Wakacyjna dedykacja

Dzisiaj zakończenie roku szkolnego 2014/2015. Można powiedzieć, że sezon wakacyjny rozpoczęty. Życzę Wam, by był on niezwykły dla każdej z Was. By przyniósł spełnienie dobrych marzeń, spotkanie wyjątkowych ludzi, odnalezienie poszukiwanego skarbu. Tym skarbem może być pokochanie swojej drogi życia, docenienie tego, co się ma, dostrzeżenie piękna w sobie i wokół siebie. Ale też nabranie dystansu do pędzącego świata, puszczenie mu oczka, uśmiechnięcie się do samej siebie. Bo szklanka zawsze może być do połowy pełna lub do połowy pusta...

Wakacyjną przygodę rozpoczynamy w kontekście niezwykłego Słowa, które przypada na dziś. Podeszli w wieku Abraham i Sara doświadczają spełnienia niemożliwego (Rdz 17,1.9-10.15-22). Oboje mają wątpliwości, oboje nie dowierzają: "Abraham, upadłszy na twarz, roześmiał się; pomyślał sobie bowiem: Czyż człowiekowi stuletniemu może się urodzić syn? Albo czy dziewięćdziesięcioletnia Sara może zostać matką?". Ale niemający granic Bóg odpowiada Abrahamowi: "Moje zaś przymierze zawrę z Izaakiem, którego urodzi ci Sara za rok o tej porze". Ewangelia daje potwierdzenie nieszablonowego i nieograniczonego działanie Boga (Mt 8,1-4): "A oto zbliżył się trędowaty, upadł przed Nim i prosił Go: Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. /Jezus/ wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: Chcę, bądź oczyszczony! I natychmiast został oczyszczony z trądu". Takich spotkań z Bogiem Wam życzę na te wakacje. Spotkań, po których nic nie już takie samo...

(fot.zmianywzyciu.pl)