Spotkanie w Krakowie rozpoczynają się o godzinie 9:00 warsztatami (motywacyjne, teatralne, florystyczne oraz rola żywienia w życiu fizycznym i duchowym człowieka), które trwają do wczesnego popołudnia. O 13:15 zapraszamy na wspólny obiad, a po nim - o 14:00 do naszego duchowego SPA;) Ze szczegółowym planem spotkania oraz charakterystyką poszczególnych warsztatów i osób prowadzących je, można zapoznać się tutaj.
W Warszawie styczniowe spotkanie przebiega wg. programu skróconego, od lutego rozpoczynamy wg. formuły całodniowej. Ciepło pozdrawiam wszystkie uczestniczki spotkań oraz czytelniczki bloga.
Czytania na sobotę, 10 stycznia 2015
OdpowiedzUsuń(1 J 4,19-5,4)
My miłujemy [Boga],
ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował.
Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga,
a brata swego nienawidził, jest kłamcą,
albowiem kto nie miłuje brata swego,
którego widzi,
nie może miłować Boga, którego nie widzi.
Takie zaś mamy od Niego przykazanie,
aby ten, kto miłuje Boga,
miłował też i brata swego.
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem,
z Boga się narodził,
i każdy miłujący Tego, który dał życie,
miłuje również tego,
który życie od Niego otrzymał.
Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże,
gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania,
albowiem miłość względem Boga
polega na spełnianiu Jego przykazań,
a przykazania Jego nie są ciężkie.
Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat;
tym właśnie zwycięstwem,
które zwyciężyło świat, jest nasza wiara.
(Ps 72,1-2.14.15.17)
Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi
Boże, przekaż Twój sąd Królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim Ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.
Wybawi ich od krzywdy i ucisku,
a krew ich cenna będzie w Jego oczach.
Zawsze będą się modlić za Niego,
nieustannie Mu błogosławić.
Niech Jego imię trwa na wieki;
jak długo świeci słońce, niech trwa Jego imię.
Niech Jego imieniem wzajemnie się błogosławią,
Niech wszystkie narody ziemi życzą Mu szczęścia!
(Łk 4,18-19)
Pan posłał mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił
wolność.
(Łk 4,14-22a)
Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po
całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez
wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W
dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby
czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę,
natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą
nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym
uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana.
Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze
były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się
te słowa Pisma, któreście słyszeli. A wszyscy przyświadczali Mu i
dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I
mówili: Czy nie jest to syn Józefa?
Komentarz
Pan Jezus przynosi nam uzdrowienie, uwalnia nas z niewoli poczucia krzywdy
i stosowania przemocy, wyrywa z zaślepienia i egoizmu, uczy nas kochać,
pomaga widzieć brata w drugim człowieku. To wszystko dzieje się dzisiaj.
Oto dobra nowina. Oby nie zabrakło nam wiary do jej przyjęcia.
ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" styczeń 2009, s. 41
Będę z Wami;)
OdpowiedzUsuńJa też :-) Ewa
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję za to modlitewne wsparcie. Wam, które się odezwałyście tutaj, ale także wszystkim dzielnym, które nadesłały wyrazy swojej łączności w smsach i mailach. W tej jedności nasza siła. Z przyjemnością i radością ogromną dodam, że towarzyszą nam dziewczyny z Niemiec i z Anglii;) - Irenko, Lucynko, serdecznie Was pozdrawiam i mocno ściskam;)
OdpowiedzUsuń