Dziękując o. Andrzejowi za otwartość i życzliwość, jaką zawsze darzył krakowskie Dzielne Niewiasty, życzę obfitości Bożego błogosławieństwa na kolejnym etapie kapłańskiej drogi. A że zazwyczaj na nasz widok, na ustach ojca pojawiał się szeroki uśmiech, życzę, by i w Warszawie Dzielnych Niewiast nie zabrakło.
Równocześnie w imieniu wszystkich Dzielnych Niewiast, pragnę w naszej społeczności przywitać o. Ireneusza i zapewnić o naszej cichej, wiernej modlitwie. Niech dobry Bóg błogosławi na czas posługi w królewskim mieście.
(fot.redemptorysci.krakow.pl)
Dzięki Alu za informację. Ty zawsze na bieżąco;)
OdpowiedzUsuńTę informację akurat zawdzięczamy Ewie:) Pozdrawiam ciepło
UsuńTak, o.Andrzej witał nas jak ojciec w domu, z takim ciepłem i akceptacją, to było piękne . Niech Bóg błogosławi obficie. Pozdrawiam, z modlitewną pamięcią
UsuńAn.
Mnie ojciec Andrzej kojarzy się z aparatem:) Zawsze pstrykał fotki jak do nas przychodził;)
OdpowiedzUsuń