"Dlaczego zamartwiacie się i niepokoicie? Zostawcie mnie
troskę o wasze sprawy, a wszystko się uspokoi. Zaprawdę mówię wam, że każdy akt
prawdziwego, głębokiego i całkowitego zawierzenia Mnie wywołuje pożądany przez
was efekt i rozwiązuje trudne sytuacje. Zawierzenie Mnie nie oznacza
zadręczania się, wzburzenia, rozpaczania, a później kierowania do Mnie modlitwy
pełnej niepokoju, bym nadążał za wami; zawierzenie to jest zamiana niepokoju na
modlitwę. Zawierzenie oznacza spokojne zamknięcie oczu duszy, odwrócenie myśli
od udręki i oddanie się Mnie tak, bym jedynie Ja działał, mówiąc Mi: 'Ty się tym
zajmij'. Sprzeczne z zawierzeniem jest martwienie się, zamęt, wola
rozmyślania o konsekwencjach zdarzenia (...). Oprzyjcie się na Mnie wierząc w moją dobroć, a poprzysięgam
wam na moją miłość, że kiedy z takim nastawieniem mówicie: 'Ty się tym zajmij',
Ja w pełni to uczynię, pocieszę was, uwolnię i poprowadzę".
Te słowa Jezus podyktował słudze Bożemu ojcu Dolindo Ruotolo
w latach 40. XX wieku. Swoje pełne pokory i nadziei duchowe przeżycia, mistyk spisał w 33 tomach. Niosą one otuchę i wsparcie współczesnemu człowiekowi, nękanemu przez różnego rodzaju lęki, obawy, przeciwności. Pokazują, że jedyną drogą do harmonijnego i spokojnego życia, jest całkowite zawierzenie Bogu. Jezu, Ty się tym zajmij. Ty się zajmij moją trudną sprawą, Ty się zajmij moim niespełnieniem, Ty się zajmij tym, z czym ja sama sobie nie radzę...
(fot.morska117.flog.pl)
c.d.
"A kiedy muszę was wprowadzić w życie różne od tego, jakie wy
widzielibyście dla siebie, uczę was, noszę w moich ramionach, sprawiam, że
jesteście jak dzieci uśpione w matczynych objęciach. To, co was niepokoi i
powoduje ogromne cierpienie to wasze rozumowanie, wasze myślenie po swojemu,
wasze myśli i wola, by za wszelką cenę samemu zaradzić temu, co was trapi.
Czegóż nie dokonuję, gdy dusza, tak w potrzebach duchowych
jak i materialnych, zwraca się do mnie mówiąc: „Ty się tym zajmij”, zamyka oczy
i uspokaja się! Dostajecie niewiele łask, kiedy męczycie się i dręczycie się,
aby je otrzymać; otrzymujecie ich bardzo dużo, kiedy modlitwa jest pełnym
zawierzeniem Mnie. W cierpieniu prosicie, żebym działał, ale tak jak wy
pragniecie...
Zwracacie się do Mnie, ale chcecie, bym to ja dostosował się do was. Nie bądźcie jak chorzy, którzy proszą lekarza o kurację, ale sami mu ją podpowiadają. Nie postępujcie tak, lecz módlcie się, jak was nauczyłem w modlitwie „Ojcze nasz”: Święć się Imię Twoje, to znaczy bądź uwielbiony w tej mojej potrzebie; Przyjdź Królestwo Twoje, to znaczy niech wszystko przyczynia się do chwały Królestwa Twego w nas i w świecie; Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi, to znaczy Ty decyduj w tej potrzebie, uczyń to, co Tobie wydaje się lepsze dla naszego życia doczesnego i wiecznego.
Zwracacie się do Mnie, ale chcecie, bym to ja dostosował się do was. Nie bądźcie jak chorzy, którzy proszą lekarza o kurację, ale sami mu ją podpowiadają. Nie postępujcie tak, lecz módlcie się, jak was nauczyłem w modlitwie „Ojcze nasz”: Święć się Imię Twoje, to znaczy bądź uwielbiony w tej mojej potrzebie; Przyjdź Królestwo Twoje, to znaczy niech wszystko przyczynia się do chwały Królestwa Twego w nas i w świecie; Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi, to znaczy Ty decyduj w tej potrzebie, uczyń to, co Tobie wydaje się lepsze dla naszego życia doczesnego i wiecznego.
Jeżeli naprawdę powiecie Mi: „Bądź wola Twoja”, co jest
równoznaczne z powiedzeniem: „Ty się tym zajmij”, Ja wkroczę z całą moją
wszechmocą i rozwiąże najtrudniejsze sytuacje. Gdy zobaczysz, że twoja
dolegliwość zwiększa się zamiast się zmniejszać, nie martw się, zamknij oczy i
z ufnością powiedz Mi: „Bądź wola Twoja, Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że
zajmę się tym, że wdam się w tę sprawę jak lekarz, a nawet, jeśli będzie
trzeba, uczynię cud. Widzisz, że sprawa ulega pogorszeniu? Nie trać ducha! Zamknij
oczy i mów: Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że zajmę się tym i że nie ma
skuteczniejszego lekarstwa nad moją interwencją miłości. Zajmę się tym jedynie
wtedy, kiedy zamkniesz oczy.
Nie możecie spać, wszystko chcecie oceniać, wszystkiego
dociec, o wszystkim myśleć i w ten sposób zawierzacie siłom ludzkim albo –
gorzej – ufacie tylko interwencji człowieka. A to właśnie stoi na przeszkodzie
moim słowom i memu przybyciu. Och! Jakże pragnę tego waszego zawierzenia, by
móc wam wyświadczyć dobrodziejstwa i jakże smucę się widząc was wzburzonymi.
Szatan właśnie do tego zmierza: aby was podburzyć, by ukryć
was przed moim działaniem i rzucić na pastwę tylko ludzkich poczynań. Przeto
ufajcie tylko Mnie, oprzyjcie się na mnie, zawierzcie Mnie we wszystkim. Czynię
cuda proporcjonalnie do waszego zawierzenia Mnie, a nie proporcjonalnie do
waszych trosk.
Kiedy znajdujecie się w całkowitym ubóstwie, wylewam na was
skarby moich łask. Jeżeli macie swoje zasoby, nawet niewielkie lub staracie się
je posiąść, pozostajecie w naturalnym obszarze, a zatem podążacie za naturalnym
biegiem rzeczy, któremu często przeszkadza szatan. Żaden człowiek rozumujący
tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten,
kto zawierza Bogu.
Kiedy widzisz, że sprawy się komplikują, powiedz z
zamkniętymi oczami duszy: Jezu, Ty się tym zajmij! Postępuj tak we wszystkich
twoich potrzebach. Postępujcie tak wszyscy, a zobaczycie wielkie, nieustanne i
ciche cuda. To wam poprzysięgam na moją miłość"
(Z pism sługi Bożego ks. Dolindo Ruotolo)
Święte słowa! A czy wiesz, Alicjo, że dużo wcześniej, bo chyba w XVIII wieku pewna redemptorystka s. M. Celeste Crostarosa usłyszała następujące słowa Pana Jezusa: "Kiedy powiesz do Mnie: Ty, Panie, myśl o tym, o wszystko zatroszczę się dostatecznie"? Obecnie jest już ona sługą Bożą, a cud za jej wstawiennictwem został już potwierdzony i w przyszłym roku są szanse na jej beatyfikację. Serdecznie Cię pozdrawiam! B :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej redemptorystce wcześniej. Dziękuję za za te informacje. Przyglądnę się s. Celeste bliżej;)
UsuńPozdrawiam ciepło
O, tak! Warto się przyglądnąć Sługa Boża Maria Celeste Crostarosa to niesamowita - i bardzo Dzielna - Niewiasta! Jej życiorys i pisma to prawdziwa uczta dla serca! Pozdrawiam serdecznie z chłodnego Wybrzeża! Agnieszka S. :-)
UsuńZ chłodnego Wybrzeża? A kiedy Ty tam zdążyłaś dotrzeć?
UsuńAlicjo Kochana, ja - to TA Agnieszka, która czyta sobie cicho bloga i wierzy, że jest 'Dzielną' nawet, jeśli z odległej Gdyni jeszcze nigdy nie zdołała dotrzeć na żadne spotkanie DN...Ale także wierzy, że jeszcze nic nie stracone...i że kiedyś będzie jej dane uściskać i Ciebie, i inne niesamowite, cudowne Córki Niebieskiego OJCA...które wspólnie się modlą i pięknie wzrastają! :-)
UsuńTo w takim razie dwie Agnieszki S. podpisują się tutaj jako 'Agnieszka S.';) Jedna jest z Myślenic, a druga to Ty;)
UsuńDopisuj może przy Twoich komentarzach np. Agnieszka z Wybrzeża (lub z Gdyni), wówczas będę wiedziała, które komentarze są Twoje, a której drugiej Agnieszki S.;)
Bardzo mi miło, że jesteś z nami, że nam towarzysz, że tutaj jesteś. Niech Pan błogosławi Ci obficie.
Alicja, zapomniałaś jeszcze o trzeciej Agnieszce S.;))))
UsuńSerdecznie pozdrawiam z Krakowa
aga;)
Absolutnie nie zapomniałam o Tobie;) Ale Ty się inaczej podpisujesz, dlatego Cię nie wymieniałam;) Ściskam mocno
UsuńPS: Ciekawe które z zamieszczanych tu komentarzy są jednej Agnieszki S, a które drugiej;) Do tej pory wszystkie szły na konto Agnieszki S. z Myślenic;)
Jezu, Ty się zajmij moim pragnieniem spotkania męża i bycia żoną i mamą
OdpowiedzUsuńJezu, Ty się zajmij moją rodziną
OdpowiedzUsuńJezu Ty się zajmij moimi sprawami finansowymi. Jezu ufam Tobie
OdpowiedzUsuńJezu Ty się tym zajmij - wiesz czym,pomóż
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Jezu za dzisiejsze ocalenie. Trzymaj mnie dalej w Twoich bezpiecznych ryzach, bp tu mi tak dobrze, dobrze, dobrze;)
OdpowiedzUsuńNo tak, Jego ryzy to bezpieczne ryzy;) Też chcę w nich nieustannie być:)
UsuńPozdrawiam ciepło
Bóg jest niesamowity. Jeżeli się Jemu zawierza swoje sprawy to działa natychmiast. Mój problem to to, że nie zawsze Mu zawierzam, nie zawsze chcę. Bo to czasem wyrzeczenie i trud. Czasem łatwiej pójść na łatwiznę niż podjąć wyrzeczenie. Ale jak już zawierzę tak na maksa, to nie ma mocnych;) Działa;) Polecam! Chwała Panu!!!
OdpowiedzUsuńChwała Panu!;)
UsuńJezu, Ty się tym zajmij.... Jezu Tobie oddaję wszystkie moje rozterki Ewa
OdpowiedzUsuńJezu Ty się tym zajmij... całym moim życiem, poukładaj wszystko na właściwe miejsca
OdpowiedzUsuńSprawą rekolekcji i finansów, Jezu Ty się tym zajmij
OdpowiedzUsuńJezu oddaje Ci wszystkie moje ciemności, ciężary, smutki, tylko Ty wiesz jak bardzo jestem krucha i słaba i jak bardzo Cię potrzebuję. Czasami wydaje mi się,że utknęłam w jakimś śnie i ,że życie mnie omija.....
OdpowiedzUsuńJezu Ty się tym zajmij!
aga
Jezu Ty się tym zajmij! Mam tak dużo już lat a dopiero teraz Ciebie naprawdę poznaję, pomóż mi Jezu
OdpowiedzUsuń