Pielęgniarki położyli synka na klatce piersiowej matki, by mogła się z nim pożegnać. Kobieta przez dwie godziny tuliła chłopczyka, głaskała, mówiła do niego. Chłopiec zaczął oddychać. Lekarze stwierdzili, że to cud. Film poniżej, oglądnijcie.
fot. freeimages.com
niesamowite
OdpowiedzUsuńChwała Bogu, dawcy życia
OdpowiedzUsuńBoże jesteś Wielki!
OdpowiedzUsuńAnia A.
to właśnie jest potęga miłości. Monika
OdpowiedzUsuńTak jak to dziecko ożyło w ramionach swojej matki, tak samo my możemy doświadczyć tego cudu i przytulic się do Maryi, aby powstać z naszej śmierci duchowej, zranień i tego wszystko co nas niszczy wewnętrznie, bo Jej Miłość jest potężniejsza niż nasza śmierć...
OdpowiedzUsuńMonika