Nie trzeba być bystrym tropicielem substancji składowych wielu
artykułów spożywczych, by nazwę glutaminian sodu lub kod E621, dostrzec na ogromnej liczbie etykietek. Znajduje
się m.in. w: kostkach rosołowych (Knorr,
Winiary), Vegecie, Warzywku i innych suszonych jarzynkach, mieszankach
ziołowych, przyprawach do mięs i ryb, zupach i sosach w proszku, ketchupach, niektórych napojach i słodyczach, galaretkach, budyniach, chipsach, etc. Hamburgery, hotdogi i inne tego typu ‘wspaniałości’ są nasączone ogromną ilością omawianego poprawiacza smaku.
ziołowych, przyprawach do mięs i ryb, zupach i sosach w proszku, ketchupach, niektórych napojach i słodyczach, galaretkach, budyniach, chipsach, etc. Hamburgery, hotdogi i inne tego typu ‘wspaniałości’ są nasączone ogromną ilością omawianego poprawiacza smaku.
Glutaminian sodu nie został
zakwalifikowany przez FDA i UE jako niebezpieczny. Nie nałożono więc na jego
stosowanie w przetwórstwie i przemyśle spożywczym żadnych ograniczeń. A że nie
jest on trudny do otrzymania i dodatkowo tani w produkcji, można się domyślić,
że wykorzystanie jego jest wszechstronne. (Jeśli chcesz się przekonać, proponuję
spacer do najbliższego hipermarketu).
Pierwsze zastosowanie E621 nastąpiło
w Japonii, gdzie naturalnie występuje wodorost Listownica Japońska, zawierająca
bardzo duże ilości kwasu glutaminowego i nadająca przez to potrawom wyjątkowy
smak. W 1908 r. japoński profesor Kikunae Ikeda wyizolował go z tej rośliny i rozpoczął
produkcję przyprawy nadającej ten smak - glutaminianu sodu. Na Wschodzie
nazywana jest ona Aji-no-moto, czyli ‘istota smaku’.
Sam kwas glutaminowy występujący naturalnie
w większości białek nie jest szkodliwy i łatwo przyswajalny przez człowieka. Natomiast
lista zarzutów pod adresem glutaminianu sodu (inaczej nazywanego monoglutanianem
sodu MSG) jest bardzo długa.
Profesorowie z Uniwersytetu w Północnej Karolinie donoszą,
że dieta bogata w E621 zwiększa ryzyko wystąpienia nadwagi i otyłości do 3 razy, nawet przy stosowaniu diety
zgodnej z zaleceniami profilaktycznymi otyłości. W Zakładzie Fizjologii na
AWF w Warszawie udowodniono, że glutaminian sodu przyjmowany nawet w małych
ilościach powoduje niekorzystny wpływ na przewodnictwo
nerwowo-mięśniowe
Osoby z alergiami powinny
całkowicie wyeliminować produkty zawierające glutaminian sodu, ponieważ pomimo
że sam nie uczula, może wywołać atak epileptyczny, a nawet sparaliżować układ
oddechowy. Nadmierne spożycie E 621 lub nadwrażliwość na niego może być
przyczyną tzw. syndromu chińskiej restauracji: zawrotów głowy, palpitacji serca, nadmiernej potliwości,
niepokoju i podrażnienia śluzówki żołądka.
Czy glutaminian sodu jest nam potrzebny?
Zastanówmy się co by się stało,
gdyby z półek zniknęły produkty, które zawierają sztuczny polepszacz smaku
E621? Pozostałyby
te o naturalnym smaku i zapachu, których aromat można wydobywać przy
użyciu dobrze skomponowanych świeżych czy suszonych ziół.
Zamiast Vegety czy Kucharka– sól morska,
świeże warzywa oraz naturalny susz warzywny bez dodatków (np. czystej od
chemicznych dodatków firmy Dary Natury)
Zamiast zup z proszku, samodzielnie
sporządzone na uprzedni przygotowanym rosle.
Zamiast sosu pomidorowego instant do makaronu – warto w
sezonie zrobić pasteryzowane przetarte soki z pomidorów, z których można
przygotować sos, dodając oliwkę i zioła: oregano, bazylię, szczyptę ostrej
papryczki.
Zamiast keczupu – zrobić keczup domowy (duszone pomidory bez skórki na gęsto z dodatkiem oliwki, cynamonu, papryczki, pieprzu, miodu gryczanego i soli morskiej).
Zamiast majonezu – majonez robiony samodzielnie lub jogurt naturalny z
ziołami, np. koperkiem.
Zamiast konserw
mięsnych, wędlin – pieczone mięso w ziołach: majeranku,
lubczyku, papryczce, tymianku, estragonie, z czosnkiem i solą.
Świetne przyprawy mają m.in. firmy 'Dary Natury' (TUTAJ) i 'Nifares' (TUTAJ).
Świetne przyprawy mają m.in. firmy 'Dary Natury' (TUTAJ) i 'Nifares' (TUTAJ).
Dzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuńLUBCZYK jest fantastyczny!! nie wyobrażam sobie zupy bez niego - a smakuje jak maggi - czy jak kostki rosołowe. W sklepach ze zdrową żywnością można spotkać mieszanki lubczyka z innymi ziołami, co doskonale zastępuję właśnie wszystkie przyprawy z 'E'.
:)
zdrowych wyborów życzę!
D