Bóg jest dla nas ucieczką i siłą:
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia
i góry zapadły w otchłań morza.
Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.
Ps 46
(fot. freeimages.com)
(Ez 47,1-2.8-9.12)
Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł
z powrotem
przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu
świątyni
w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była
skierowana
ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na
południe
od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na
zewnątrz i
poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej
ku wschodowi.
A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na
południe od
ołtarza. A On rzekł do mnie: Woda ta płynie na obszar
wschodni, wzdłuż
stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego
stają się
zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi,
dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będą tam
też
niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko
będzie
uzdrowione. A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu
stronach różnego
rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których
owoce się
nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ
woda dla
nich przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za
pokarm, a ich
liście za lekarstwo.
(Ps 46,2-3.5-6.8-9)
REFREN: Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła
Bóg jest dla nas ucieczką i siłą:
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia
i góry zapadły w otchłań morza.
Nurty rzeki rozweselają miasto Boże,
najświętszy przybytek Najwyższego.
Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje,
Bóg je wspomoże o świcie.
Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.
(1 Kor 3,9b-11.16-17)
Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi
łaski
Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś
inny zaś
wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje.
Fundamentu
bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest
położony, a
którym jest Jezus Chrystus. Czyż nie wiecie, żeście
świątynią Boga i
że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię
Boga,
tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią
jesteście.
(2 Krl 7,16)
Wybrałem i uświęciłem tę świątynię, aby moja obecność trwała
tam
na wieki.
(J 2,13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do
Jerozolimy. W
świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych,
którzy
sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy
sobie bicz
ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także
baranki i
woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do
tych zaś,
którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu
mego Ojca
nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że
napisano:
Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to
Żydzi
rzekli do Niego: Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro
takie rzeczy
czynisz? Jezus dał im taką odpowiedź: Zburzcie tę świątynię,
a Ja w
trzech dniach wzniosę ją na nowo. Powiedzieli do Niego
Żydzi:
Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją
wzniesiesz w
przeciągu trzech dni? On zaś mówił o świątyni swego ciała.
Gdy więc
zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział,
i
uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
Czytelnikom bloga i wszystkim odwiedzającym życzę dobrej, pięknej niedzieli.
OdpowiedzUsuńDziękuję i także życzę dobrej niedzieli. "Bóg jest dla nas ucieczką i siłą" . Czytelniczka bloga
OdpowiedzUsuń" Bóg jest dla nas ucieczką i siłą:
Usuńnajpewniejszą pomocą w trudnościach" Ewa
Poniedziałek, 10 listopada 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Leona Wielkiego, papieża i doktora Kościoła
(Tt 1,1-9)
Paweł, sługa Boga i apostoł Jezusa Chrystusa, posłany do szerzenia
wśród wybranych Bożych wiary i poznania prawdy wiodącej do życia w
pobożności, w nadziei życia wiecznego, jakie przyobiecał przed wiekami
prawdomówny Bóg, a we właściwym czasie objawił swe słowo przez
nauczanie powierzone mi z rozkazu Boga, Zbawiciela naszego - do Tytusa,
dziecka mego prawdziwego we wspólnej nam wierze. Łaska i pokój od Boga
Ojca i Chrystusa Jezusa, Zbawiciela naszego! W tym celu zostawiłem cię na
Krecie, byś zaległe sprawy należycie załatwił i ustanowił w każdym
mieście prezbiterów. Jak ci zarządziłem, może nim zostać, jeśli
ktoś jest nienaganny, mąż jednej żony, mający dzieci wierzące, nie
obwiniane o rozpustę lub niekarność. Biskup bowiem winien być, jako
włodarz Boży, człowiekiem nienagannym, niezarozumiałym, nieskłonnym do
gniewu, nieskorym do pijaństwa i awantur, nie chciwym brudnego zysku, lecz
gościnnym, miłującym dobro, rozsądnym, sprawiedliwym, pobożnym,
powściągliwym, przestrzegającym niezawodnej wykładni nauki, aby
przekazując zdrową naukę, mógł udzielać upomnień i przekonywać
opornych.
(Ps 24, 1-2. 3-4ab. 5-6)
Refren: Oto lud wierny, szukający Boga
Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.
Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.
On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.
(Flp 2, 15-16)
Jawicie się jako źródła światła w świecie, trzymając się mocno
Słowa Życia.
(Łk 17,1-6)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Niepodobna, żeby nie przyszły
zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla
niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze,
niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na
siebie. Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz
mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy
zwróciłby się do ciebie, mówiąc: żałuję tego, przebacz mu.
Apostołowie prosili Pana: Przymnóż nam wiary. Pan rzekł: Gdybyście
mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: Wyrwij
się z korzeniem i przesadź się w morze, a byłaby wam posłuszna.
Komentarz
Święty papież Leon Wielki (ok. 400-461) bronił wiary. Zwalczał
herezję Pelagiusza, który głosił, że Chrystus wcale nie przyniósł
odkupienia z grzechów. Odrzucał też naukę Nestoriusza, który
twierdził, że w Jezusie mieszkały dwie osoby. Dzięki jego interwencji
Kościół lepiej zrozumiał, że Jezus stanowi jedną Osobę o dwóch
naturach - boskiej i ludzkiej. Św. Leon stawał też w obronie
mieszkańców Italii i Rzymu. W 452 roku nakłonił Hunów do odwrotu, a w
trzy lata później wyjednał u wodza Wandalów rezygnację z planów
spalenia Rzymu.
Hieronim Kaczmarek OP, "Oremus" listopad 2008, s. 51
"Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz
Usuńmu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy
zwróciłby się do ciebie, mówiąc: żałuję tego, przebacz mu" Panie pomóż mi w trudnych sytuacjach przebaczać tym, którzy mnie skrzywdzili.
Proszę też :" Przymnóż mi wiary." Ewa
Wtorek, 11 listopada 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Marcina z Tours, biskupa
(Tt 2,1-8.11-14)
Głoś to, co jest zgodne ze zdrową nauką: że starcy winni być ludźmi
trzeźwymi, statecznymi, roztropnymi odznaczającymi się zdrową wiarą,
miłością, cierpliwością. Podobnie starsze kobiety winny być w
zewnętrznym ułożeniu jak najskromniejsze, winny unikać plotek i
oszczerstw, nie upijać się winem, a uczyć innych dobrego. Niech
pouczają młode kobiety, jak mają kochać mężów, dzieci, jak mają
być rozumne, czyste, gospodarne, dobre, poddane swym mężom - aby nie
bluźniono słowu Bożemu. Młodzieńców również upominaj, aby byli
umiarkowani; we wszystkim dawaj wzór dobrych uczynków własnym
postępowaniem w nauczaniu okazuj prawość, powagę, mowę zdrową, wolną
od zarzutu, ażeby przeciwnik ustąpił ze wstydem, nie mogąc nic złego o
nas powiedzieć. Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie
wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i
żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym
świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały
wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który wydał samego
siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić
sobie lud wybrany na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.
(Ps 37, 3-4. 18 i 23. 27 i 29)
Refren: Zbawienie prawych pochodzi od Pana
Miej ufność w Panu i czyń to co dobre,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.
Pan zna dni postępujących nienagannie,
a ich dziedzictwo trwać będzie na wieki.
Pan umacnia kroki człowieka,
a w jego drodze ma upodobanie.
Odstąp od złego, czyń dobrze,
abyś mógł przetrwać na wieki.
Sprawiedliwi posiądą ziemię
i będą ją zamieszkiwać na wieki.
(J 14, 23)
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój
umiłuje go i do niego przyjdziemy.
(Łk 17,7-10)
Jezus powiedział do swoich apostołów:
Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z
pola: Pójdź i siądź do stołu? Czy nie powie mu raczej: Przygotuj mi
wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem
ty będziesz jadł i pił? Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co
mu polecono? Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono:
Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać.
Komentarz
Święty Marcin z Tours (316-397) jako młody żołnierz spotkał zimą
półnagiego żebraka. Oddał mu połowę swojej żołnierskiej opończy. W
nocy po tym zdarzeniu zobaczył we śnie Chrystusa odzianego w jego
płaszcz, mówiącego do aniołów: "Patrzcie, jak mnie Marcin,
katechumen, przyodział". Św. Marcin dzieląc się swoim płaszczem
pokazał, że sztuka służby bierze początek od "wsłuchania
się" w potrzebę drugiego człowieka. Potem zostaje już tylko czyn,
który jest tego następstwem.
Hieronim Kaczmarek OP, "Oremus" listopad 2008, s. 54
"Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca" - dziękuję Ci Panie za spełnione pragnienia mego serca... Ewa
UsuńŚroda, 12 listopada 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Jozafata, biskupa i męczennika
(Tt 3,1-7)
Przypominaj wszystkim, że powinni podporządkować się zwierzchnim
władzom, słuchać ich i okazywać gotowość do wszelkiego dobrego czynu:
nikogo nie lżyć, unikać sporów, odznaczać się uprzejmością,
okazywać każdemu człowiekowi wszelką łagodność. Niegdyś bowiem i my
byliśmy nierozumni, oporni, błądzący, służyliśmy różnym żądzom i
rozkoszom, żyjąc w złości i zawiści, godni obrzydzenia, pełni
nienawiści jedni ku drugim. Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość
Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, nie ze względu na spórawiedliwe
uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez
obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na
nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy,
usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia
wiecznego.
(Ps 23, 1-2a. 2b-3. 5. 6)
Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego
Pan jest moim pasterzem:
niczego mi nie braknie.
pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie do wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.
(1 Tes 5, 18)
Za wszystko dziękujcie Bogu, taka jest bowiem wola Boża względem was w
Jezusie Chrystusie.
(Łk 17,11-19)
Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i
Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu
trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: Jezusie,
Mistrzu, ulituj się nad nami. Na ich widok rzekł do nich: Idźcie,
pokażcie się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z
nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym
głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to
Samarytanin. Jezus zaś rzekł: Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych?
Gdzie jest dziewięciu? żaden się nie znalazł, który by wrócił i
oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec. Do niego zaś rzekł: Wstań,
idź, twoja wiara cię uzdrowiła.
Komentarz
Święty biskup Jozafat Kuncewicz (1580-1623) wiódł życie niezwykle
skromne i surowe. Jednoizbowe mieszkanie dzielił z bezdomnym. Swoją
działalność duszpasterską prowadził w duchu Unii Brzeskiej, która
była próbą zjednoczenia Kościoła zachodniego i wschodniego. Jego
działania budziły niezadowolenie przeciwników unii z Kościołem
rzymskim. Właśnie dlatego, że pragnął jedności Kościoła, został w
bestialski sposób zamordowany. Jego beatyfikacja miała miejsce w roku
1643, a kanonizacja w 1867. Dziś jest patronem diecezji siedleckiej i
drohiczyńskiej, zakonu bazylianów, Rusi, Litwy i Wilna.
"Wstań, idź twoja wiara cię uzdrowiła" - dziękuję Ci Panie Ewa
UsuńCzwartek, 13 listopada 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna,
pierwszych męczenników Polski
(Flm 7-20)
Bracie, doznałem wielkiej radości i pociechy z powodu twojej miłości,
że mianowicie serca świętych otrzymały od ciebie pokrzepienie. A
przeto, choć z całą swobodą mogę w Chrystusie nakładać na ciebie
obowiązek, to jednak raczej proszę w imię miłości, skoro już jestem
taki. Jako stary Paweł, a teraz jeszcze więzień Chrystusa Jezusa -
proszę cię za moim dzieckiem - za tym, którego zrodziłem w kajdanach,
za Onezymem. Niegdyś dla ciebie nieużyteczny, teraz właśnie i dla
ciebie, i dla mnie stał się on bardzo użyteczny. Jego ci odsyłam; ty
zaś jego, to jest serce moje, przyjmij do domu! Zamierzałem go trzymać
przy sobie, aby zamiast ciebie oddawał mi usługi w kajdanach noszonych
dla Ewangelii. Jednakże postanowiłem nie uczynić niczego bez twojej
zgody, aby dobry twój czyn był nie jakby z musu, ale z dobrej woli. Może
bowiem po to oddalił się od ciebie na krótki czas, abyś go odebrał na
zawsze, już nie jako niewolnika, lecz więcej niż niewolnika, jako brata
umiłowanego. Takim jest on zwłaszcza dla mnie, ileż więcej dla ciebie
zarówno w doczesności, jak w Panu. Jeśli więc się poczuwasz do
łączności ze mną, przyjmij go jak mnie! Jeśli zaś wyrządził ci
jaką szkodę lub winien cokolwiek, policz to na mój rachunek! Ja, Paweł,
piszę to moją ręką, ja uiszczę odszkodowanie - by już nie mówić o
tym, że ty w większym stopniu winien mi jesteś samego siebie. Tak,
bracie, niech ja przez ciebie doznam radości w Panu: pokrzep moje serce w
Chrystusie!
(Ps 146,6-10)
Refren: Szczęśliwy, komu Pan Bóg jest pomocą
Bóg wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.
Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.
Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.
(Łk 21, 36)
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed
Synem Człowieczym.
(Łk 17,20-25)
Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże,
odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie
powiedzą: Oto tu jest albo: Tam. Oto bowiem królestwo Boże pośród was
jest. Do uczniów zaś rzekł: Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć
choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam:
Oto tam lub: Oto tu. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak
błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do
drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi
wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie.
Komentarz
W tradycji Kościoła wyróżniano trzy rodzaje męczeństwa, które
symbolicznie wiązano z kolorami. Męczeństwo czerwone było związane z
przelaniem krwi. Białe - to ofiara mnichów i dziewic. Zielone oznaczało
apostołów, którzy opuszczali swoją ziemię rodzinną, by jako obcy
głosić Chrystusa. Pięciu Braci Męczenników - Benedykt, Jan, Mateusz,
Izaak i Krystyn - którzy w 1003 roku na naszych ziemiach oddali swe życie
za Chrystusa, łączyło w sobie te trzy rodzaje męczeństwa: przelali
swoją krew, byli mnichami, a dwóch z nich pochodziło z dalekiej Italii.
Hieronim Kaczmarek OP, "Oremus" listopad 2008, s. 61
"Pan przywraca wzrok ociemniałym..." Dziękuję Ci Panie za wszystko... Ewa
OdpowiedzUsuńPiątek, 14 listopada 2014
OdpowiedzUsuń(2 J 4-9)
Wybrana Pani, ucieszyłem się bardzo, że znalazłem wśród twych dzieci
takie, które postępują według prawdy, zgodnie z przykazaniem, jakie
otrzymaliśmy od Ojca. A teraz proszę cię, Pani, abyśmy się wzajemnie
miłowali. A pisząc to - nie głoszę nowego przykazania, lecz to, które
mieliśmy od początku. Miłość zaś polega na tym, abyśmy postępowali
według Jego przykazań. Jest to przykazanie, o jakim słyszeliście od
początku, że według niego macie postępować. Wielu bowiem pojawiło
się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus
przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i Antychrystem.
Uważajcie na siebie, abyście nie utracili tego, coście zdobyli pracą,
lecz żebyście otrzymali pełną zapłatę. Każdy, kto wybiega zbytnio
naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga. Kto trwa w nauce
Chrystusa, ten ma i Ojca, i Syna.
(Ps 119,1-2.10-11.17-18)
Refren: Szczęśliwi, którzy żyją według Prawa
Błogosławieni, których droga nieskalana,
którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia
i szukają Go całym sercem.
Z całego serca swego szukam Ciebie,
nie daj mi odejść od Twoich przykazań.
W sercu swoim przechowuję Twe słowa,
aby przeciw Tobie nie zgrzeszyć.
Czyń dobrze swojemu słudze,
aby żył i przestrzegał słów Twoich.
Otwórz moje oczy.
abym podziwiał Twoje prawo.
(Mt 24, 42a. 44)
Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie,
Syn Człowieczy przyjdzie.
(Łk 17,26-37)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak działo się za dni Noego, tak
będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i
za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle
przyszedł potop i wygubił wszystkich. Podobnie jak działo się za
czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali,
lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i
siarki i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn
Człowieczy się objawi. W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w
mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech
również nie wraca do siebie. Przypomnijcie sobie żonę Lota. Kto będzie
się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa
je. Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden
będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą mleć razem: jedna będzie
wzięta, a druga zostawiona. Pytali Go: Gdzie, Panie? On im odpowiedział:
Gdzie jest padlina, tam zgromadzą się i sępy.
Komentarz
Przyjście naszego Pana jest tak pewne, jak to, że tam, gdzie leżą
martwe ciała, zlatują się sępy. Spotkanie z Nim odbędzie się w całej
prawdzie. Nie pomogą nam pobożne deklaracje, przygotowane reakcje i
wyuczone słowa. Na nic się zda z troską kształtowany wizerunek.
Spotkamy się z Nim tacy, jacy jesteśmy, a to, jacy jesteśmy, zależy od
tego, ile od siebie wymagamy i jakich dokonujemy wyborów. To my sami
zawieszamy poprzeczkę, która określa poziom naszego życia. Od decyzji
podjętych dziś zależy, kim będziemy w dniu spotkania z Panem.
Hieronim Kaczmarek OP, "Oremus" listopad 2008, s. 64
"Uważajcie na siebie, abyście nie utracili tego, coście zdobyli pracą,
OdpowiedzUsuńlecz żebyście otrzymali pełną zapłatę".- dziękuję Ci Panie za te słowa Ewa
Sobota, 15 listopada 2014
OdpowiedzUsuń(3 J 5-8)
Ty, umiłowany Gajusie, postępujesz w duchu wiary, gdy pomagasz braciom, a
zwłaszcza przybywającym skądinąd. Oni to świadczyli o twej miłości
wobec Kościoła; dobrze uczynisz zaopatrując ich na drogę zgodnie z
wolą Boga. Przecież wyruszyli w drogę dla imienia Jego nie przyjmując
niczego od pogan. Powinniśmy zatem gościć takich ludzi, aby wspólnie z
nimi pracować dla prawdy.
(Ps 112, 1-2. 3-4. 5-6)
Refren: Błogosławiony, kto się boi Pana
Błogosławiony człowiek, który się boi Pana
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.
Dobrobyt i bogactwo będą w jego domu,
a jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze.
On wschodzi w ciemnościach jak światło prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.
(2 Tes 2, 14)
Bóg wezwał nas przez Ewangelię, abyśmy dostąpili chwały naszego Pana
Jezusa Chrystusa.
(Łk 18,1-8)
Jezus powiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni
modlić się i nie ustawać: W pewnym mieście żył sędzia, który Boga
się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła
wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: Obroń mnie przed moim
przeciwnikiem. Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie:
Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak,
ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie
przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie. I Pan dodał:
Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie
weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do
Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko
weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi,
gdy przyjdzie?
Komentarz
Poprzez modlitwę Bóg może nas wciąż na nowo obdarowywać, przy czym
owoce naszej modlitwy zależą od naszych pragnień i wiary. Modlitwa nas
przemienia, po niej zawsze jesteśmy inni. Chroni nas przed kompromisami ze
złem, oczyszcza serce, uzdalnia do przebaczania. Niewiele trzeba, by
modlitwa była dobra. Wystarczy, żeby była szczera i regularna.
Znalezienie na nią czasu może być trudne; wymaga konkretnej decyzji, a
nawet walki. Stawką w tej walce jest jakość naszego życia tu i w
wieczności.
Hieronim Kaczmarek OP, "Oremus" listopad 2008, s. 68
Boże "Obroń mnie przed moim przeciwnikiem"-Ewa
OdpowiedzUsuńNiedziela, 16 listopada 2014
OdpowiedzUsuńXXXIII niedziela zwykła
(Prz 31,10-13.19-20.30-31)
Niewiastę dzielną któż znajdzie?
Jej wartość przewyższa perły.
Serce małżonka jej ufa,
na zyskach mu nie zbywa;
nie czyni mu źle, ale dobrze
przez wszystkie dni jego życia.
O len się stara i wełnę,
pracuje starannie rękami.
Wyciąga ręce po kądziel,
jej palce chwytają wrzeciono.
Otwiera dłoń ubogiemu,
do nędzarza wyciąga swe ręce.
Kłamliwy wdzięk i marne jest piękno:
chwalić należy niewiastę, co boi się Pana.
Z owocu jej rąk jej dajcie,
niech w bramie chwalą jej czyny.
(Ps 128, 1-2. 3. 4-5)
Refren: Błogosławiony, kto się boi Pana
Szczęśliwy człowiek, który się boi Pana
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
w zaciszu twojego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki
dokoła twego stołu.
Tak będzie błogosławiony człowiek, który się boi Pana.
Niech cię z Syjonu Pan błogosławi
i abyś oglądał pomyślność Jeruzalem
przez wszystkie dni twego życia.
(1 Tes 5,1-6)
Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach. Sami bowiem
dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy.
Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo - tak niespodzianie
przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. Ale wy,
bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć
jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami
dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak
inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi!
(J 15, 4. 5b)
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwał będę. Kto trwa we Mnie, przynosi owoc
obfity.
(Mt 25,14-30)
Jezus opowiedział uczniom tę przypowieść:
Pewien człowiek, mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i
przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa,
trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten,
który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obrót i zyskał
drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał
drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i rozkopawszy
ziemię, ukrył pieniądze swego pana. Po dłuższym czasie powrócił pan
owych sług i zaczął rozliczać się z nimi. Wówczas przyszedł ten,
który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł:
Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów
zyskałem. Rzekł mu pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w
rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego
pana! Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc:
Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem.
Rzekł mu pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach
niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!
Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: Panie,
wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie
posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc,
poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!
Odrzekł mu pan jego: Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć
tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś
więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z
zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a
dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma,
będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma,
zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz
- w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
"Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi!" Panie dziękuję za wszystkie talenty, które od Ciebie otrzymałam - chcę dla Ciebie je podwajać Ewa
OdpowiedzUsuń