środa, 6 marca 2013

Wielcy Bohaterowie - czy dzisiaj pamiętamy?

August Emil Fieldorf „Nil”- generał brygady WP, dowódca Kedywu AK, zastępca Komendanta Głównego AK, po sfingowanym procesie w Sądzie Wojewódzkim Warszawy 16 IV 1952 skazany  na karę śmierci przez powieszenie.

Danuta Siedzikówna "Inka"- sanitariuszka 4. szwadronu 5 Wileńskiej Brygady AK, skazana na karę śmierci, zastrzelona 28 VIII 1946 w Areszcie Śledczym w Gdańsku. 

Walerian Tumanowicz "Jagodziński" – oficer WP, skazany na karę śmierci, zamordowany 13 XI 1947 w więzieniu Montelupich w Krakowie.

Feliks Selmanowicz "Zagończyk" - nazwisko konspiracyjne: "Karol Szach", dowódca 2 kompanii 4 Wileńskiej Brygady AK, skazany na karę śmierci, rozstrzelany 28  VIII 1946 w Areszcie Śledczym w Gdańsku.

Alojzy Kaczmarczyk - podpułkownik piechoty WP, skazany na karę śmierci, rozstrzelany 13 XI 1947 w więzieniu Montelupich w Krakowie.  

Zygmunt Edward Szendzielarz "Łupaszko"- major kawalerii WP i AK skazany na karę śmierci, stracony 8 II 1951 w więzieniu mokotowskim w Warszawie.

To tylko niektóre nazwiska wielkich ludzi . 
Nazywamy ich dzisiaj Żołnierzami Wyklętymi. 
To oni po 1944 r. tworzyli antykomunistyczne podziemie zbrojne. 
Walczyli z naporem komunistycznej propagandy i terrorem NKWD.
Prześladowani przez bezpiekę, mordowani skrytobójczo lub jawnie w więzieniach i aresztach śledczych ówczesnego PRL-u.

Wg. prof. Jana Żaryna "ponad 20 tysięcy żołnierzy zginęło bądź zostało zamordowanych skrytobójczo lub w więzieniach NKWD i ubeckich, część wywieziono na Wschód, wielu skazano na kary pozbawienia wolności. W końcu lat 40-tych i na początku 50-tych ponad 250 tys. ludzi więziono i przetrzymywano w obozach pracy".

Czy dziś o nich pamiętamy? 
Czy znamy ich historię i heroiczna walkę o wolność i suwerenność zagrabionego przez komunistów kraju? 
Oni zapłacili cenę najwyższą.

Zachęcam do obejrzenia filmu, który pokazuje jak traktowani byli żołnierze powojennej AK oraz jak wyglądały 'ustawiane' procesy i wyroki wydawane w imieniu Polski Rzeczpospolitej Ludowej.
Film przedstawia losy generała Emila Fieldorfa "Nila".



Więcej informacji o Żołnierzach Wyklętych na tym blogu znajduje się tutaj:
Żołnierze Wyklęci - zapomniani Bohaterowie

6 komentarzy:

  1. Cieszę się Alu, że kontynuujesz temat "na życzenie":)
    Przypomnę pozostałe linki z komentarzy:
    "Ja jedna zginę.Inka 1946"
    http://www.youtube.com/watch?v=B5262FDPrJY
    oraz od et "Historia Roja" http://ratujmyroja.pl/o-filmie/

    Może napiszesz znowu coś z kącika zdrowia np. w temacie anemii? Byłabym wdzięczna. Ze względu na kierunek studiów i sklepik Klaudii masz o tym większe pojęcie niż ja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też się cieszę z tego wątku...:)
    Włączając się w temat, polecam jeszcze miejsce w Warszawie, a konkretnie Bibliotekę Publiczną w Wesołej, gdzie co miesiąc organizowane są Lekcje Historii (odkłamujące historię, podejmujące trudne tematy) na które zapraszani są historycy, autorzy książek etc. Cytat z listu, który otrzymałam od mojej koleżanki, pomysłodawczyni tego cyklu:
    "My - 26 marca - włączamy się w marcową pamięć o Żołnierzach Wyklętych,
    tym razem tematem będzie NSZ a gośćmi będą dr Leszek Żebrowski (znawca tematu) i Wacław Holewiński (autor książki "Opowiem Ci o wolności")
    Zapraszam :)proszę, przekaż informację znajomym." Także to właśnie czynię, to informacja dla warszawiaków, interesujących się historią Polski...:)

    Jeśli chodzi o posty na życzenie, to myślę, że mogłybyśmy czasem przedstawić jakąś sylwetkę (krótko:) swoich ulubionych świętych, bardziej lub mniej znanych. Pozdrawiam, nieobecna ostatnio Dzielna, et:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto także zwrócić uwagę na inicjatywy Solidarnych2010 oraz Klubów Gazety Polskiej. Te drugie działają w całym kraju, też u mnie:)

    Odnośnie postów na życzenie... Jeśli dobrze pamiętam na początku była inicjatywa żeby na blogu pisały wszystkie chętne Dzielne (nie tylko w komentarzach), żeby to był blog dzieła, nie jednej osoby. Tylko chyba nie było odzewu. Z Żołnierzami Wyklętymi nie chciałam czegoś zmieniać, dlatego poprosiłam o post, chociaż Ala zaproponowała żebym sama go napisała. Świadczy to jednak o tym, że można dać coś od siebie i każda chętna Dzielna może podzielić się tym co dla niej ważne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Gosiu, częściowo masz rację.

      Gdy w lecie 2012 przyszedł mi do głowy pomysł pisania bloga dla kobiet, nie wiedziałam jeszcze wtedy jaki będzie miał charakter i w którą stronę pójdzie. Wiedziałam jednak, że taka przestrzeń w szeroko dostępnym świecie wirtualnym jest bardzo, bardzo potrzebna. Z dwóch względów - by było miejsce do umieszczania ważnych informacji i propozycji dla DN, ale także by równoważyć różne dziwne treści o kobietach pojawiające się na wielu innych stronach. Chodziło o ukazywanie piękna, wartości i godności kobiety w kontekście stworzenia. Taka była inicjatywa.

      I rzeczywiście na początku zachęcałam Panie (i nadal bardzo zachęcam)do współtworzenia bloga. I widzę, że niektóre się bardzo ładnie angażują, za co bardzo dziękuję.

      A z tymi postami na życzenie to nie przesadzajmy:) Nie każdy temat jestem w stanie opracować. Żołnierze Wyklęci są akurat bardzo bliscy mojemu sercu, dlatego oba wpisy zrobiłam z przyjemnością i z głębokim przekonaniem o słuszności sprawy. Choć pamiętam, ze jak zbliżało się ich święto, to nie miałam kompletnie czasu. Dlatego Tobie Gosiu dziękuję za mobilizację;) O anemii jak prosiłaś też napiszę:)

      Jeśli któraś z Was ma ciekawy temat i chciałaby umieścić na blogu - piszcie śmiało.

      Pozdrawiam ciepło wszystkie czytelniczki bloga. Każdego dnia modlę się za Was króciutko;)

      Usuń
  4. Dopisując się do wątku patriotycznego, za który dziękuję, warto byłoby odsłaniać takie mało znane karty historii, jak np. Wołyń... Ja niestety sama mało o tym wiem... Ustawa o ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian utknęła w sejmie:(
    Pisząc o postach na życzenie, myślałam o samodzielnym opracowaniu jakiegoś tematu, wątku i umieszczeniu go oczywiście za zgodą i przy współpracy gościnnej Autorki bloga:) et

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś jestem jak najbardziej za. Jeśli tylko masz jakiś ciekawy temat i chęci do jego opracowania, to z przyjemnością umieszczę. Ja nawet wolałabym dostać do umieszczenia gotowy tekst, niż tylko dostać temat i samej go opracowywać.

      Natomiast co do zbitki slownej "post na życzenie", wymyślonej przez nasza twórczą Gosię;), wolałabym po prostu: "proponowany post/temat".

      Usuń