Lubię napić się lampki wina do obiadu lub uroczystej kolacji czy też smakować piwa z rożnych niestandardowych manufaktur. Dlatego właśnie w sierpniu - miesiącu modlitw o trzeźwość naszego narodu - z siłą i odwagą rezygnuję. Jest to również moja forma przeciwstawnia się złu, jakie niesienie za sobą alkoholizm - zniszczone rodziny, zdeformowane psychiki dzieci i współmałżonków, ogrom bólu, upokorzenia, wstydu, bezradności. I zranienia, które pozostają na długo, czasem na zawsze. Alkoholizm nie jest chorobą indywidualną, to choroba całej rodziny i niewypowiedziane jej cierpienie. To destrukcja człowieka sięgająca niekiedy jego całkowitego upodlenia. Myślę, ze ktoś, kto doświadczył pod swoim dachem tej choroby, wie o czym mowa.
Zachęcam do przyłączenia się do tej potężnej sierpniowej modlitwy. By chociaż w ten sposób wesprzeć tych, którzy nie potrafią wyrwać się ze szponów uzależnienia alkoholowego oraz wesprzeć ich najbliższych. To naprawdę działa.
Dla chętnych - artykuł na katoliku.pl "Trzeźwość - dar i zadanie" TUTAJ
Proszę o modlitwę za mojego chrześniaka Wojtka i jego rodzinę o uzdrowienie z alkoholizmu i jego przyczyn, o łaskę nawrócenia i wytrwania w dobrym
OdpowiedzUsuńA.K.
Niech dobry Bóg leczy z alkoholizmu, a Maryja, najdzielniejsza z wszystkich kobiet wspiera matki, żony, córki, siostry doświadczające złego działania alkoholu w swoich rodzinach. Niech Duch Św. pomaga wytrwać w abstynencji tym wszystkim, którzy podjęli walkę z chorobą. Jezu, ufamy Tobie.
OdpowiedzUsuńAnia A.
Dla mnie nie jest problemem picie alkoholu, więc na sierpień wybrałam umartwienia od innych rzeczy. Chcę je ofiarować w intencji osób uzależnionych i intencjach zaproponowanych przez Episkopat.
OdpowiedzUsuńProszę o modlitwę za mojego ojca, odkąd pamiętam uzależnionego od alkoholu i niewierzącego o dar nawrócenia, aby chociaz przed śmiercią chciał zawierzyć Bożemu miłosierdziu i za siostrzeńca, który od ponad dwóch lat "nie pije", o łaskę wytrwania w trzeźwości,wiarę i radośc życia.E
OdpowiedzUsuń