wtorek, 2 października 2012

To nam szkodzi (2) - Parabeny

Parabeny należą do grupy  środków konserwujących przedłużających trwałość kosmetyków. Z chemicznego punktu widzenia są estrami kwasu p-hydroksybenzoesowego. Najczęściej stosowane z nich to metylo, etylo, propylo i izopropyloparaben. W większości przypadków, jeśli przeczytasz skład kremu, balsamu czy szamponu, znajdziesz chociaż jeden z nich. Występują także w produktach spożywczych - ciastach, sokach owocowych, mrożonkach i dżemach.

Każdy produkt na bazie wody, ekstraktów roślinnych, witamin, aminokwasów, ma skłonność do rozwoju w nim drobnoustrojów, bakterii czy pleśni. Zadaniem parabenów jest niedopuszczanie do ich powstawania, dzięki czemu wyroby mogą spokojnie i długo leżeć na sklepowych półkach, zachowując swoją świeżość oraz wątpliwą jakość.

Lista zarzutów pod adresem parabenów jest długa. Powodują alergie (zaczerwienienia skóry, pokrzywki, wypryski), rozszerzają naczynia krwionośne (to  przekłada się na większą podatność skóry na trądzik różowaty), zaburzają gospodarkę hormonalną, zaburzają pracę układu odpornościowego i nerwowego, powodują raka. Wiadomo, że parabeny wnikają do tkanki tłuszczowej podskórnej i odkładają się np. w piersiach, przedostając się do mleka karmiących matek. Ich działanie estrogenne sprzyja rozwojowi nowotworów, w tym guza piersi. W badaniach przeprowadzonych w 2004 r. parabeny wykryto we wszystkich próbkach pobranych od 20 kobiet chorych na raka piersi. Istnieje też możliwość niekorzystnego wpływu parabenów na płodność mężczyzn.
Parabeny są niebezpieczne dla zarodka i płodu, nie powinno się ich stosować w czasie ciąży i karmienia piersią. Niestety producenci o to nie dbają – znaleźć je można w licznych kremach dla kobiet w ciąży oraz noworodków.

Coraz więcej badań dowodzi szkodliwości tych związków, jednak nikt nie myśli o ich wycofywaniu z produkcji. Jedyną drogą unikania parabenów jest baczne śledzenie etykiet na artykułach, które kupujemy. Musimy liczyć się z tym, że znajdziemy je w większości dostępnych na rynku produktach. Parabeny znajdują się zwłaszcza w dezodorantach i antyperspirantach, lecz także w kremach, mleczkach i olejkach do smarowania ciała, szamponach, żelach pod prysznic, perfumach, pomadkach do ust, podkładach i pudrach. Pojawiają się również w wielu kosmetykach dla dzieci.

Konserwanty w kosmetykach należące do grupy parabenów, występować mogą pod nazwami: methylparabem (metyloparaben), ethylparaben (etyloparaben), prophylparabn (propyloparaben), buthylparaben (butyloparaben), heptylparaben (heptyloparaben), bensylparaben (benzyloparaben), isopropyl paraben, nipagin (nipagina, nipaginy), aseptin (aseptyna, aseptyny). Poza tym, producenci by ukryć obcność parabenów, mogą sięgnąć po bardziej wyszukane synonimy, przykładowo dla parabenu butylowego: 4-(butoxycarbonyl)phenol, 4-Hydroxybenzoic acid butyl ester, p-hydroxybenzoic acid n-butyl ester, p-Hydroxy butyl benzoate, aseptoform butyl, Butoben, Butyl 4-hydroxybenzoate, Butyl Parasept, butyl butex, Butyl Chemosept, butyl tegosept, n-Butyl paraben, n-Butyl p-Hydroxybenzoate, nipabutyl, preserval b, solbrol b, SPF, Tegosept B, tegosept butyl, Butyl P-Hydroxybenzoate, 2-butyl-4-hydroxybenzoic acid. Trzeba także uważać na formaldehyd, 2-Bromo-2-Nitropropane1,3-Diol, Diazolidinyl Urea, Imidazolidinyl Urea, Bronopol, DMDM Hydantoin, Quaternium-15, polyacrylamide.

Czasem nie da się uniknąć konserwantów, bo świat zalany jest chemią, jednak kiedy to możliwe należy ich unikać i wybierać bezpieczne, naturalne rozwiązania.

Niektóre rośliny, olejki eteryczne, zioła czy witaminy to naturalne substancje konserwujące, ale o tym następnym razem.
Warto więc sięgać po takie kosmetyki.
Polecam takie firmy jak: Logona, Weleda, EcoLinea, Ilcsi, etc.
Wystarczy wpisać do wyszukiwarki „kosmetyki organiczne”, „ekokosmetyki”, czy „kosmetyki naturalne” i pojawia się strony ze szczegółowym opisem poszczególnych kosmetyków.


Gdzie kupić?
Albo w sklepach internetowych (jeśli znacie asortyment),
albo (jeśli potrzebujecie dorady) w stacjonarnych sklepach zielarsko-medycznych,
sklepach z naturalnymi kosmetykami czy sklepach ekologicznych.



W Tarnowie polecam sprawdzony Sklep Zielarsko-Medyczny 'Mniszek' na u. N. M. Panny 9/1. Można napisać na adres mailowy 'Mniszka': mniszek.tarnow@gmail.com lub zadzwonić na nr 791 024 609 lub 509 024 609 i poprosić o wysłanie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz