niedziela, 2 marca 2014

Słowo Boże na niedzielę

VII niedziela zwykła
Mówił Syjon: Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie (Iz 49,14-15)
(Ps 62,2-3.6-9)
REFREN: Jedynie w Bogu spokój znajdzie dusza

Jedynie w Bogu spokój znajdzie ma dusza,
od Niego Przychodzi moje zbawienie.
Tylko On jest opoką i zbawieniem moim,
twierdzą moją, więc się nie zachwieję.

Jedynie w Bogu szukaj spokoju, dusza moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.
On tylko jest skałą i zbawieniem moim,
On moją twierdzą, więc się nie zachwieję.

W Bogu zbawienie moje i chwała,
Bóg opoką mocy mojej i moją ucieczką.
W każdym czasie jemu ufaj, narodzie.
Przed Nim wylejcie wasze serca.


(1 Kor 4,1-5)
Niech więc uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic
Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był
wierny. Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będąc osądzony przez was,
czy przez jakikolwiek trybunał ludzki Co więcej, nawet sam siebie nie
sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie
usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie sądźcie
przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w
ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga
pochwałę.

(Mt 6,33)
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.

(Mt 6,24-34)
Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził,
a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim
wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: Nie
troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o
swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej
niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w
powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec
wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z
was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do
wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie?
Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A
powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany
jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do
pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej
was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co
będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo
o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że
tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/
i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie
się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć
się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.

_________________________________________

"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie"
Dziekuję Ci Boże
- za dar Twojej świętej obecności w moim życiu,
- za Twoją miłość,
- za troskę każdego dnia,
- za obfite błogosławieństwo,
- za to, że czuwasz, podczas gdy ja czujność tracę...

"Jedynie w Bogu szukaj spokoju, dusza moja, bo od Niego pochodzi moja nadzieja. On tylko jest skałą i zbawieniem moim, On moją twierdzą, więc się nie zachwieję".
Uwielbiam Cię Boże, opoko moja.
Moja twierdzo i moja nadziejo!

_________________________________________

Zachęcam Was do dzielenia się dzisiejszym Słowem Bożym.
Co Bóg mówi do Ciebie dzisiaj?
 

Czytelnikom bloga życzę dobrej niedzieli.

9 komentarzy:

  1. " Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro,..."
    Trzeba żyć dniem dzisiejszym, nie zamartwiać się o to, co będzie jutro, bo jutra może nie być!
    Bardzo motywują mnie słowa Cz.Miłosza "zaraz dzień/jeszcze jeden/zrób co możesz"
    A wszystkim Dzielnym Niewiastom dedykuję na ten miesiąc słowa św. Teresy od Dzieciątka Jezus.
    "Me życie jest cieniem, me życie jest chwilką,
    co ciągle ucieka i ginie.
    By kochać Cię,Panie, te chwilę mam tylko,
    ten dzień dzisiejszy jedynie!...

    Obfitości łask Bożych!
    aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Poniedziałek, 3 marca 2014

    (1 P 1,3-9)
    Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa.
    On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa
    Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa
    niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane
    dla was w niebie. Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą
    dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym. Dlatego
    radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu
    różnorodnych doświadczeń. Przez to wartość waszej wiary okaże się o
    wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w
    ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa. Wy,
    choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie
    widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i
    pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary - zbawienie dusz.

    (Ps 111,1-2.5-6.9.10)
    REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

    Z całego serca będę chwalił Pana
    w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.
    Wielkie są dzieła Pana,
    zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.
    Dał pokarm bogobojnym,
    pamiętać będzie wiecznie o swoim przymierzu.
    Ludowi swemu okazał potęgę dzieł swoich,
    oddając im posiadłości pogan.
    Zesłał odkupienie swojemu ludowi,
    na wieki ustanowił swoje przymierze,
    a Jego sprawiedliwość
    będzie trwać na wieki.

    (2 Kor 8,9)
    Jezus Chrystus będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was swoim
    ubóstwem ubogacić.

    (Mk 10,17-27)
    Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy
    przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby
    osiągnąć życie wieczne? Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym?
    Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie
    cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego
    ojca i matkę. On Mu rzekł: Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem
    od mojej młodości. Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł
    mu: Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim,
    a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną. Lecz on
    spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele
    posiadłości. Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich
    uczniów: Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego. Uczniowie
    zdumieli się na Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: Dzieci,
    jakże trudno wejść do królestwa Bożego . Łatwiej jest wielbłądowi
    przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego.
    A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: Któż więc może
    się zbawić? Jezus spojrzał na nich i rzekł: U ludzi to niemożliwe, ale
    nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe.

    Komentarz

    Życie wiarą nie jest łatwe. Pan Jezus pragnie, byśmy umieli
    zaryzykować, ufając bardziej Bogu niż ludzkim zabezpieczeniom. Wzywa nas
    do oparcia się na Nim - abyśmy mogli przekonać się, że jest
    wszechmocny, że dla Niego wszystko jest możliwe. Abyśmy idąc za Nim,
    osiągnęli życie wieczne.

    O. Tomasz Alexiewicz OP, "Oremus" maj 2002, s. 116

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu
      różnorodnych doświadczeń. Przez to wartość waszej wiary okaże się o
      wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w
      ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa".

      Panie, proszę Cię za Agnieszkę, która przeżywa dziś trudności. O radość wbrew przeciwnościom.

      Usuń
    2. Dzięki:) aga

      Usuń
  3. Wtorek, 4 marca 2014

    Święto św. Kazimierza, królewicza

    (Syr 51,13-20)
    Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie
    mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca
    szukać jej będę. Ż powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego
    winogrona, serce me w niej się rozradowało, noga moja wstąpiła na
    prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko
    trochę ucha mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie
    rozległą wiedzę. Postąpiłem w niej, a Temu, który dał mi mądrość,
    chcę oddać cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn,
    zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja
    walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo.
    Ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem.
    Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki czystości. Z
    nią od początku zyskałem rozum, dlatego nie będę opuszczony.

    lub:

    (Flp 3,8-14). Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą
    wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się
    ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i
    znalazł się w Nim, nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z
    Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa,
    sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze, przez poznanie
    Jego: zarówno mocy zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach, w
    nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego
    powstania z martwych. Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się
    stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem
    zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że
    już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a
    wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie,
    ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.

    (Ps 16,1-2.5.7-8.11)
    REFREN: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem.

    Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
    mówię do Pana: "Tyś jest Panem moim".
    Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
    to On mój los zabezpiecza.

    Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
    bo serce napomina mnie nawet nocą.
    Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
    On jest po mojej prawicy, nic mnie nie zachwieje.

    Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
    pełnię Twojej radości
    i wieczną rozkosz
    po Twojej prawicy.

    Ja was wybrałem ze świata, abyście szli i owoc przynosili i aby trwał
    wasz owoc.

    (J 15,9-17)
    Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja
    was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać
    moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja
    zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam
    powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była
    pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak
    jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś
    życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi
    moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam
    sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was
    przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca
    mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was
    na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko
    dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam
    przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

    OdpowiedzUsuń
  4. Środa, 5 marca 2014 Popielec

    (Jl 2,12-18)
    Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, lament.
    Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana
    Boga waszego! On bowiem jest łaskawy, miłosierny, nieskory do gniewu i
    wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli. Kto wie? Może znów
    pożałuje i pozostawi po sobie błogosławieństwo [plonów] na ofiarę z
    pokarmów i ofiarę płynną dla Pana Boga waszego. Na Syjonie dmijcie w
    róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie.
    Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców,
    zbierzcie dzieci, i ssących piersi! Niech wyjdzie oblubieniec ze swojej
    komnaty a oblubienica ze swego pokoju! Między przedsionkiem a ołtarzem
    niechaj płaczą kapłani, słudzy Pańscy! Niech mówią: Przepuść,
    Panie, ludowi Twojemu i nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby
    poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami:
    Gdzież jest ich Bóg? I Pan zapalił się zazdrosną miłością ku swojej
    ziemi, i zmiłował się nad swoim ludem.

    (Ps 51,3-6.12-14.17)
    REFREN: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni

    Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
    w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
    Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
    i oczyść mnie z grzechu mojego.

    Uznaję bowiem nieprawość swoją,
    a grzech mój jest zawsze przede mną.
    Przeciwko Tobie zgrzeszyłem
    i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

    Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
    i odnów we mnie moc ducha.
    Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
    i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

    Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
    i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
    Panie, otwórz wargi moje,
    a usta moje będą głosić Twoją chwałę.

    (2 Kor 5,20-6,3)
    W imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który
    przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z
    Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu,
    abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą. Współpracując zaś z
    Nim napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej.
    Mówi bowiem /Pismo/: W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w dniu
    zbawienia przyszedłem ci z pomocą. Oto teraz czas upragniony, oto teraz
    dzień zbawienia.

    (Jl 2,13)
    Nawróćcie się do waszego Boga, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

    (Mt 6,1-6.16-18)
    Jezus powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się, żebyście uczynków
    pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej
    nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy
    więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w
    synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam:
    ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech
    nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w
    ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Gdy się
    modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach
    ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę,
    powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się
    modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego,
    który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
    Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni
    wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam
    wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie
    głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu
    twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda
    tobie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czwartek, 6 marca 2014

    (Pwt 30,15-20)
    Mojżesz przemówił do ludu: Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i
    szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować
    Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa
    i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci
    błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. Ale jeśli swe serce
    odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym
    bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie,
    niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu
    Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę
    przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo.
    Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując
    Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest
    twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan
    poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.

    (Ps 1,1-4.6)
    REFREN: Błogosławiony, kto zaufał Panu

    Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych,
    nie wchodzi na drogę grzeszników
    i nie zasiada w gronie szyderców,
    lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
    i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

    On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
    które wydaje owoc w swoim czasie,
    liście jego nie więdną,
    a wszystko, co czyni, jest udane.

    Co innego grzesznicy:
    są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
    Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
    a droga występnych zaginie.

    (Mt 4,17)
    Pan mówi: Nawracajcie się, bliskie jest Królestwo niebieskie.

    (Łk 9,22-25)
    Jezus powiedział do swoich uczniów: Syn Człowieczy musi wiele
    wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych
    w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie. Potem mówił
    do wszystkich: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego
    siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto
    chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego
    powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały
    świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?

    Komentarz

    Wybór życia będzie ostatecznie wyborem Boga, zawsze też będzie wyborem
    miłości. A kochać Boga to "chodzić Jego drogami, pełnić Jego
    nakazy", nawet wtedy, gdy zaprasza do przyjęcia krzyża. Krzyż jest
    nauką miłości, wiernej i trudnej. Boga bowiem nie kocha się
    abstrakcyjnie, nie kocha się, deklarując wobec Niego jakieś uczucia czy
    przynależność do Kościoła. Kochać Boga to być wszędzie tam, gdzie
    są Jego sprawy. To każdego dnia tracić dla Niego życie i na nowo je
    otrzymywać.

    O. Tomasz Zamorski OP, "Oremus" Wielki Post 2008, s. 9

    OdpowiedzUsuń
  6. Piątek, 7 marca 2014

    (Iz 58,1-9)
    To mówi Pan Bóg: Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos
    twój jak trąba! Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba
    jego grzechy! Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi,
    jak naród, który kocha sprawiedliwośći nie opuszcza Prawa swego Boga.
    Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga: Czemu
    pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie
    uznał? Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i
    uciskacie wszystkich waszych robotników. Otóż pościcie wśród waśni i
    sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak
    dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości. Czyż to
    jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia? Czy
    zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie -
    czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu? Czyż nie jest raczej ten
    post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli,
    wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój
    chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego
    ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków. Wtedy twoje
    światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie.
    Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść
    będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On
    [rzeknie]: Oto jestem!

