Nie bój się... dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego /Łk 1, 30.37/

Podczas dzisiejszego rozważanie pierwszosobotniego szczególnie mocno dotknęły mnie słowa z Ewangelii wg. św. Łukasza wypowiedziane przez anioła Gabriela podczas zwiastowania:
"Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga" /Łk 1, 30/. Na wątpliwości Maryi anioł odpowiada: "Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem" /Łk 1, 35/ i zapewnia Ją: "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" /Łk 1, 37/.

Pan Bóg powołuje nas do rożnych zadań.

Czasem wydaje nam się, że niektóre z nich przekraczają nasze możliwości.

Że są ponad nasze siły.

Że ich nie udźwigniemy.

Bojąc się podjęcia ryzyka i nie ufając wystarczająco Bogu,
z lękiem odpowiadamy Mu: nie.

Maryi zostało powierzone do wykonania największe zadanie.
Przyjęła je.

Zaufała Bogu i zawierzyła Jego Słowu do końca.

Cokolwiek Bóg nam zaplanował,
do czegokolwiek powołał,

chce byśmy Mu ufały i pozwoliły się poprowadzić.

On uwalnia nas od lęku.

On do każdej z nas kieruje te słowa, 

które skierował wtedy do Maryi: nie bój się.

Nie bój się Moniko...

Nie bój się Anno...

Nie bój się Małgorzato...

Agnieszko...
Marto...
Elżbieto...

Bo dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.