Małżeństwo mojej bliskiej koleżanki wisi na włosku. Nie jedynej zresztą. Nie wiem co robić w takich sytuacjach, jak pomóc, co doradzić. Poszukując podpowiedzi mądrzejszych ode mnie, trafiłam na Wspólnotę Trudnych Małżeństw "Sychar". Na stronie głównej czytam: "Każde sakramentalne małżeństwo jest do odratowania". Wierzę, że jest nadzieja.
Druga dobra strona to Pogotowie Małżeńskie. Zamieszczam te informacje, ponieważ statystyki są bezlitosne - co czwarte małżeństwo w Polsce się rozpada. Może ktoś, kto żyje obok z takim właśnie problemem, skorzysta?
Druga dobra strona to Pogotowie Małżeńskie. Zamieszczam te informacje, ponieważ statystyki są bezlitosne - co czwarte małżeństwo w Polsce się rozpada. Może ktoś, kto żyje obok z takim właśnie problemem, skorzysta?
Proszę Was o modlitwę za to małżeństwo.
I za wszystkie małżeństwa przeżywające kryzys i rozpadające się.
O uzdrowienie ran, które posypywane są solą.
O odzyskanie godności, która została zszargana.
O odrodzenie miłości, która jest silniejsza niż obojętność, niechęć i nienawiść.
I za wszystkie małżeństwa przeżywające kryzys i rozpadające się.
O uzdrowienie ran, które posypywane są solą.
O odzyskanie godności, która została zszargana.
O odrodzenie miłości, która jest silniejsza niż obojętność, niechęć i nienawiść.
Musicie zawsze powstawać!
Możecie rozerwać swoje fotografie
i zniszczyć prezenty.
Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia
i próbować dzielić to, co było dla dwojga.
Możecie przeklinać Kościół i Boga.
Ale Jego potęga nie może nic uczynić
przeciw waszej wolności.
Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go,
by zobowiązał się z wami...
On nie może was "rozwieść".
To zbyt trudne?
A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym.
Miłość się staje
Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.
Nie jest umeblowana mieszkaniem,
ale domem do zbudowania i utrzymania,
a często do remontu.
Nie jest triumfalnym "TAK",
ale jest mnóstwem "tak",
które wypełniają życie, pośród mnóstwa "nie".
Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić!
Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść.
I nie wolno mu odebrać życia,
które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.
Michel Quoist
Możecie rozerwać swoje fotografie
i zniszczyć prezenty.
Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia
i próbować dzielić to, co było dla dwojga.
Możecie przeklinać Kościół i Boga.
Ale Jego potęga nie może nic uczynić
przeciw waszej wolności.
Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go,
by zobowiązał się z wami...
On nie może was "rozwieść".
To zbyt trudne?
A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym.
Miłość się staje
Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.
Nie jest umeblowana mieszkaniem,
ale domem do zbudowania i utrzymania,
a często do remontu.
Nie jest triumfalnym "TAK",
ale jest mnóstwem "tak",
które wypełniają życie, pośród mnóstwa "nie".
Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić!
Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść.
I nie wolno mu odebrać życia,
które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.
Michel Quoist
Panie kieruj
OdpowiedzUsuńPolecam książkę "Sychar. Ile warta jest Twoja obrączka" książka dla rozwiedzionych i zagrożonych rozwodem Anny Jedynej. Opisuje drogę swojego małżeństwa oraz zamieszcza inne świadectwa, zarówno tych skrzywdzonych jaki i krzywdzących. Warto ją przeczytać nawet przez tych, u których wszystko jest dobrze. Jeśli chodzi o Kraków spotkania dla trudnych małżeństw odbywają się w czwarty czwartek miesiąca w kościele św Barbary na Małym Rynku, oraz w drugą sobotę miesiąca w Sanktuarium w Łagiewnikach. Najpierw jest msza i koronka w intencji małżeństw przeżywających kryzysy, a później spotkanie. Przychodzą małżeństwa, albo jedno z małżonków. Monika M
OdpowiedzUsuńDzięki Monika. To bardzo cenne informacje.
Usuń