A jaka jest moja odpowiedź?
"Będę Cie sławił, Panie, z całego mego serca" (Ps 138,1).
"Będę Cie sławił, Panie, z całego mego serca" (Ps 138,1).
Za Szymonem Piotrem natomiast powtarzam: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego" (Mt 16,16).
(fot. freeimages.com)
(Iz 22,19-23)
To mówi Pan do Szebny, zarządcy pałacu: Gdy strącę cię z
twego
urzędu i przepędzę cię z twojej posady, tegoż dnia powołam
sługę
mego, Eliakima, syna Chilkiasza. Oblokę go w twoją tunikę,
przepaszę go
twoim pasem, twoją władzę oddam w jego ręce: on będzie ojcem
dla
mieszkańców Jeruzalem oraz dla domu Judy. Położę klucz domu
Dawidowego
na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on
zamknie, nikt
nie otworzy. Wbiję go jak kołek na miejscu pewnym; i stanie
się on
tronem chwały dla domu swego ojca.
(Ps 138,1-3.6.8)
REFREN: Panie, Twa łaska trwa po wszystkie wieki
Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich;
będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów.
Pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.
I będę sławił Twe imię
za łaskę Twoją i wierność.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.
Pan, który jest wysoko, patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk Twoich.
(Rz 11,33-36)
O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże
niezbadane są
Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem
poznał myśl
Pana, albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy
obdarował, aby
nawzajem otrzymać odpłatę? Albowiem z Niego i przez Niego, i
dla Niego
[jest] wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen.
(Mt 16,18)
Ty jesteś Piotr - Opoka i na tej opoce zbuduję mój Kościół,
a bramy
piekielne go nie przemogą.
(Mt 16,13-20)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych
uczniów: Za
kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli:
Jedni za
Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za
Jeremiasza albo za
jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie
uważacie?
Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga
żywego. Na to
Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony.
Albowiem nie
objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w
niebie.
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i
na tej Skale
zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I
tobie dam
klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi,
będzie
związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie
rozwiązane w
niebie. Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie
mówili, że On jest
Mesjaszem.
___________________________________
Czytelnikom bloga życzę dobrej, błogosławionej niedzieli.
Wiary, że Bóg jest blisko i troszczy się o każdy szczegół.
Że wkracza do naszej codzienności i towarzyszy w jej wydarzeniach.
Proszę o modlitwę za wszystkich, którzy są udręczani, zniewoleni,
i samotni w swoim cierpieniu.
Niech serca nasze napełnią się radością i śpiewają Bogu pieśni chwały.
"Będę Cie sławił, Panie, z całego mego serca" - uwielbiam cię Panie w całym moim życiu i wszystkich jego wydarzeniach, nawet tych, których nie rozumiem.
OdpowiedzUsuń"Pan za mnie wszystkiego dokona" - oddaję Ci Panie wszystkie moje sprawy, szczególnie te, z którymi sobie nie radzę. Ty działaj w moim życiu i napełniaj mądrością w wyborach.
OdpowiedzUsuń"Gdy chodzę wśród utrapienia, Ty zapewniasz mi życie... wyciągasz rękę, Twoja prawica mnie wspiera Ps 138,7 - Panie dziękuję, że wspierasz mnie wciąż w moich trudnościach Ewa
OdpowiedzUsuńPoniedziałek, 25 sierpnia 2014
OdpowiedzUsuń(2 Tes 1,1-5.11b-12)
Paweł, Sylwan i Tymoteusz do Kościoła Tesaloniczan w Bogu Ojcu naszym i
Panu Jezusie Chrystusie. Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana
Jezusa Chrystusa. Bracia, zawsze winniśmy za was Bogu dziękować, co jest
rzeczą słuszną, bo wiara wasza bardzo wzrasta, a miłość wzajemna u
każdego z was obfituje, i to tak, że my sami w Kościołach Bożych
chlubimy się wami z powodu waszej cierpliwości i wiary we wszystkich
waszych prześladowaniach i uciskach, które znosicie. Są one zapowiedzią
sprawiedliwego sądu Boga; celem jego jest uznanie was za godnych
królestwa Bożego, za które też cierpicie. Dlatego modlimy się zawsze
za was, aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego wezwania, aby z mocą
udoskonalił w was wszelkie pragnienie dobra oraz czyn [płynący z] wiary.
Aby w was zostało uwielbione imię Pana naszego Jezusa Chrystusa - a wy w
Nim - za łaską Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa.
(Ps 96,1-5)
REFREN: Pośród narodów głoście chwałę Pana
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewaj Panu, ziemio cała.
Śpiewajcie Panu, sławcie jego imię,
każdego dnia głoście Jego zbawienie.
Głoście Jego chwałę
wśród wszystkich narodów,
rozgłaszajcie cuda
pośród wszystkich ludów.
Wielki jest Pan, godzien wszelkiej chwały,
budzi trwogę najwyższą, większą niż inni bogowie.
Bo wszyscy bogowie pogan są tylko ułudą,
A Pan zaś stworzył niebiosa.
(J 10,27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
(Mt 23,1.13-22)
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Biada wam,
uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo
niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść
tym, którzy do niego idą. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze,
obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego
współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej
winnym piekła niż wy sami. Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy
mówicie: Kto by przysiągł na przybytek, to nic nie znaczy; lecz kto by
przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą. Głupi i
ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który
uświęca złoto? Dalej: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie znaczy;
lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany
przysięgą. Ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz,
który uświęca ofiarę? Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na
niego i na wszystko, co na nim leży. A kto przysięga na przybytek,
przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka. A kto przysięga na
niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada.
Komentarz
Siedmiokrotne "biada" wypowiedziane przez Jezusa do faryzeuszów
jest dramatycznym wołaniem Boga do człowieka, aby się nie zatracał.
Wołaniem o przejrzenie. Bo czy bogactwa, uznanie, władza i poklask mogą
kogoś z nas zbawić? Czy ubóstwione, nie stają się pułapką,
zamykającą w piekle bezdusznej samotności - gdzie nie ma miejsca na
miłość? Oddajmy dziś Jezusowi wszelkie przejawy faryzejskich postaw,
które w sobie dostrzegamy. Niech dzięki Jego łasce umacnia się nasza
wiara i obfituje miłość - na chwałę Jego imienia.
Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 116
"Śpiewajcie Panu pieśń nową,
OdpowiedzUsuńśpiewaj Panu, ziemio cała.
Śpiewajcie Panu, sławcie jego imię,
każdego dnia głoście Jego zbawienie"
Bądź uwielbiony Boże każdego dnia mojego zycia
"Biada wam, przewodnicy ślepi...." - Panie daj mi oczy, które przejrzą w moich trudnościach. Ewa
OdpowiedzUsuńWtorek, 26 sierpnia 2014
OdpowiedzUsuńUroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej
(Prz 8,22-35)
Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy, od dawna, od
wieków jestem stworzona, od początku, nim ziemia powstała. Przed oceanem
istnieć zaczęłam, przed źródłami pełnymi wody; zanim góry zostały
założone, przed pagórkami zaczęłam istnieć; nim ziemię i pola
uczynił - początek pyłu na ziemi. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam gdy
kreślił sklepienie nad bezmiarem wód, gdy w górze utwierdzał obłoki,
gdy źródła wielkiej otchłani umacniał, gdy morzu stawiał granice, by
wody z brzegów nie wyszły, gdy kreślił fundamenty pod ziemię. Ja
byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas
igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy
synach ludzkich. Więc teraz, synowie, słuchajcie mnie, szczęśliwi, co
dróg moich strzegą. Przyjmijcie naukę i stańcie się mądrzy, pouczeń
mych nie odrzucajcie! Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień
u drzwi moich czeka, by czuwać u progu mej bramy, bo kto mnie znajdzie,
ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana.
lub
(Iz 2,2-5)
Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pańskiej stanie mocno
na wierzchu gór i wystrzeli ponad pagórki. Wszystkie narody do niej
popłyną, mnogie ludy pójdą i rzekną: Chodźcie, wstąpmy na Górę
Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich,
byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo
Pańskie - z Jeruzalem. On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki
dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje
włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie
będą się więcej zaprawiać do wojny. Chodźcie, domu Jakuba,
postępujmy w światłości Pana.
(Ps 48,2-3.9-11.13-15)
REFREN: Tyś wielką chlubą naszego narodu
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały
w mieście naszego Boga.
Święta Jego góra, wspaniałe wzniesienie,
radością jest całej ziemi.
Cośmy słyszeli, to zobaczyliśmy
w mieście Pana Zastępów,
w mieście naszego Boga;
Bóg je umacnia na wieki.
Rozważamy, Boże, Twoją łaskawość
we wnętrzu Twojej świątyni.
Jak imię Twe, Boże, tak i chwała Twoja
sięga po krańce ziemi.
Prawica Twoja pełna jest sprawiedliwości.
Obejdźcie dokoła Syjon,
policzcie jego wieże.
By powiedzieć przyszłym pokoleniom,
że Bóg jest naszym Bogiem na wieki.
(Ga 4,4-7)
Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z
niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali
Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że
jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który
woła: Abba, Ojcze! A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem.
Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej.
(Łk 1,28)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między
niewiastami.
(J 2,1-11)
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło
wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina. Jezus Jej
odpowiedział: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie
nadeszła godzina moja? Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie
wszystko, cokolwiek wam powie. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych
przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła
pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: Napełnijcie
stągwie wodą! I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział:
Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu! Oni zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem - nie
wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę,
wiedzieli - przywołał pana młodego i powiedział do niego: Każdy
człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze.
Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory. Taki to początek znaków
uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w
Niego Jego uczniowie.
Komentarz
UsuńW dzisiejszą uroczystość nasze myśli biegną do sanktuarium
jasnogórskiego i wizerunku Maryi, obecnego w nim od ponad 600 lat. Od
początku swego istnienia sanktuarium słynęło cudami. Podążali do
niego pielgrzymi wszystkich stanów - od ludzi prostych aż po kolejnych
królów Polski, którzy tutaj szukali światła i umocnienia. Dzisiejsze
święto zostało ustanowione przez Piusa X w 1904 roku, dzięki staraniom
bł. Honorata Koźmińskiego i o. Euzebiusza Rejmana, ówczesnego przeora
klasztoru jasnogórskiego. Gromadząc się dziś na Mszy świętej,
dziękujmy Bogu za obecność Maryi w naszych dziejach i Jej opiekę nad
nami, której widocznym znakiem jest jasnogórski obraz.
Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 122
"Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie"- Panie chcę czynić to co mówisz do mnie.Maryjo w Jasnogórskim wizerunku opiekuj się moją rodziną.Ewa
OdpowiedzUsuń"Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały" - uwielbiam Cie Panie, mój Boże!
OdpowiedzUsuń"A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina" - Matyjo, Ty widzisz czego mi najbardziej brakuje. Wstawiaj się u Twojego Syna za mną, aby uzupełniał te wszystkie braki i niedostatki
OdpowiedzUsuńŚroda, 27 sierpnia 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Moniki
(2 Tes 3,6-10.16-18)
Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście
stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie
według tradycji, którą przejęliście od nas. Sami bowiem wiecie, jak
należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju ani u
nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i
zmęczeniu, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. Nie
jakobyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie
za przykład do naśladowania. Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy
wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! A sam Pan pokoju niech
was obdarzy pokojem zawsze i na wszelki sposób! Pan niech będzie z wami
wszystkimi! Pozdrowienie ręką moją - Pawła. Ten znak jest w każdym
liście: Tak piszę. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa z wami
wszystkimi!
(Ps 128,1-2.4-5)
REFREN: Błogosławiony, kto się boi Pana
Błogosławiony każdy, kto się boi Pana,
kto chodzi Jego drogami.
Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
we wnętrzu twojego domu.
Synowie twoi jak sadzonki oliwki
dokoła twojego stołu.
Oto takie błogosławieństwo dla męża,
który boi się Pana.
Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślność Jeruzalem przez całe swe życie.
(1 J 2,5)
Kto zachowuje naukę Chrystusa, w tym naprawdę miłość Boża jest
doskonała.
(Mt 23,27-32)
Jezus przemówił tymi słowami: Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze,
obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z
zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i
wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom
sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby
prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych, i mówicie: Gdybyśmy żyli za
czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie
proroków. Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych,
którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!
Komentarz
Święta Monika (IV w.) swoją dobrocią i modlitwami wpłynęła na
przemianę porywczego usposobienia męża, poganina, i doprowadziła go do
przyjęcia chrztu. Po jego śmierci wiele wycierpiała z powodu swego
najstarszego syna, Augustyna, który żył w nieślubnym związku z
kobietą i miał z nią dziecko, a nadto fascynował się naukami sekty
manichejczyków. Jednak jej wytrwała modlitwa odniosła skutek: Pan Bóg
"miłosiernie przyjął matczyne łzy św. Moniki i udzielił łaski
nawrócenia jej synowi", który stał się jednym z największych
świętych Kościoła. Także my nie traćmy nadziei w trudnych sprawach,
dotyczących bliskich nam osób. Nie ustawajmy w modlitwie za tych, którzy
się pogubili, aby i im została dana łaska poznania Chrystusa i
przylgnięcia do Niego.
Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 127
Panie naucz mnie za przykladem św.Moniki wytrwałości w modlitwie w intencji męża, Ewa
OdpowiedzUsuńCzwartek, 28 sierpnia 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Augustyna, biskupa i doktora Kościoła
(1 Kor 1,1-9)
Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes,
brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali
uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze
wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa
Chrystusa, ich i naszego /Pana/. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego,
i Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę
daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we
wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo
Chrystusowe utrwaliło się w was, tak iż nie brakuje wam żadnego daru
łaski, gdy oczekujecie objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa. On
też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w
dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa Wierny jest Bóg, który powołał nas
do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem naszym.
(Ps 145,2-7)
Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu
Każdego dnia będę Ciebie błogosławił
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.
Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła
i zwiastuje Twoje potężne czyny.
Głoszą wspaniałą chwałę Twego majestatu
i rozpowiadają Twoje cuda.
Mówią o potędze Twoich dzieł straszliwych
i głoszą Twoją wielkość.
Przekazują pamięć o Twej wielkiej dobroci
i cieszą się Twą sprawiedliwością.
(Mt 24,42a.44)
Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie,
Syn Człowieczy przyjdzie.
(Mt 24,42-51)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym
dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o
której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie
pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo
w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Któż
jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją
służbą, żeby na czas rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa,
którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam
wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli taki zły sługa
powie sobie w duszy: Mój pan się ociąga, i zacznie bić swoje
współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego
sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna.
Każe go ćwiartować i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie
płacz i zgrzytanie zębów.
Komentarz
Wspominany dziś św. Augustyn (354-430) po burzliwej młodości - w
której był i nieślubny związek z kobietą, i uzależnienie od seksu, i
fascynacja gnostycką sektą - przeżył dotknięcie łaski i zmienił
swoje życie. Grunt pod jego nawrócenie przygotowały wieloletnie modlitwy
matki i własne wytrwałe poszukiwanie prawdy i miłości. Gdy odnalazł
Chrystusa, a raczej wreszcie został przez Niego odnaleziony, całą swoją
życiową pasję włożył w poznawanie Go i prowadzenie do Niego innych.
Został ochrzczony w wieku 33 lat przez św. Ambrożego, a 4 lata później
założył wspólnotę, która przekształciła się w swego rodzaju
seminarium duchowne; formowało się tu wielu przyszłych biskupów. W 396
roku Augustyn został biskupem Hippony. Zostawił po sobie ogromną
spuściznę literacką: traktaty, kazania i listy i inne. Zwalczał
herezje, będące bolączką jego czasów. Jest jednym z największych
ojców Kościoła na Zachodzie.
Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 130-131
"Każdego dnia będę Ciebie błogosławił
OdpowiedzUsuńi na wieki wysławiał Twoje imię." Ewa
Piątek, 29 sierpnia 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie Męczeństwa św. Jana Chrzciciela
(Jr 1,17-19)
Pan skierował do mnie następujące słowa: Przepasz swoje biodra, wstań
i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie
napełnił lękiem przed nimi. A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą
warowną, kolumną żelazną i murem spiżowym przeciw całej ziemi,
przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej
ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię
[zwyciężyć], gdyż Ja jestem z tobą - wyrocznia Pana - by cię
ochraniać.
(Ps 71,1-6.15.17)
REFREN: Usta me głoszą Twoją sprawiedliwość
W Tobie, Panie, ucieczka moja,
niech wstydu nie zaznam na wieki.
Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości,
nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.
Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą.
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.
Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem,
Ciebie zawsze wysławiałem.
Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość
i przez cały dzień Twoją pomoc.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.
(Mt 5,10)
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
(Mk 6,17-29)
Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu, z powodu
Herodiady, żony brata swego Filipa, którą wziął za żonę. Jan bowiem
wypominał Herodowi: Nie wolno ci mieć żony twego brata. A Herodiada
zawzięła się na niego i rada byłaby go zgładzić, lecz nie mogła.
Herod bowiem czuł lęk przed Janem, znając go jako męża prawego i
świętego, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży
niepokój, a przecież chętnie go słuchał. Otóż chwila sposobna
nadeszła, kiedy Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę swym
dostojnikom, dowódcom wojskowym i osobom znakomitym w Galilei. Gdy córka
tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i
współbiesiadnikom. Król rzekł do dziewczęcia: Proś mię, o co chcesz,
a dam ci. Nawet jej przysiągł: Dam ci, o co tylko poprosisz, nawet
połowę mojego królestwa. Ona wyszła i zapytała swą matkę: O co mam
prosić? Ta odpowiedziała: O głowę Jana Chrzciciela. Natychmiast weszła
z pośpiechem do króla i prosiła: Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie
głowę Jana Chrzciciela. A król bardzo się zasmucił, ale przez wzgląd
na przysięgę i biesiadników nie chciał jej odmówić. Zaraz też król
posłał kata i polecił przynieść głowę jego. Ten poszedł, ściął
go w więzieniu i przyniósł głowę jego na misie; dał ją dziewczęciu,
a dziewczę dało swej matce. Uczniowie Jana, dowiedziawszy się o tym,
przyszli, zabrali jego ciało i złożyli je w grobie.
Komentarz
W dzisiejsze wspomnienie św. Jana Chrzciciela modlimy się w kolekcie,
"abyśmy nieustraszenie walczyli w obronie wiary, którą
wyznajemy". Dzisiejszy patron zapłacił śmiercią za swoją odwagę
i jednoznaczność. Na co dzień raczej nie stajemy przed wyzwaniami o tak
poważnych konsekwencjach. Są za to inne, które wymagają cnoty męstwa:
szczera rozmowa z mężem, żoną, dzieckiem, przyjacielem... Wejście w
trud, którego chętnie by się uniknęło przez
"przeczekanie"... Drobne, niepozorne sytuacje, od których może
wiele zależeć, niekiedy nawet czyjeś życie. Módlmy się za
wstawiennictwem św. Jana Chrzciciela o męstwo w codzienności, które
uchroni nas przed grzechem zaniechania dobra.
Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 134
Boże Bądź dla mnie skałą schronienia
OdpowiedzUsuńi zamkiem warownym, aby mnie ocalić"
Św. Janie Chrzcicielu proszę Cię o męstwo w mojej codzienności Ewa
Sobota, 30 sierpnia 2014
OdpowiedzUsuń(1 Kor 1,26-31)
Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców
według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych.
Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić
mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie
jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest,
wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie
nie chełpiło wobec Boga. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie
Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i
sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby, jak to jest
napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
(Ps 33,12-13.18-21)
REFREN: Szczęśliwy naród wybrany przez Pana
Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem,
naród, który On wybrał na dziedzictwo dla siebie.
Pan spogląda z nieba,
widzi wszystkich ludzi.
Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy czekają na Jego łaskę.
Aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.
Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Raduje się w Nim nasze serce,
ufamy Jego świętemu imieniu.
(Ef 1,17-18)
Niech Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa przeniknie nasze serca swoim
światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.
(Mt 25,14-30)
Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: Pewien
człowiek, mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i
przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa,
trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten,
który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obrót i zyskał
drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał
drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i rozkopawszy
ziemię, ukrył pieniądze swego pana. Po dłuższym czasie powrócił pan
owych sług i zaczął rozliczać się z nimi. Wówczas przyszedł ten,
który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł:
Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów
zyskałem. Rzekł mu pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w
rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego
pana! Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc:
Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem.
Rzekł mu pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!
Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: Panie,
wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie
posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc,
poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!
Odrzekł mu pan jego: Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć
tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś
więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z
zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a
dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma,
będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma,
zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz
- w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
UsuńKomentarz
Cóż to za talent, który ukrył sługa z dzisiejszej Ewangelii? Być
może był to "talent" jego słabości. Gdy św. Faustyna
powiedziała Jezusowi: "Oddałam Ci się cała, już nic nie mam, co
bym Ci ofiarować mogła", On odpowiedział: "Nie ofiarowałaś
mi tego, co jest istotnie twoim (...). Oddaj mi nędzę twoją, bo ona jest
wyłączną twoją własnością" ("dzienniczek", nr 1318).
Dopóki zatrzymujemy ją dla siebie i ukrywamy, jest nie tylko
bezużyteczna, ale nawet szkodliwa - bo przesłania nam Boga, bliźnich,
zamyka nas w sobie samych. Jeśli powierzymy ją Jezusowi - jak bankierowi,
który wie, co z nią zrobić - wówczas może się okazać, że
deprymujące nas słabości, grzeszność i bezsilność zamienią się w
Bożych dłoniach w obfite źródło łaski i błogosławieństwa - dla nas
samych oraz dla innych.
Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 138
"Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu!" - pokazuj mi Panie moją drogę życia. Bądź dla mnie siwiałem, strzeż moich kroków. Nie pozwól, bym oddalała się od Ciebie i błądziła. Umacniaj w godzinę próby, daj spokój mojemu sercu i duszy.
OdpowiedzUsuń"Dusza nasza oczekuje Pana , On jest naszą pomocą i tarczą" Dziekuję Ci Panie za pomoc i obronę w moich trudnościach, oddaję Tobie mój talent słabości przeżywania wszelkich trudności Ewa
OdpowiedzUsuńNiedziela, 31 sierpnia 2014
OdpowiedzUsuńXXII niedziela zwykła
(Jr 20,7-9)
Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i
przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają.
Albowiem ilekroć mam zabierać głos, muszę obwieszczać: Gwałt i ruina!
Tak, słowo Pańskie stało się dla mnie codzienną zniewagą i
pośmiewiskiem. I powiedziałem sobie: Nie będę Go już wspominał ani
mówił w Jego imię! Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień,
nurtujący w moim ciele. Czyniłem wysiłki, by go stłumić, lecz nie
potrafiłem.
(Ps 63,2-6.8-9)
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza
Boże mój, Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.
Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
A Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.
Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.
Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.
(Rz 12,1-2)
Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje
na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej
służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz
przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać,
jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe.
(Ef 1,17-18)
Niech Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa przeniknie nasze serca swoim
światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.
(Mt 16,21-27)
Jezus zaczął wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy
i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że
będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok
i począł robić Mu wyrzuty: Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie
to nigdy na Ciebie. Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: Zejdź Mi z
oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o
tym, co ludzkie. Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: Jeśli kto chce
pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż
swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci
je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za
korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy
szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem
Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i
wtedy odda każdemu według jego postępowania.