    (Ps 51,3-6.18-19)
    REFREN: Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie

    Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
    w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
    Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
    i oczyść mnie z grzechu mojego.

    Uznaję bowiem nieprawość swoją,
    a grzech mój jest zawsze przede mną.
    Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem
    i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

    Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz,
    a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
    Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
    pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

    (Am 5,14)
    Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami.

    (Mt 9,14-15)
    Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie
    Jana i zapytali: Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś
    uczniowie nie poszczą? 15 Jezus im rzekł: Czy goście weselni mogą się
    smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy
    zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.

    Komentarz

    Post ma swoje zadanie do spełnienia. Doświadczanie braku i niewygody jest
    znakiem niepełności. Odwołuje się do naszych potrzeb, pozwala zobaczyć
    siebie jako jednego z ubogich, stąd ta niezgoda Izajasza na post oderwany
    od drugiego człowieka, będący formą wywyższania się nad innymi.
    "Rozerwać kajdany zła" - to post, który rodzi siłę do zmiany
    i do wzięcia odpowiedzialności za siebie i swój świat. Czerpie radość
    i moc z otwarcia na Oblubieńca. Prawdziwy post kieruje do świata, a nie
    do użalania się nad swoją duchową biedą.

    O. Tomasz Zamorski OP, "Oremus" Wielki Post 2008, s. 14

    OdpowiedzUsuń
  7. Sobota, 8 marca 2014

    (Iz 58,9b-14)
    To mówi Pan Bóg: Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić
    palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i
    nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w
    ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze
    prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje
    kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się
    nie wyczerpie. Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska, wzniesiesz budowle
    z odwiecznych fundamentów. I będą cię nazywać naprawcą wyłomów,
    odnowicielem rumowisk - na zamieszkanie. Jeśli powściągniesz twe nogi od
    przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie
    załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana -
    czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie
    przeprowadzać swej woli ani n wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja
    cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę
    dziedzictwem Jakuba, twojego ojca. Albowiem usta Pańskie to wyrzekły.

    (Ps 86,1-6)
    REFREN: Naucz mnie chodzić drogą Twojej prawdy

    Nakłoń swe ucho i wysłuchaj mnie, Panie,
    bo biedny jestem i ubogi.
    Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny,
    zbaw sługę Twego, który Tobie ufa, Ty jesteś moim Bogiem.

    Panie, zmiłuj się nade mną,
    bo nieustannie wołam do Ciebie.
    Rozraduj życie swego sługi,
    bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.

    Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy,
    pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
    Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
    i zważ na głos mojej prośby.

    (Ez 33,11)
    Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał
    życie.

    (Łk 5,27-32)
    Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej.
    Rzekł do niego: Pójdź za Mną. On zostawił wszystko, wstał i chodził
    za Nim. Potem Lewi wyprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu;
    a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do
    stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego
    uczniów: Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami? Lecz Jezus
    im odpowiedział: Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle
    mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz
    grzeszników.

    Komentarz

    "Jeśli podasz chleb głodnemu", "jeśli usuniesz
    jarzmo", jeśli... - wtedy powoli zbliżysz się do Boga, który kocha
    po swojemu. Zrozumiesz, że nie zabiega On o ludzkie względy, że miły Mu
    jest ten, kto zgnębiony na duchu, chory, pozostawiony przez braci. Do
    niego pójdzie i z nim zasiądzie do stołu, usiądzie w miejscu, w którym
    zabrakło ciebie. Jemu powierzy swoje tajemnice, jego zaprosi do wspólnej
    drogi. Nie zrozumieją Pana ci, którzy niczego nie potrzebują.

    O. Tomasz Zamorski OP, "Oremus" Wielki Post 2008, s. 20

    OdpowiedzUsuń