Liturgia dzisiejszego Słowa to jedne z ostaniach akordów tegorocznego Adwentu - zapowiada przyjście Tego, którego oczekujemy. Jezus przychodzi, by odnowić nasze życie...
"Przybądź o Panie, Tyś jest Królem chwały" /Ps 24/.
"Pan przemówił do Achaza tymi słowami: Proś dla
siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w
górze! Lecz Achaz odpowiedział: Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na
próbę. Wtedy rzekł [Izajasz]: Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam naprzykrzać
się ludziom, iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam
znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel" /Iz 7,10-14/.
(Ps 24,1-6)
REFREN: Przybądź, o Panie, Tyś jest Królem chwały
Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.
Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.
i nie przysięgał fałszywie.
On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.
(Rz 1,1-7)
Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł,
przeznaczony do głoszenia Ewangelii Bożej, którą Bóg przedtem zapowiedział
przez swoich proroków w Pismach świętych. [Jest to Ewangelia] o Jego Synu - pochodzącym
według ciała z rodu Dawida, a ustanowionym według Ducha Świętości przez
powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym – o Jezusie Chrystusie, Panu
naszym. Przez Niego otrzymaliśmy łaskę i urząd apostolski, aby ku chwale Jego
imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze. Wśród nich
jesteście i wy powołani przez Jezusa Chrystusa. Do wszystkich przez Boga
umiłowanych, powołanych świętych, którzy mieszkają w Rzymie: Łaska wam i pokój
od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa!
(Mt 1,23)
Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię
Emmanuel, to znaczy Bóg z nami.
(Mt 1,18-24)
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach
Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się
brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym
i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy
powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu
Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha
Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię
Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów . A stało się to
wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto
Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg
z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański:
wziął swoją Małżonkę do siebie.
_______________________________
Czytelnikom bloga życzę dobrej,
błogosławionej niedzieli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz