poniedziałek, 11 marca 2013

"Nie jesteś kobietą. Nie jesteś mężczyzną. Jesteś gender..."

"Rewolucja genderowa. Nowa ideologia seksualności" to książka socjolog niemieckiej Gabriele Kuby, w której szeroko porusza problemy związane z tzw. „gender mainstreaming" dotyczące sfery zachowań seksualnych oraz przestrzega przed licznymi zagrożeniami w tej dziedzinie, m.in. indoktrynacją, że człowiek nie rodzi się z określoną płcią, lecz jako tzw. gender, i dopiero w wieku dorosłym dokonuje wyboru czy chce być kobietą czy mężczyzną. Niewiarygodne? Owszem. Ale jednak wchodzące wielkimi krokami w naszą rzeczywistość.
 
Autorka omawia przyczyny powstania, rozwoju i konsekwencji "tyranii seksualnej" dzieci. Wymienia liczne zagrożenia z tzw. brutalną i obowiązkową seks-edukacją przedszkolaków (o którą obecnie w Polsce tak zaciekle walczą niektórzy posłowie). A także odpowiada na pytania czy dyktatura ideologii relatywizmu etycznego przerodzi się w dyktaturę realnej polityki społeczno-kulturowej oraz czy kultura ludzka może istnieć bez obiektywnych i obowiązujących wartości i norm moralnych? 

Uważam, ze książkę koniecznie trzeba przeczytać. Nie jest droga (22 zł), a bardzo otwiera oczy i uświadamia. Do kupienia przez internet TUTAJ, lub bezpośrednio w HomoDei na Zamoyskiego 56 w Krakowie.


Temat ten w Polsce jest bardzo aktualny. Od jakiegoś czasu potężna fala demoralizacji seksualnej próbuje wedrzeć się do przedszkoli i szkół. Nazywają ją edukacją seksualną wolną światopoglądowo. Co rusz obserwuje się różne konferencje, na których rodzice i nauczyciele są przekonywani, że im wcześniej zaczyna się edukacja seksualna dziecka tym dla niego lepiej. Liczne organizacje wysyłają do szkół swoich 'wyszkolonych' edukatorów seksualnych, którzy uświadamiają młodzież i wpajają jej swoje przekonania.

Jakie? Na stronach internetowych tych organizacji czytam:
- "masturbacja jest jednym z pierwszych etapów poznawanie własnej seksualności",
- "jeśli dziewczyna zaszaleje na imprezie i jest ryzyko ciąży, to musi jak najszybciej się udać do lekarza po receptę na antykoncepcję awaryjną",
- "jakie pigułki antykoncepcyjne są najskuteczniejsze",
-  "jesteś nastolatkiem/nastolatką i szukasz dobrego źródła informacji o dojrzewaniu, seksie i antykoncepcji - ściągnij nasz poradnik".

Niewiarygodne? Owszem, niewiarygodne. A jednak dzieje się to na naszych oczach.
Rozumiem oczywiście, że nie wszyscy muszą zgadzać się z naszymi poglądami na temat wychowania seksualnego. Nie bronię 'postępowym' rodzicom i pedagogom (dla nich specjalna dedykacja TUTAJ) wychowywać własne dzieci według promowanej ideologi (choć szczerze współczuję). Ale nie możemy zgadzać się na to, by na siłę wciskano naszym dzieciom informacje, z którymi nie utożsamiają się ich rodzice i najbliżsi. By brutalna seksualizacja, wyrywana z kontekstu miłości i małżeństwa, była wprowadzana obowiązkowo wśród maluchów i finansowana z budżetu państwa.

Zachęcam do skorzystania z mądrości i doświadczenia Gabriele Kuby.

Dzieli się nimi m.in. w wywiadach, których udzieliła podczas swoich pobytów w Polsce. Można ich osłuchać:  
-> 2007 rok: TUTAJ (część 1) i TUTAJ (część 2)
-> 2013 rok: TUTAJ.

(POLECAM. GABRIELE MÓWI PIĘKNIE, MĄDRZE, SPOKOJNIE. OCZY I UMYSŁ OTWIERAJĄ SIĘ SZEROKO)


 Dodatkowe informacje o autorce i tematyce można przeczytać pod linkami: 

1) Jak bronić się przed seksualną indoktrynacją? Wywiad TUTAJ
"Mamy w Niemczech prawo przymusu szkolnego pod który podlega edukacja seksualna. Rodzice nie mają żadnych narzędzi, by skutecznie przeciwstawić się seks-edukacji. Jeśli podejmują zdecydowane kroki, np. zabierając dziecko z zajęć – lądują w więzieniu" - opowiada autorka w kwartalniku Fronda. 

