Początek spotkania to jak zwykle krótka modlitwa i zawierzenie siebie, wszystkich swoich spraw i całego dnia Bogu i Maryi. Następnie odbyło się przywitanie uczestniczek, przedstawienie prowadzących (Ewa Fus-Kubacka - warsztaty pracy z emocjami; Krystyna Sobczyk - motywacyjne); Kinga Pawlus, Renata Para, Agnieszka Tekielak - taniec izraelski i Marek Pasieczny - warsztaty teatralne), a następnie rozejście się na poszczególne grupy teatralne. Co działo się na poszczególnych warsztatach? Sama chętnie się dowiem od uczestniczek;). Dlatego serdecznie zachęcam Was, drogie Panie, do dzielenia się w komentarzach swoimi spostrzeżeniami, wrażeniami, myślami. Poniżej zamieszcam kilka zdjęć z poszczególnych warsztatów:
Warsztaty pracy z emocjami:
Ewa - prowadząca:
|
Uczestniczki:
|
Krysia - prowadząca:
|
Uczestniczki:
|
Taniec izraelski:
Agnieszka - jedna z prowadzących:
|
Uczestniczki:
|
Warsztaty teatralne:
Marek - prowadzący:
|
Uczestniczki:
|
Duchowe SPA
Po trzygodzinnych warsztatach i wyśmienitym obiedzie, przyszedł czas na nasze duchowe SPA. Czas zatrzymania się w pędzie życia, złapania spokojnego oddechu, wyciszenia.
Zaczęło się od modlitwy uwielbienia, którą z mocą poprowadziła Krysia i diakonia muzyczna.
Następnie była Eucharystia sprawowana przez o. Pawła Drobota CSsR w intencji jubilatek i solenizantek październikowych.
Po niej konferencja wygłoszona przez o. Pawła na temat samoakceptacji (zachęcam do podzielenia się jej treściami) oraz adoracja Najświętszego Sakramentu. Piękny czas, ogromne umocnienie, ponowne zawierzenie...
Po dzieleniu w małych grupach był czas kolacji i podsumowania dnia.
Dziękuję Wam za ten wyjątkowy czas, otaczam modlitwą i błogosławię.
PS: Podczas spotkanie towarzyszyła nam pani Monika Łącka, redaktor Gościa Niedzielnego, która przygotowywała artykuł na temat Dzielnych Niewiast.
Zaczęło się od modlitwy uwielbienia, którą z mocą poprowadziła Krysia i diakonia muzyczna.
Następnie była Eucharystia sprawowana przez o. Pawła Drobota CSsR w intencji jubilatek i solenizantek październikowych.
Po niej konferencja wygłoszona przez o. Pawła na temat samoakceptacji (zachęcam do podzielenia się jej treściami) oraz adoracja Najświętszego Sakramentu. Piękny czas, ogromne umocnienie, ponowne zawierzenie...
Po dzieleniu w małych grupach był czas kolacji i podsumowania dnia.
Dziękuję Wam za ten wyjątkowy czas, otaczam modlitwą i błogosławię.
PS: Podczas spotkanie towarzyszyła nam pani Monika Łącka, redaktor Gościa Niedzielnego, która przygotowywała artykuł na temat Dzielnych Niewiast.
Dziękuję za dar tego spotkania. Chwała Panu
OdpowiedzUsuńNa warsztatach tańca izraelskiego uczyłyśmy się kroków do kilku tańców. Bardzo mi się podobały warsztaty. Symbolika gestów też wymowna. I to czytanie z Pieśni nad Pieśniami. Super. Bardzo mocno przeżyłam też modlitwę uwielbienia i adorację Pana Jezusa. Do zobaczenia w grudniu!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję za te komentarze i za Waszą obecność na spotkaniu. Mam do Was tylko taką malutką prośbę - czy możecie zostawiać swoje imiona?;) Bardzo proszę
OdpowiedzUsuńDuchowe SPA... Piękne i jakże trafne określenie... Lepiej bym tego nie ujęła... Dziękuję Panu za każdą chwilę spędzoną w gronie Dzielnych i za najwspanialsze SPA pod słońcem. Warsztaty są niesamowite i dużo wnoszą, ale to popołudniowa część naszych spotkań jest dla mnie regeneracją, oczyszczeniem i odnową... po prostu doskonałe SPA... Kasia Madeja
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu za ten komentarz. Cieszę się, że spotkania pełnią dobrą rolę w Twoim życiu. Zapasrzam ponownie;) Pozdrawiam Cie ciepło
UsuńTeż się modliłam tańcząc, można całym sobą wielbić Pana Boga
OdpowiedzUsuńA.
Dziewczyny, było Was 70... Napiszcie coś proszę. Ja nie mogę jeździć ale tak chętnie czytam komentarze i świadectwa uczestniczek spotkań
OdpowiedzUsuńJak zwykle spotkaniu DN, prowadziła mnie ręka Boża i Bóg coś dla mnie przygotował, tym razem tematem przewodnim tego spotkaniu była akceptacja siebie. Już warsztaty tańca były wstępem do kolejnego etapu w procesie uzdrowienia jakim jest akceptacja siebie. W tańcu i ruchu dobrze czuję się z sobą w swoim ciele, a nauka układów, gesty, i taniec w kole skłaniał w sercu do uwielbienia Boga. A z konferencji o. Pawła w tym temacie zapamiętałam, iż w zdrowym obrazie siebie należy przyjąć i przyjrzeć się z jakiej perspektywy patrzy na mnie Bóg: dla Niego jestem Jego umiłowaną córką. Lekarstwem duchowym - Słowo Boże. "Ponieważ drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję"(Iz43,4) - codziennie przypominać kim jestem w oczach Bożych. I uświadamiając sobie także psychologiczne mechanizmy nieakceptacji siebie ważną wskazówką dla mnie było, by z pogardy i nienawiści siebie samej spowiadać się- ale pamiętając o tym co było wcześniej - po to by pozbyć się, uwolnić się, zostawić i utopić w Morzu Miłosierdzia. Niech więc Bóg, miłujący Ojciec przygarnie mnie do Swego serca i uwolni! Zuzia
OdpowiedzUsuńDziękuję Zuziu.
UsuńOjciec Paweł także przypomniał, że 12,13,14 grudnia odbędą się w Krakowie u o. Redemptorystów rekolekcje "Nowe Życie", rozmawiałam z ludźmi, którzy takie rekolekcje w swoim życiu przeżyli, o. Paweł także dawał na ten temat swoje osobiste świadectwo i też pragnę wziąć udział. Z Dzielnymi Niewiastami w Nowe Życie w Duchu Świetym.
OdpowiedzUsuńA.
Dziękuję Aniu za przypomnienie o tych rekolekcjach. Pod poniższym linkiem można wiecej o nich się dowiedzieć
Usuńhttp://cadr.redemptor.pl/krakow/event/kurs-nowe-zycie/