje łaskawość, mimo że zbuntowaliśmy się przeciw
    Niemu i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować
    według Jego wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków.

    (Ps 79,8-9.11.13)
    REFREN: Nie czyń nam, Panie, według naszych grzechów

    Nie pamiętaj nam win przodków naszych,
    niech szybko nas spotka Twoje miłosierdzie,
    bo bardzo jesteśmy słabi.
    Wspomóż nas, Boże nasz, Zbawco,
    dla chwały Twojego imienia nas wyzwól
    i odpuść nam grzechy przez wzgląd na swoje imię.

    Niech jęk pojmanych dojdzie do Ciebie
    i mocą Twojego ramienia ocal na śmierć skazanych.
    My zaś, lud Twój i owce Twojej trzody
    będziemy wielbić Ciebie na wieki
    i przez pokolenia głosić Twoją chwałę.

    (Am 5,14)
    Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami.

    (Łk 6,36-38)
    Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a
    nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni;
    odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane;
    miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w
    zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.

    Komentarz

    Zestawienie pierwszego czytania z Ewangelią pozwala wysnuć następujący
    wniosek: tam gdzie człowiek z głębi skruchy i bólu oskarża samego
    siebie (widząc własną niewierność i kłamstwa) - tam Bóg go
    usprawiedliwia. Doświadczenie to, stając się naszym udziałem, może
    nauczyć nas powściągliwości w ocenie bliźnich. Sąd zostawmy Bogu - w
    poczuciu pokory, ze świadomością, jak bardzo sami jesteśmy dłużnikami
    Jego miłosierdzia.

    Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 53

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idź w górę strumienia. Redemptoryście na Wielki Post
      Poniedziałek: https://www.youtube.com/watch?v=9OW5Yw43qno
      o. Piotr Koźlak CSsR

      Usuń
  4. Pan Bóg jest cudowny! Chcę Mu wierzyć i ufać coraz mocniej i mocniej.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Nie sądźcie, a
    nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni;
    odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane;" Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Wtorek, 3 marca 2015

    (Iz 1, 10.16-20)
    Słuchajcie słowa Pańskiego, wodzowie sodomscy, daj posłuch prawu
    naszego Boga, ludu Gomory! Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło
    uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło!
    Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość,
    wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, w obronie wdowy
    stawajcie! Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! - mówi Pan. Choćby wasze
    grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak
    purpura, staną się jak wełna. Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni,
    dóbr ziemskich będziecie zażywać. Ale jeśli się zatniecie w oporze,
    miecz was wytępi. Albowiem usta Pańskie [to] wyrzekły.

    (Ps 50,8-9.16bc-17.21.23)
    REFREN: Temu, kto prawy, ukażę zbawienie

    "Nie oskarżam cię za twe ofiary,
    bo twoje całopalenia zawsze są przede Mną.
    Nie przyjmę z twego domu cielca
    ani kozłów ze stad twoich".

    "Czemu wymieniasz moje przykazania
    i na ustach masz moje przymierze?
    Ty, co nienawidzisz karności,
    a słowa moje odrzuciłeś za siebie?

    Ty tak postępujesz, a Ja mam milczeć?
    Czy myślisz że jestem do ciebie podobny?
    Kto składa ofiarę dziękczynną ten cześć Mi oddaje,
    a tym, którzy postępują uczciwie, ukarzę Boże zbawienie".

    (Ez 18,31)
    Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, i utwórzcie sobie nowe serce i
    nowego ducha.

    (Mt 23,1-12)
    Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na
    katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i
    zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie.
    Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do
    uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich
    nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom
    pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u
    płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w
    synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali
    ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden
    jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi
    nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.
    Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko
    wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto
    się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

    Komentarz

    Bóg jest realistą. Wie, że powtarzane grzechy wikłają nas w niewolę.
    Zwłaszcza gdy towarzyszy im niefrasobliwość. Z drugiej strony,
    determinacja w trosce o dobro staje się zaprawianiem w sprawiedliwości.
    Nie jest to jednak sprawiedliwość w ludzkich oczach, otoczona pochwałami
    i religijnym prestiżem. A tym bardziej nie służy ona wywyższaniu się i
    nie rości sobie prawa do ustawiania innych ludzi. Jeden tylko jest
    sprawiedliwy i usprawiedliwiający - sam Bóg.

    Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 56

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha." Ewa

      Usuń
  7. Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post.
    Wtorek: https://www.youtube.com/watch?v=oEzcnAx1GLY
    o. Andrzej Kukła CSsR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Bóg jest po twojej stronie" - powiedział o. Andrzej. Dzięki ojcze.

      Usuń
  8. Środa, 4 marca 2015

    Święto św. Kazimierza Królewicza

    (Syr 51,13-20)
    Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie
    mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca
    szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona,
    serce me w niej się rozradowało, noga moja wstąpiła na prostą drogę,
    od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha
    mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę.
    Postąpiłem w niej, a Temu, który mi dał mądrość, chcę oddać
    cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem
    gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja walczyła o nią i
    z całą starannością usiłowałem zachować Prawo; ręce wyciągałem w
    górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją
    duszę i znalazłem ją dzięki czystości; z nią od początku zyskałem
    rozum, dlatego nie będę opuszczony.

    (Ps 16,1-2.5.7-8.11)
    REFREN: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

    Zachowaj mnie Boże, bo chronię się do Ciebie,
    mówię do Pana: "Ty jesteś Panem moim".
    Pan moim dziedzictwem a przeznaczeniem,
    to On mój los zabezpiecza.

    Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
    bo serie napomina mnie nawet nocą.
    Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
    On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

    Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
    pełnię Twojej radości
    i wieczną rozkosz
    po Twojej prawicy.

    (Flp 3,8-14)
    Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania
    Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i
    uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim -
    nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą
    sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość
    pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno
    mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei,
    że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego
    powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już
    się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam
    zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie
    samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co
    za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku
    wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie
    Jezusie.

    (Łk 21,36)
    Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli godnie stanąć
    przed Synem Człowieczym.

    (J 15,9-17)
    Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja
    was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie
    zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak
    Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam
    powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była
    pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak
    jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś
    życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi
    moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam
    sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was
    przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca
    mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was
    na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby
    wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam
    przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

    Komentarz

    Oderwanie serca od radości doczesnych nie oznacza lęku przed nimi ani tym
    bardziej pogardy. To walka o mądrość i rozsądek. Św. Kazimierz, syn
    króla Kazimierza Jagiellończyka, w taki właśnie sposób przeżywał
    ducha wyrzeczenia. Zaangażowanie w sprawy publiczne (wspierał ojca w
    sprawowaniu rządów) potrafił w umiejętny sposób połączyć z
    głębokim życiem duchowym. Odkrył sekret przyjaźni z Chrystusem, która
    jest życiodajną więzią miłości. Trwanie w tej więzi stało się
    źródłem duchowej płodności św. Kazimierza.

    Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 29

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
      https://www.youtube.com/watch?v=HWJoRymK3Q0
      o. Mirosław Lipowicz CSsR

      Usuń
    2. "Wytrwajcie w miłości mojej!" Ewa

      Usuń
  9. Czwartek, 5 marca 2015

    (Jr 17,5-10)
    To mówi Pan Bóg: Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku
    i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on
    podobny do dzikiego krzaka na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi
    szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i
    bezludną. Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan
    jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co
    swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, skoro przyjdzie
    upał, bo utrzyma zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje
    niepokoju i nie przestaje wydawać owoców. Serce jest zdradliwsze niż
    wszystko inne i niepoprawne - któż je zgłębi? Ja, Pan, badam serce i
    doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego
    postępowania, według owoców jego uczynków.

    (Ps 1,1-4.6)
    REFREN: Błogosławiony, kto zaufał Panu

    Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych,
    nie wchodzi na drogę grzeszników
    i nie zasiada w gronie szyderców,
    lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
    i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

    On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
    które wydaje owoc w swoim czasie,
    liście jego nie więdną,
    a wszystko, co czyni, jest udane.

    Co innego grzesznicy:
    są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
    Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
    a droga występnych zaginie.

    (Łk 8,15)
    Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo
    Boże i wydają owoc przez swą wytrwałość.

    (Łk 16,19-31)
    Jezus powiedział do faruzeuszów: Żył pewien człowiek bogaty, który
    ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił.
    U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz.
    Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy
    przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli
    go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w
    Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka
    Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj
    się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie
    i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz
    Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a
    Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki
    cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak
    że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do
    nas się przedostać. Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go
    do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże,
    żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. Lecz Abraham odparł: Mają
    Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. Nie, ojcze Abrahamie -
    odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się
    nawrócą. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają,
    to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.

    Komentarz

    Ludzie bywają zawodni: każdy z nas nieraz boleśnie tego doświadczył.
    My sami jesteśmy niepewni siebie, przeczuwający własną zdolność do
    zdrady. Czyż ufność w Bogu nie wymaga właśnie poczucia realizmu: Wiem,
    Panie, do czego jestem zdolny, i potrzebuję, abyś budził mnie z
    uśpienia i nieczułości sumienia! Obroń mnie przed brakiem
    wrażliwości, który mógłby boleśnie zranić kogoś, kto na mnie liczy!

    Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 62


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
      https://www.youtube.com/watch?v=moo0Nobpz3Q
      o. Maciej Plewka CSsR

      Usuń
    2. "Błogosławiony, kto zaufał Panu" - Ewa

      Usuń
  10. Piątek, 6 marca 2015

    (Rdz 37,3-4.12-13a.17b-28)
    Izrael miłował Józefa najbardziej ze wszystkich swych synów, gdyż
    urodził mu się on w podeszłych jego latach. Sprawił mu też długą
    szatę z rękawami. Bracia Józefa widząc, że ojciec kocha go bardziej
    niż ich wszystkich, tak go znienawidzili, że nie mogli zdobyć się na
    to, aby przyjaźnie z nim porozmawiać. Kiedy bracia Józefa poszli paść
    trzody do Sychem, Izrael rzekł do niego: Wiesz, że bracia twoi pasą
    trzodę w Sychem. Chcę cię więc posłać do nich. Józef zatem udał
    się za swymi braćmi i znalazł ich w Dotain. Oni ujrzeli go z daleka i
    zanim się do nich zbliżył, postanowili podstępnie go zgładzić,
    mówiąc między sobą: Oto nadchodzi ten, który miewa sny! Teraz zabijmy
    go i wrzućmy do którejkolwiek studni, a potem powiemy: Dziki zwierz go
    pożarł. Zobaczymy, co będzie z jego snów! Gdy to usłyszał Ruben,
    [postanowił] ocalić go z ich rąk; rzekł więc: Nie zabijajmy go! I
    mówił Ruben do nich: Nie doprowadzajcie do rozlewu krwi. Wrzućcie go do
    studni, która jest tu na pustkowiu, ale ręki nie podnoście na niego.
    Chciał on bowiem ocalić go z ich rąk, a potem zwrócić go ojcu. Gdy
    Józef przybył do swych braci, oni zdarli z niego jego odzienie - długą
    szatę z rękawami, którą miał na sobie. I pochwyciwszy go, wrzucili do
    studni: studnia ta była pusta, pozbawiona wody. Kiedy potem zasiedli do
    posiłku, ujrzeli z dala idących z Gileadu kupców izmaelskich, których
    wielbłądy niosły wonne korzenie, żywicę i olejki pachnące; szli oni
    do Egiptu. Wtedy Juda rzekł do swych braci: Cóż nam przyjdzie z tego,
    gdy zabijemy naszego brata i nie ujawnimy naszej zbrodni? Chodźcie,
    sprzedamy go Izmaelitom! Nie zabijajmy go, wszak jest on naszym bratem! I
    usłuchali go bracia. I gdy kupcy madianiccy ich mijali, wyciągnąwszy
    spiesznie Józefa ze studni, sprzedali go Izmaelitom za dwadzieścia
    [sztuk] srebra, a ci zabrali go z sobą do Egiptu.

    (Ps 105,16-21)
    REFREN: Wspomnijcie cuda, które Pan Bóg zdziałał

    Pan przywołał głód na ziemię
    i odebrał cały zapas chleba.
    Wysłał przed nimi męża:
    Józefa, którego sprzedano w niewolę.

    Kajdanami ścisnęli mu nogi,
    jego kark zakuto w żelazo,
    aż się spełniła jego przepowiednia
    i poświadczyło ją słowo Pana.

    Król posłał, aby go uwolnić,
    wyzwolił go władca ludów.
    Ustanowił go panem nad twoim domem,
    władcą nad całą swą posiadłości.

    (J 3,16)
    Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy,
    kto w Niego wierzy ma życie wieczne.

    (Mt 21,33-43.45-46)
    Jezus powiedział do Arcykapłanów i starszych ludu: Posłuchajcie innej
    przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył
    ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał
    ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów,
    posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale
    rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego
    zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym
    razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego
    syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy
    syna mówili do siebie: To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a
    posiądziemy jego dziedzictwo. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili.
    Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?
    Rzekli Mu: Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym
    rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze.
    Jezus im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten
    kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to
    sprawił, i jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo
    Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
    Arcykapłani i faryzeusze, słuchając Jego przypowieści, poznali, że o
    nich mówi. Toteż starali się Go pochwycić, lecz bali się tłumów,
    ponieważ miały Go za proroka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wspomnijcie cuda, które Pan Bóg zdziałał" - dziękuję Ci Panie za nieustanne działanie w moim życiu

      Usuń
    2. Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
      Piątek: https://www.youtube.com/watch?v=DR04Fs230Zk
      o. Paweł Drobot CSsR

      Usuń
    3. "Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy,
      kto w Niego wierzy ma życie wieczne." Ewa

      Usuń
  11. Sobota, 7 marca 2015

    (Mi 7,14-15.18-20)
    Paś lud Twój, Panie, laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego, co mieszka
    samotnie w lesie - pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i Gilead jak
    za dawnych czasów. Jak za dni Twego wyjścia z ziemi egipskiej ukaż nam
    dziwy! Któryż Bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz
    występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo
    upodobał sobie miłosierdzie. Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze
    nieprawości i wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy.
    Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co poprzysiągłeś
    przodkom naszym od najdawniejszych czasów.

    (Ps 103,1-4.9-12)
    REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia

    Błogosław, duszo moja, Pana
    i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
    Błogosław, duszo moja, Pana
    i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

    On odpuszcza wszystkie twoje winy
    i leczy wszystkie choroby,
    On twoje życie ratuje od zguby
    obdarza cię łaską i miłosierdziem.

    Nie zapamiętuje się w sporze,
    nie płonie gniewem na wieki.
    Nie postępuje z nami według naszych grzechów
    ani według win naszych nam nie odpłaca.

    Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
    tak wielka jest taska Pana dla Jego czcicieli.
    Jak odległy jest wschód od zachodu,
    tak daleko odsunął od nas nasze winy.

    (Łk 15,18)
    Powstanę i pójdę do mego ojca, i powiem mu: "Ojcze, zgrzeszyłem
    przeciw Bogu i względem ciebie".

    (Łk 15,1-3.11-32)
    W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go
    słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje
    grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą
    przypowieść: Powiedział też: Pewien człowiek miał dwóch synów.
    Młodszy z nich rzekł do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na
    mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem
    młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam
    roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał,
    nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć
    niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten
    posłał go na swoje pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić
    swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu
    ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników
    mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się
    i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i
    względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń
    mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego
    ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się
    głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował
    go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem
    ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec
    rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie
    go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi.
    Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić
    się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a
    odnalazł się. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn
    przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i
    tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu
    rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone
    cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie
    chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on
    odpowiedzał ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem
    twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się
    zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który
    roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego
    utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś
    przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i
    cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął
    a odnalazł się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Powstanę i pójdę do mego ojca, i powiem mu: "Ojcze, zgrzeszyłem
      przeciw Bogu i względem ciebie". Ewa

      Usuń
    2. Idź w górę strumienia. Redemptoryści na Wielki Post
      II Sobota WP: https://www.youtube.com/watch?v=nykCk6cBR8Q
      o. Marcin Surga CSsR

      Usuń
  12. Niedziela, 8 marca 2015

    III niedziela Wielkiego Postu

    (Wj 20,1-17)
    W owych dniach mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem Pan, twój Bóg,
    który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz
    miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani
    żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi
    nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im
    pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem
    Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i
    czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś
    łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i
    przestrzegają moich przykazań. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga
    twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który
    wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go
    uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe
    zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie
    możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn
    twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani
    twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W
    sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co
    jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan
    dzień szabatu i uznał go za święty. Czcij ojca twego i matkę twoją,
    abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. Nie
    będziesz zabijał. Nie będziesz cudzołożył. Nie będziesz kradł. Nie
    będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. Nie
    będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony
    bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu,
    ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.

    (Ps 19,8-11)
    REFREN: Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne.

    Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
    świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
    Jego słuszne nakazy radują serce,
    jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

    Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki,
    sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne.
    Cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze,
    słodsze od miodu płynącego z plastra.

    (1Kor 1,22-25)
    Gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy
    Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem
    dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak
    i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To
    bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co
    jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi.

    (J 3,16)
    Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał Syna swego Jednorodzonego,
    każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

    (J 2,13-25)
    Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W
    świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy
    sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz
    ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i
    woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś,
    którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca
    nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano:
    Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi
    rzekli do Niego: Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy
    czynisz? Jezus dał im taką odpowiedź: Zburzcie tę świątynię, a Ja w
    trzech dniach wzniosę ją na nowo. Powiedzieli do Niego Żydzi:
    Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w
    przeciągu trzech dni? On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc
    zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i
    uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus. Kiedy zaś przebywał w
    Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w imię
    Jego, widząc znaki, które czynił. Jezus natomiast nie zwierzał się im,
    bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku.
    Sam bowiem wiedział, co w człowieku się kryje.

    OdpowiedzUsuń