Te
pragnienia są czymś więcej niż dziecięcą zabawą. Stanowią sekret kobiecego
serca. A jednak - ile znasz kobiet, które znalazły takie życie?
W miarę upływu lat serce kobiety zostaje zepchnięte na bok, zranione,
pogrzebane. Ona sama nie znajduje żadnego innego romansu niż te z powieści,
żadnej przygody oprócz tych w telewizji, i szczerze wątpi, czy
kiedykolwiek będzie Piękną w jakiej bądź historii.
Większość kobiet dochodzi do wniosku, że musi się zadowolić sprawnością
w wykonywaniu obowiązków, także domowych, w załatwianiu natłoku
spraw, starając się stać kobietami, jakimi "powinny" być, ale często
czują, że zawodzą. Smutne, iż nazbyt wiele przesłań kierowanych pod adresem
chrześcijańskich kobiet jeszcze zwiększa presję. "Zrób tych dziesięć
rzeczy, a uznamy cię za kobietę pobożną". Efekty nie są dobre dla
kobiecej duszy.
Ale serce kobiety ciągle tam jest. Czasem gdy ogląda film, czasem nocą przed bladym świtem, jej serce znów dochodzi do głosu. Ogarnia ją przemożne pragnienie życia, jakie jej było przeznaczone - życia, o jakim marzyła jako mała dziewczynka.
Przesłanie Urzekającej jest takie: twoje serce znaczy więcej niż cokolwiek innego w stworzonym świecie. Pragnienia, jakie miałaś, będąc małą dziewczynką, i tęsknoty, które nadal nurtują twoje serce - mówią ci o życiu, do jakiego Bóg cię stworzył. On teraz oferuje ci przyjście w roli Bohatera twojej historii, żeby ocalić twoje serce i przywrócić cię do życia jako istotę pełną żarliwej energii i kobiecości. Kobietę naprawdę urzekającą.
To, co Dzikie serce uczyniło dla mężczyzn, Urzekająca uczyni dla ciebie.
Bardzo polecam, kobieta pisze wybitnie "kobiecym językiem" do kobiet -o swoim przeżywaniu relacji z Jezusem. Dla mnie cudowną "spolszczoną " wersją Urzekającej była konferencja Dorotki A. w listopadzie na spotkaniu Dzielnych, za którą Dorotce jeszcze raz dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńMR
Dla mnie właśnie ten język był męczący, ponieważ preferuję inny styl, bardziej konkretny niż taki "cukierkowaty". A konferencja Dorotki była rzeczywiście wspaniała, jak ona sama i jej rodzinka (zwłaszcza Michałek w roli o.Pawła;)) Z tej tematyki polecam też "Kobietę silną" Ingrid Trobisch. Wprawdzie to pozycja stara - moja lektura jeszcze z czasów liceum, ale warto.
OdpowiedzUsuńMichałek jest super! Jeśli będzie prowadził jakieś rekolekcje lub konferencje to muszę tam być :-D
Usuńdddak
Wg. mnie "Urzekająca" jest super! Rewelacyjna książka. Rzeczywiście takie spokojne odkrywanie tajemnic kobiecej duszy. Pomogła mi w wielu dziedzinach życia - pewne sprawy ponazywała, inne uporządkowała. Nie dostrzegam też w niej żadnej 'słodkości'. Wręcz przeciwnie - mnie uderza pragmatyzm autorki. Choć czytałam ja już wielokrotnie, sięgnę po raz kolejny. Dzięki za przypomnienie o niej;) B
OdpowiedzUsuńI to jest piękno różnorodności w opiniach i gustach:) Ja zdecydowanie wolałam "Dzikie serce" jej męża, chociaż to książka "dla mężczyzn";)
UsuńCzytałam "Urzekającą" i "Dzikie serce" - w każdej z nich można coś znaleźć dla siebie. Polecam też "Marzenia kobiety" Sharon Jaynes.
OdpowiedzUsuńRK