I oto jestem. Wciąż jeszcze zaskoczona, może nawet onieśmielona i z niedowierzaniem, że stało się. Dziękuję pomysłodawcy (którego w tym miejscu serdecznie pozdrawiam) oraz dobremu Bogu, który czyni w moim życiu takie rzeczy. Odkąd Jemu zaufałam, moje życie nabrało barw, wszystko zaczęło się w nim zmieniać na dobre i zaczęły się spełniać marzenia. Radawa jest moim małym symbolem tego, jak bardzo nieprzewidywalny i zatroskany o nas jest Bóg. "Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu" /Ps 145,1/.
Dla tych, którzy wciąż nie mogą zaufać, którzy się lękają... - tutaj.
(fot. domojcapio.pl)
Konferencja dr Dąbrowskiej na temat diety owocowo-warzywnej i leczenia żywieniem,
wygłoszona w Radawie w 2007 r.:
Inne wpisy o Radawie:
- Ciało i ducha ratować żywieniem
Wpisy z pobytu w Radawie:
Radawa, czyli dwa tygodnie w... miejscu marzeń (2 sierpnia),
Dlaczego właśnie Radawa? (4 sierpnia),
Jestem Mu to winna;) (5 sierpnia),
Bach, Chopen, Rachmaninow, Staruss - co mają wspólnego z Radawą? (12 sierpnia),
Ja też chcę tam być;)! M.
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżaj;)
UsuńAlu, ale napiszesz coś o tym jak tam jest?
OdpowiedzUsuńNapiszę;)
UsuńRzeczywiście czasem trudno jest zaufać i uwierzyć, że Bóg może spełnić nasze pragnienia serc, że nas kocha i może wszystko... Dziś jest mi łatwiej, jestem bliżej tej prawdy... Może zaczynam bardziej ufać, dziś poczułam taki maleńki dotyk... Pewne pragnienie mego serca znalazło promyk nadziei.... Chwała Panu! Ewa
OdpowiedzUsuńChwała Panu!
UsuńKiedy jakiś przepis wrzucisz na to zdrowe jedzenie?:)
OdpowiedzUsuńChyba pojutrze;) Na jutro już mam przygotowany wpis o wszędobylskich falach elektromagnetycznych;)
UsuńBardzo fajny wpis. Dieta oczyszczająca bardzo pomaga organizmowi i każdy powinien ją stosować raz na jakiś czas.
OdpowiedzUsuń