2) Destrukcja seksu. Wywiad TUTAJ
"Trzeba się cofnąć do 1968 r. To początek rewolucji seksualnej. Pokolenie ’68 zasiada dziś w instytucjach europejskich, tworzy elity władzy tego świata. Rewolucja seksualna toczy się pod kryptonimem Gender Mainstreaming, polityki genderowej. Pod pozorem walki o równouprawnienie zrównuje się mężczyznę z kobietą, zaciera się tożsamość płciową. Aborcja urosła do rangi praw człowieka, pornografia jest normą. Słyszymy o ciągłych molestowaniach seksualnych dzieci – w latach 90. w Niemczech np. wyszło na jaw aż 15–20 tys. takich przypadków. Mamy badania w Niemieckim Instytucie Młodzieżowym (Deutschen Jugendinstitut), które wykazały, że dzieci i młodzież coraz więcej nadużyć seksualnych popełniają na swoich rówieśnikach. Młodzież od 14 do 16 roku życia popełnia przestępstwa seksualne na dzieciach! A wszystko to konsekwencja uczenia młodych – mówiąc w skrócie – seksu na obowiązkowych zajęciach już w przedszkolu. Edukacja seksualna jest obowiązkowa w Niemczech od przedszkola. U nas jest to element edukacji seksualnej. Maluchy uczą się anatomii narządów płciowych oraz jak ich używać niekoniecznie do prokreacji, a do zaspokojenia swoich seksualnych potrzeb. Ministerstwo ostatnio wydało książeczkę „ABC małego ciała. Leksykon dla dziewczynek i chłopców”. Proszę zobaczyć: rozmiar 7 na 7 cm, zmieści się więc w każdej dziecięcej rączce. I wszystko na wesoło i kolorowo. I cytat – z góry przepraszam, jeśli przekracza granice przyzwoitości – „dotykanie jąder może być rozkoszne i piękne”, „Łechtaczka znajduje się z przodu pomiędzy małymi wargami sromowymi. Dotykanie łechtaczki może dostarczyć wiele rozkoszy” albo „Prezerwatywy można kupić w różnych kolorach, rozmiarach i gustach smakowych. Dzięki nim można zapobiegać ciąży, uniknąć zarażenia się chorobami”. Do tego mamy obrazek penisa w czasie wzwodu. I ostatni cytat: „Bycie lesbijką jest dla niektórych ludzi niezwyczajne, ale to jest zupełnie normalne. Tak jak można mieć ochotę na czekoladę, tak samo kobiety i mężczyźni mogą mieć ochotę na seks z samym sobą” - to słowa Gabriele w Gościu Niedzielnym.

3) Rewolucjonistka. Wywiad TUTAJ
"Jako jedyna odważyła się głośno skrytykować Harry’ego Pottera, nie zostawia suchej nitki na polityce genderowej, obnażyła katastrofalne skutki edukacji seksualnej w szkole. Niemiecka socjolożka Gabriele Kuby przeszła burzliwą drogę w życiu" - czytamy w innym wywiadzie udzielonym dla GN.

4) Teoria gender w programie nauczania pielęgniarek i położnych w Polsce.
"Pielęgniarki i położne nie nauczą się już, że homoseksualizm to patologia. Zamiast tego zapoznają się z dyskusyjną teorią gender" – dowiedziała się „Rz". Owe treści które poddano genderowej zmianie znajdowały się w programach nauczania pielęgniarek i położnych od 2003 roku. Program przedstawiał homoseksualizm jako "zaburzenie i patologia". W tej sprawie nachalnie interweniowali u ministra Arłukowicza działacze Kampanii Przeciw Homofobii. Argumentowali oni, "że homofobiczne pytania pojawiają się też na testach. Programy zmieniono pod koniec ubiegłego roku" /www.fronda.pl/.


Panie zainteresowane ta tematyką oraz osobistym spotkaniem z Gabriele Kuby zapraszam do udziału w tegorocznej Majówce "Niewiastę dzielną któż znajdzie...", która będzie się odbywać od 3 do 5 maja w Krakowie w Klasztorze Ojców Redemptorystów przy ul. Zamoyskiego 56. Szczegółowy program Majówki oraz formularz zgłoszeń znajduje się TUTAJ. Więcej informacji TUTAJ.


Inne posty na blogu z tej tematyki:

Niewiastę dzielną któż znajdzie... Majówka dla kobiet.
Dzieci mają być dziećmi. O fatalnych skutkach edukacji seksualnej w Niemczech.

Inne:
Grupa 'Ponton' deprawuje. Ministerstwo Edukacji umywa ręce

1 komentarz:

  1. Ten czynnik edukacyjny i uswidamiajacy jet ważny. Dlatego dzięki za te wpisy. Mysle, że powinnysmy własnie spokojnie, ale głosno móiwć o tym. Nie bac, ze nas wysmieją, bo pewnie tak będzie. Ja sama wiem jak na pewne moje słowa reagują te kolezanki z pracy, które uważają się za nowoczne. Dobrze są miejsca, w ktorych te tematy sa poruszane. I ciesze się też, ze tutaj. Bo ten blog jest super i wiele osób tu zagląda. Nawet z ciekawości. Więc dobrze, ze moze przez przypadek to sie im rzuci w oczy. Moze akurat zmieni patrzenie i myślenie. Kasia

    OdpowiedzUsuń