"1.To było 70 lat temu. Zabijano ich – wcześniej skrępowanych
– strzałem w tył głowy. Tak, by krwi było mało. Później – ciągle z orłami na
guzikach mundurów – kładziono w głębokich dołach. Tu, w Katyniu, takich
śmierci było 4400. W Katyniu, Charkowie, Twerze, w Kijowie, Chersoniu oraz w
Mińsku – razem 21 768. Zamordowani to obywatele Polski, ludzie różnych wyznań
i różnych zawodów; wojskowi, policjanci i cywile. Są wśród nich generałowie i
zwykli policjanci, profesorowie i wiejscy nauczyciele. Są wojskowi kapelani
różnych wyznań: kapłani katoliccy, naczelny rabin WP, naczelny kapelan
greckokatolicki i naczelny kapelan prawosławny. Wszystkie te zbrodnie –
popełnione w kilku miejscach – nazywamy symbolicznie Zbrodnią Katyńską. Łączy
je obywatelstwo ofiar i ta sama decyzja tych samych sprawców.
2. Zbrodni dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyższych
władz Związku Sowieckiego: Biura Politycznego WKP(b). Decyzja zapada 5 marca
1940, na wniosek Ławrentija Berii: rozstrzelać! W uzasadnieniu wniosku
czytamy: to zatwardziali, nie rokujący poprawy wrogowie władzy sowieckiej.
3. Tych ludzi zgładzono bez procesów i wyroków. Zostali
zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata. Czym jest
śmierć dziesiątków tysięcy osób – obywateli Rzeczypospolitej – bez sądu? Jeśli
to nie jest ludobójstwo, to co nim jest?
4. Pytamy, nie przestajemy pytać: dlaczego? Historycy
wskazują zbrodnicze mechanizmy komunistycznego totalitaryzmu. Część jego ofiar
leży tuż obok, również w katyńskim lesie. To tysiące Rosjan, Ukraińców, Białorusinów,
ludzi innych narodów. Źródłem zbrodni jest jednak także pakt Ribbentrop–Mołotow
prowadzący do czwartego rozbioru Polski. Są nim imperialne, szowinistyczne
zamiary Stalina. Zbrodnia Katyńska jest – pisał o tym wyłączony w ostatniej
chwili z transportu śmierci prof. Stanisław Swianiewicz – częścią akcji (...)
oczyszczenia przedpoli potrzebnych dla dalszej ekspansji imperializmu
sowieckiego. Jest kluczowym elementem planu zniszczenia wolnej Polski: państwa
stojącego – od roku 1920 – na drodze podboju Europy przez komunistyczne
imperium. To dlatego NKWD próbuje pozyskać jeńców: niech poprą plany podboju.
Oficerowie z Kozielska i Starobielska wybierają jednak honor, są wierni
Ojczyźnie. Dlatego Stalin i jego Biuro Polityczne, mszcząc się na
niepokonanych, decydują: rozstrzelać ich. Grobami są doły śmierci w Katyniu,
pod Charkowem, w Miednoje. Te doły śmierci mają być także grobem Polski,
niepodległej Rzeczypospolitej.
5. W czerwcu roku 1941 Niemcy uderzają na ZSRS: sojusznicy z
sierpnia 1939 r. stają się śmiertelnymi wrogami. ZSRS zostaje członkiem
koalicji antyhitlerowskiej. Rząd w Moskwie przywraca – na mocy układu z 30
lipca 1941 r. – stosunki z Polską. Stalin zasiada u boku Roosevelta i
Churchilla w wielkiej trójce.
Miliony żołnierzy Armii Czerwonej – Rosjan, Ukraińców,
Białorusinów, Gruzinów, Ormian i Azerów, mieszkańców Azji środkowej – oddają
życie w walce z Niemcami Hitlera. W tej samej walce giną też Amerykanie,
Brytyjczycy, Polacy, żołnierze innych narodów. Przypomnijmy: to my, Polacy,
jako pierwsi zbrojnie przeciwstawiliśmy się armii Hitlera. To my walczyliśmy z
nazistowskimi Niemcami od początku do końca wojny. Pod jej koniec nasi
żołnierze tworzą czwartą co do liczebności armię antyhitlerowskiej koalicji.
Polacy walczą i giną na wszystkich frontach: na Westerplatte i pod Kockiem, w
bitwie o Anglię i pod Monte Cassino, pod Lenino i w Berlinie, w partyzantce i
w powstaniu warszawskim. Są wśród nich bracia i dzieci ofiar Katynia. W
bombowcu Polskich Sił Zbrojnych nad III Rzeszą ginie 26-letni Aleksander
Fedorońko, najstarszy z synów zamordowanego w Katyniu Szymona Fedorońki –
naczelnego kapelana wyznania prawosławnego Wojska Polskiego. Najmłodszy syn,
22–letni Orest, poległ – w szeregach Armii Krajowej – w pierwszym dniu
powstania warszawskiego. Jego 24-letni brat Wiaczesław, walczący w Zgrupowaniu
AK „Gurt”, ginie 17 dni później.
W maju 1945 r. III Rzesza przegrywa wojnę. Nazistowski
totalitaryzm upada. Niedługo obchodzić będziemy 65. rocznicę tego wydarzenia.
Dla naszego narodu było to jednak zwycięstwo gorzkie, niepełne. Trafiamy w
strefę wpływów Stalina i totalitarnego komunizmu. Po roku 1945 Polska istnieje,
ale bez niepodległości. Z narzuconym ustrojem. Próbuje się też zafałszować
naszą pamięć o polskiej historii i polskiej tożsamości.
6. Ważną częścią tej próby fałszerstwa było kłamstwo
katyńskie. Historycy nazywają je wręcz kłamstwem założycielskim PRL. Obowiązuje
od roku 1943. To w związku z nim Stalin zrywa stosunki z polskim rządem. Świat
miał się nigdy nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej
żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia najbliższych. Po stronie
kłamstwa stoi potęga totalitarnego imperium, stoi aparat władzy polskich
komunistów. Ludzie mówiący prawdę o Katyniu płacą za to wysoką cenę. Także
uczniowie. W roku 1949 za wykrzyczaną na lekcji prawdę o Katyniu 20-letni uczeń
z Chełma Józef Bałka wyrokiem wojskowego sądu trafia na trzy lata do więzienia.
Czyżby – przypomnę słowa poety – świadkiem miały pozostać guziki nieugięte
znajdowane tu, na katyńskich mogiłach?
Są jednak także nieugięci ludzie i – po czterech dekadach –
totalitarny Goliat zostaje pokonany. Prawda – ta ostateczna broń przeciw
przemocy – zwycięża. Tak jak kłamstwo katyńskie było fundamentem PRL, tak
prawda o Katyniu jest fundamentem wolnej Rzeczypospolitej. To wielka zasługa
Rodzin Katyńskich. Ich walki o pamięć o swoich bliskich, a więc także – o pamięć
i tożsamość Polski. Zasługa młodzieży. Uczniów takich jak Józef Bałka. Zasługa
tych nauczycieli, którzy – mimo zakazów – mówili dzieciom prawdę. Zasługa
księży, w tym księdza prałata Zdzisława Peszkowskiego i zamordowanego w
styczniu roku 1989 księdza Stefana Niedzielaka – inicjatora wzniesienia krzyża
katyńskiego na cmentarzu Powązkowskim. Zasługa drukarzy nielegalnych
wydawnictw. Zasługa wielu niezależnych inicjatyw i „Solidarności”. Milionów rodziców
opowiadających swoim dzieciom prawdziwą historię Polski. Jak trafnie powiedział
tu przed kilkoma dniami premier Rzeczypospolitej, Polacy stają się wielką
Rodziną Katyńską.
Wszystkim członkom tej wspólnoty, w szczególności krewnym i
bliskim ofiar, składam najgłębsze podziękowanie. Zwycięstwo w bitwie z
kłamstwem to Wasza wielka zasługa! Dobrze zasłużyliście się Ojczyźnie!
Wielkie zasługi w walce z kłamstwem katyńskim mają także
Rosjanie: działacze Memoriału, ci prawnicy, historycy i funkcjonariusze
rosyjskiego państwa, którzy odważnie ujawniali tę zbrodnię Stalina.
7. Katyń i kłamstwo katyńskie stały się bolesną raną
polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruły relacje między
Polakami i Rosjanami. Nie da się budować trwałych relacji na kłamstwie.
Kłamstwo dzieli ludzi i narody. Przynosi nienawiść i złość. Dlatego potrzeba
nam prawdy. Racje nie są rozłożone równo, rację mają Ci, którzy walczą o
wolność. My, chrześcijanie, wiemy o tym dobrze: prawda, nawet najboleśniejsza,
wyzwala. Łączy. Przynosi sprawiedliwość. Pokazuje drogę do pojednania.
Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie zagoić i
zabliźnić. Jesteśmy na tej drodze. Mimo różnych wahań i tendencji, prawdy o
Zbrodni Katyńskiej jest dziś więcej niż ćwierć wieku temu. Doceniamy działania
Rosji i Rosjan służące tej prawdzie, w tym środową wizytę premiera Rosji w
lesie katyńskim, na grobach pomordowanych. Jednak prawda potrzebuje nie tylko
słów, ale i konkretów. Trzeba ujawnienia wszystkich dokumentów dotyczących Zbrodni
Katyńskiej. Okoliczności tej zbrodni muszą zostać do końca zbadane i
wyjaśnione. Trzeba tu, w Katyniu, rozmowy młodzieży: polskiej i rosyjskiej,
ukraińskiej i białoruskiej. Ważne jest, by została potwierdzona prawnie
niewinność ofiar, by kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni
publicznej. Drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując
się na niej ani nie cofając. Ta droga do pojednania wymaga jednak czytelnych
znaków. Na tej drodze trzeba partnerstwa, dialogu równych z równymi, a nie
imperialnych tęsknot. Trzeba myślenia o wspólnych wartościach: o demokracji,
wolności, pluralizmie, a nie – o strefach wpływów.
8. Tragedia Katynia i walka z kłamstwem katyńskim to
doświadczenie ważne dla kolejnych pokoleń Polaków. To część naszej historii.
Naszej pamięci i naszej tożsamości. To jednak także część historii całej Europy,
świata. To przesłanie dotyczące każdego człowieka i wszystkich narodów.
Dotyczące i przeszłości, i przyszłości ludzkiej cywilizacji. Zbrodnia Katyńska
już zawsze będzie przypominać o groźbie zniewolenia i zniszczenia ludzi i
narodów. O sile kłamstwa. Będzie jednak także świadectwem tego, że ludzie i
narody potrafią – nawet w czasach najtrudniejszych – wybrać wolność i obronić
prawdę.
Oddajmy wspólnie hołd pomordowanym: pomódlmy się nad ich
grobami. Chwała bohaterom! Cześć ich pamięci!
* * *
Przemówienie na grobach Ofiar Zbrodni Katyńskiej było dla
Prezydenta Lecha Kaczyńskiego niezwykle ważne.Ostatni tydzień przed wylotem do
Smoleńska to czas intensywnego namysłu Prezydenta nad końcową wersją
przemówienia. Tekst ostatniej wersji rozwiniętych tez Prezydent zabrał w piątek
9 kwietnia do Belwederu, gdzie przygotowywał się do wygłoszenia swego
przesłania. Jak wiadomo, Lech Kaczyński nie czytał swoich najważniejszych
wystąpień. Wolał „mówić z głowy”. Pozwalało Mu to do końca doprecyzowywać,
doskonalić swe przesłanie. Czasami oznaczało to zmianę stylu, pominięcie
jakiegoś wątku, słowa czy metafory, czasami – rozwinięcie myśli, którą uważał
za szczególnie istotną. Tak było 1 września 2009 r. na Westerplatte, tak byłoby
10 kwietnia 2010 r. Tragiczna katastrofa spowodowała, że tam, w Katyńskim
Lesie, Jego słowa nie zabrzmiały.
Przemówienie, które prezydent Lech Kaczyński miał wygłosić w
Katyniu, cytujemy za publikacją: „Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech
Kaczyński. 2009–2010. Wystąpienia. Listy. Wywiady. Wybór”, wydanej przez
Kancelarię Prezydenta RP, Warszawa 2010".
__________________________________________________
Tekst przemówienia w całości pochodzi z Gazety Polskiej TUTAJ.
Zachęcam do oglądnięcia filmu o Prezydencie Lechu Kaczyńskim TUTAJ.
Informacje dotyczące tej rocznicy pojawiają się na bieżąco na różnych portalach internetowych. Osobiście polecam: www.gazetapolska.pl, www.fronda.pl, www.niezalezna.pl
Przepiękna homilia ks. bp. Józefa Zawitkowskiego podczas mszy św. w archikatedrze im. Jana Chrzciciela w intencji ofiar tragedii smoleńskiej 10 kwietnia 2013r. TUTAJ
Zachęcam do oglądnięcia filmu o Prezydencie Lechu Kaczyńskim TUTAJ.
Informacje dotyczące tej rocznicy pojawiają się na bieżąco na różnych portalach internetowych. Osobiście polecam: www.gazetapolska.pl, www.fronda.pl, www.niezalezna.pl
Przepiękna homilia ks. bp. Józefa Zawitkowskiego podczas mszy św. w archikatedrze im. Jana Chrzciciela w intencji ofiar tragedii smoleńskiej 10 kwietnia 2013r. TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz