"To bowiem mówi Pan: Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba,
weselcie się pierwszym wśród narodów! Głoście, wychwalajcie i mówcie:
Pan wybawił swój lud, Resztę Izraela! Oto sprowadzę ich z ziemi
północnej i zgromadzę ich z krańców ziemi. Są wśród nich niewidomi i
dotknięci kalectwem, kobieta brzemienna wraz z położnicą: powracają
wielką gromadą. Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich
przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą - nie potkną
się na niej. Jestem bowiem ojcem dla Izraela, a Efraim jest moim
synem pierworodnym" (Jr 31,7-9).
Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między poganami:
"Wielkie rzeczy im Pan uczynił".
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i ogarnęła nas radość.
Odmień znowu nasz los, Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
Idą i płaczą
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością
niosąc swoje snopy.
REFREN: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas
(Hbr 5,1-6)
Każdy arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w
sprawach
odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za
grzechy. Może on
współczuć z tymi, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam
podlega
słabościom. I ze względu na nią powinien jak za lud, tak i
za samego
siebie składać ofiary za grzechy. I nikt sam sobie nie
bierze tej
godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak
Aaron.
Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż
stał się
arcykapłanem, ale /uczynił to/ Ten, który powiedział do
Niego: Ty
jesteś moim Synem, jam Cię dziś zrodził, jak i w innym
/miejscu/: Tyś
jest kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka.
(2 Tm 1,10b)
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie
rzucił
światło przez Ewangelię
(Mk 10,46-52)
Gdy Jezus wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z
Jerycha, niewidomy
żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. Ten
słysząc,
że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: Jezusie, Synu
Dawida,
ulituj się nade mną! Wielu nastawało na niego, żeby umilkł.
Lecz on
jeszcze głośniej wołał: Synu Dawida, ulituj się nade mną!
Jezus
przystanął i rzekł: Zawołajcie go! I przywołali niewidomego,
mówiąc
mu: Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię. On zrzucił z siebie
płaszcz, zerwał się i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił
do
niego: Co chcesz, abym ci uczynił? Powiedział Mu niewidomy:
Rabbuni,
żebym przejrzał. Jezus mu rzekł: Idź, twoja wiara cię uzdrowiła.
Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.
"To bowiem mówi Pan: Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba, weselcie się pierwszym wśród narodów! Głoście, wychwalajcie i mówcie: Pan wybawił swój lud" - chwalę Panie Twoje Imię, Ty zawsze jesteś ze mną, nawet w najtrudniejszych chwilach mojego życia
OdpowiedzUsuń"Wielkie rzeczy im Pan uczynił". - chwałą Tobie Panie!
OdpowiedzUsuń"Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił
OdpowiedzUsuńświatło przez Ewangelię" - Jezu jesteś wielki!;)
Poniedziałek, 26 października 2015
OdpowiedzUsuń(Rz 8,12-17)
Jesteśmy, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według
ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć.
Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała -
będziecie żyli. Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są
synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu
pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w
którym możemy wołać: Abba, Ojcze! Sam Duch wspiera swym świadectwem
naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy
dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami
Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć
udział w chwale.
(Ps 68,2.4.6-7.20-21)
REFREN: Bóg nasz jest Bogiem, co zbawia człowieka
Bóg wstaje i rozpraszają się Jego wrogowie,
pierzchają przed Jego obliczem ci, którzy Go nienawidzą.
A sprawiedliwi cieszą się i weselą przed Bogiem,
i rozkoszują się radością.
Ojcem dla sierot i wdów opiekunem
jest Bóg w swym świętym mieszkaniu.
Bóg dom gotuje dla opuszczonych,
jeńców prowadzi ku lepszemu życiu.
Pan niech będzie przez wszystkie dni błogosławiony:
Bóg, który nas dźwiga co dzień. Zbawienie nasze
Bóg nasz jest Bogiem, który wyzwala,
Pan nas ratuje od śmierci.
(J 17,17)
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie.
(Łk 13,10-17)
Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od
osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie
mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł
do niej: Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. Włożył na nią ręce,
a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Lecz przełożony
synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: Jest
sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i
leczcie się, a nie w dzień szabatu! Pan mu odpowiedział: Obłudnicy,
czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie
prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście
lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień
szabatu? Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud
cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez
Niego.
Komentarz
W spoczywającym na nas spojrzeniu Jezusa odkrywamy, kim jesteśmy
naprawdę: umiłowanym synem, umiłowaną córką Boga. Nie dlatego, że
się wyróżniliśmy, zapracowaliśmy przykładnym życiem, ale dlatego,
że Bóg Ojciec każdego z nas z osobna zapragnął i powołał na ten
świat. Módlmy się o dogłębne doświadczenie tej prawdy, abyśmy mogli
odrzucić przygniatające nas kajdany grzechu i niewiary - i żyć
"wyprostowani", w prawdziwej wolności dzieci Bożych.
Hanna Ożdżyńska, "Oremus" październik 2009, s. 125
"Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu
Usuńpogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w
którym możemy wołać: Abba, Ojcze!" - Abba Tatusiu, ufam Tobie
|Pan niech będzie przez wszystkie dni błogosławiony:
UsuńBóg, który nas dźwiga co dzień. Zbawienie nasze| bądź błogosławiony Panie we wszystkim, co mnie spotyka
Wtorek, 27 października 2015
OdpowiedzUsuń(Rz 8,18-25)
Sądzę, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z
chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem
oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane
marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je
poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli
zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy
przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach
rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy
pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy,
oczekując - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy
zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest
nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już
ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z
wytrwałością tego oczekujemy.
(Ps 126,1-6)
REFREN: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas
Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między poganami:
"Wielkie rzeczy im Pan uczynił".
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i ogarnęła nas radość.
Odmień znowu nasz los, Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
Idą i płaczą
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością
niosąc swoje snopy.
(Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa
objawiłeś prostaczkom.
(Łk 13,18-21)
Jezus mówił: Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je
porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i
posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że
ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach. I mówił dalej: Z
czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna
kobieta wzięł i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się
zakwasiło.
Komentarz
"Potrzebujemy małych i dużych nadziei, które dzień po dniu
podtrzymują nas w drodze" (Benedykt XVI). Każdego dnia oczekujemy
różnych rzeczy, spodziewamy się kogoś lub czegoś. Czy oczekujemy
także królestwa Bożego, pełni uczestnictwa "w wolności i chwale
dzieci Bożych"? Czy nie lekceważymy naszych najgłębszych
pragnień, tęsknoty za Bogiem, która może wydawać się zbyt
nieuchwytna, niezwiązana z naszym "tu i teraz"? Ta tęsknota
wskazuje nam drogę ku rzeczywistemu spełnieniu, ku odnalezieniu siebie -
jako przybranych synów i córek - w ramionach Ojca.
Hanna Ożdżyńska, "Oremus" październik 2009, s. 128
"Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla mnie... - dzięki Ci Panie Ewa
OdpowiedzUsuńŚroda, 28 października 2015
OdpowiedzUsuńŚwięto świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza
(Ef 2,19-22)
Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście
współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie
apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus
Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu
świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by
stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.
(Ps 19,2-5)
REFREN: Po całej ziemi ich głos się rozchodzi
Niebiosa głoszą chwałę Boga,
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi,
noc nocy przekazuje wiadomość.
Nie są to słowa ani nie jest to mowa,
których by dźwięku nie usłyszano:
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi,
ich słowa aż po krańce świata.
(Łk 6,12-19)
W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc
spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich
uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał
apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja;
Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna
Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza
Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zeszedł z nimi na dół i
zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie
mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu;
przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób.
Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A
cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i
uzdrawiała wszystkich.
Komentarz
Św. Szymon, jeden z Dwunastu - w odróżnieniu od Szymona Piotra zwany
"Kananejczykiem" lub "gorliwym" - zaniósł Ewangelię
do Egiptu i Persji. Natomiast Juda Tadeusz - "syn Jakubowy", jak
go określa św. Łukasz Ewangelista - prawdopodobnie głosił Dobrą
Nowinę w Mezopotamii, a potem w Persji. Obaj zostali przez Chrystusa
powołani spośród zwykłej, szarej codzienności. I obaj tak mocno do
Niego przylgnęli, że głosili Go obcym narodom i zaświadczyli o Nim
męczeńską śmiercią. Królestwo Boże nie jest dla wyczynowców. Jest
dla zwykłych ludzi, którzy z prostotą dziecka ufnie podążają za Tym,
który jest większy niż oni sami i który nawet z najgłębszej otchłani
cierpienia wyprowadza ostatecznie ku światłu.
Hanna Ożdżyńska, "Oremus" październik 2009, s. 132
Czwartek, 29 października 2015
OdpowiedzUsuń(Rz 8,31b-39)
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna
nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z
Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem
przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia?
Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł
[za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i
przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości
Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość,
niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie
zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na
rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu,
który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani
aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe,
ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne
stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w
Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
(Ps 109,21-22.26-27.30-31)
REFREN: Ocal mnie, Panie, w swojej łaskawości
A Ty, Panie, mój Panie,
ujmij się za mną prez wzgląd na Twoje imię,
wybaw mnie, bo łaskawa jest Twoja dobroć.
Bo jestem nędzny i nieszczęśliwy,
zranione jest moje serce.
Dopomóż mi, Panie, mój Boże,
ocal mnie w swej łaskawości.
Aby poznali, że to Twoja ręka,
żeś Ty, o Panie, tego dokonał.
Bardzo będę dziękował Panu swoimi ustami
i chwalił Go pośród tłumu.
Bo stanął po prawicy biednego,
aby go wybawić od tych, którzy go osądzają.
(Łk 19,38)
Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie
i chwała na wysokościach.
(Łk 13,31-35)
W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli Mu: Wyjdź i uchodź
stąd, bo Herod chce Cię zabić. Lecz On im odpowiedział: Idźcie i
powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień
dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu. Jednak dziś, jutro i
pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz niemożliwa, żeby prorok zginął
poza Jerozolimą. Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz
tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje
dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom
wasz [tylko] dla was pozostanie. Albowiem powiadam wam, nie ujrzycie Mnie,
aż powiecie: Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie.
Komentarz
"Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam". Ucisk,
prześladowanie, choroba, utrata pracy, problemy rodzinne, popełnione
błędy, choćby największe - nic nie jest w stanie odłączyć nas od
miłości Boga. Nic nie jest w stanie Go do nas zniechęcić. Nic nie może
pozbawić nas Jego opieki. Jesteśmy w ramionach Ojca - ukochani do końca,
na zawsze. Prośmy Go dziś, aby otworzył nam oczy i pozwolił zobaczyć,
że nigdy nie byliśmy i nie będziemy sami.
Hanna Ożdżyńska, "Oremus" październik 2009, s. 135
"Dopomóż mi, Panie, mój Boże" wytrwać ....Ewa
UsuńPiątek, 30 października 2015
OdpowiedzUsuń(Rz 9,1-5)
Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie
w Duchu Świętym, że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieprzerwany
ból. Wolałbym bowiem sam być pod klątwą [odłączony] od Chrystusa dla
[zbawienia] braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami. Są to
Izraelici, do których należą przybrane synostwo i chwała, przymierza i
nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice. Do nich należą
praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest
ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.
(Ps 147,12-15.19-20)
REFREN: Kościele święty, chwal swojego Pana
Chwal, Jeruzalem, Pana,
wysławiaj Twego Boga, Syjonie.
Umacnia bowiem zawory bram twoich
i błogosławi synom twoim w tobie.
Zapewnia pokój twoim granicom
i wyborną pszenicą hojnie ciebie darzy.
Śle swe polecenia na krańce ziemi,
a szybko mknie Jego słowo.
Oznajmił swoje słowo Jakubowi,
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów.
Nie oznajmił im swoich wyroków.
(J 10,27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
(Łk 14,1-6)
Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat
spożyć posiłek, oni Go śledzili. A oto zjawił się przed Nim pewien
człowiek chory na wodną puchlinę. Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie
i faryzeuszów: Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie? Lecz oni
milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. A do nich rzekł:
Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie
go zaraz, nawet w dzień szabatu? I nie mogli mu na to odpowiedzieć.
Komentarz
"Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?" Jest to w gruncie
rzeczy pytanie o miłość. To ona wyznacza granice między tym, co dobrze
jest czynić, a tym, co do dobra nie prowadzi. Między działaniem
życiodajnym, a tym, które sieje zniszczenie i śmierć. Jezus nie
pokazuje palcem, który przepis w danej sytuacji należy zastosować. Gdy
nie wiemy, co czynić, On pyta nas o miłość, a odpowiedź znajdziemy we
własnym sercu.
Hanna Ożdżyńska i Bogna Paszkiewicz, "Oremus" październik
2009, s. 138
"Kościele święty, chwal swojego Pana" - chwalę Cię Panie
OdpowiedzUsuń"Zapewnia pokój twoim granicom" - dziękuję Ci Panie za to, że napełniasz moje życie Twoim pokojem. Kocham Cię Panie
OdpowiedzUsuńSobota, 31 października 2015
OdpowiedzUsuń(Rz 11,1-2a.11-12.25-29)
Czyż Bóg odrzucił lud swój? żadną miarą! I ja przecież jestem
Izraelitą, potomkiem Abrahama, z pokolenia Beniamina. Nie odrzucił Bóg
swego ludu, który wybrał przed wiekami. Czyż nie wiecie, co mówi Pismo
o Eliaszu, jak uskarża się on przed Bogiem na Izraela? Pytam jednak: Czy
aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą! Ale przez ich
przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do
współzawodnictwa. Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a
ich pomniejszenie - wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich
zebranie się w całości! Nie chcę jednak, bracia, pozostawiać was w
nieświadomości co do tej tajemnicy - byście o sobie nie mieli zbyt
wysokiego mniemania - że zatwardziałość dotknęła tylko część
Izraela aż do czasu, gdy wejdzie [do Kościoła] pełnia pogan. I tak
cały Izrael będzie zbawiony, jak to jest napisane: Przyjdzie z Syjonu
wybawiciel, odwróci nieprawości od Jakuba. I to będzie moje z nimi
przymierze, gdy zgładzę ich grzechy. Co prawdą - gdy chodzi o Ewangelię
- są oni nieprzyjaciółmi [Boga] ze względu na wasze dobro; gdy jednak
chodzi o wybranie, są oni - ze względu na praojców - przedmiotem
miłości. Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne.
(Ps 94,12-15.17-18)
REFREN: Pan nie odrzuca ludu wybranego
Błogosławiony mąż, którego Ty wychowujesz, Panie,
i pouczasz Twoim prawem,
aby mu dać wytchnienie
w dniach nieszczęśliwych.
Pan bowiem nie odpycha swego ludu
i nie odrzuca swojego dziedzictwa.
Sąd zwróci się ku sprawiedliwości,
pójdą za nią wszyscy ludzie prawego serca.
Gdyby Pan mi nie udzielił pomocy,
szybko by moja dusza zamieszkała w krainie milczenia.
A kiedy myślę: "Moja noga się chwieje",
wtedy mnie wspiera Twoja łaska, Panie.
(Mt 11,29ab)
Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i
pokorny sercem.
(Łk 14,1.7-11)
Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat
spożyć posiłek, oni Go śledzili. Potem opowiedział zaproszonym
przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak
mówił do nich: Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego
miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez
niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: Ustąp
temu miejsca; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy
będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie
gospodarz i powie ci: Przyjacielu, przesiądź się wyżej; i spotka cię
zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się
wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Komentarz
Dary łaski i Boże wezwanie są nieodwołalne. Nieodwołalny jest też
Jego plan zbawienia każdego. Nawet upadek może ostatecznie zrodzić
dobro, jeśli Bóg weźmie go w swoje ręce. Więc nie zwlekajmy,
powierzając Mu wszystkie nasze małości, rany, niepowodzenia - a przede
wszystkim grzech. To, co w naszych oczach jest porażką, może okazać
się łaską, od której zacznie się przemiana naszego zatwardziałego
serca w serce z ciała. A to, co wydaje się hańbą i przekleństwem,
może stać się początkiem wywyższenia i świętości.
Hanna Ożdżyńska, "Oremus" październik 2009, s. 141
"Nie odrzucił Bóg swego ludu..." Panie dziękuję, że mnie wciąż przygarniasz do Siebie Ewa
OdpowiedzUsuńKażdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony Łk 14
OdpowiedzUsuń"Choć może głośno się do tego nie przyznajemy, to jednak wewnętrznie cieszy nas, gdy zostajemy zauważeni, docenieni. Jest w nas takie oczekiwanie. Może nawet prowokujemy sytuacje, by podkreślić własną zasługę i swój wkład. Tak trudno zrobić coś wielkiego, dobrego bez splendoru, oklasków, dowodów wdzięczności. Bywa, że umniejszając dorobek innych, usiłuje się ‘powiększyć’ swój własny. Dokłada się wszelkich starań, by to siebie za wszelką cenę widzieć w lepszym świetle. Próbuje się ‘zabłyszczeć’ przed ludźmi, bez względu na to, jakim się jest człowiekiem w rzeczywistości. A Jezus zachęca dziś do skromności, pokory, cichości. Do tego, by zajmować wpierw ostatnie miejsca, a nie pchać się na sam przód.
Nie ukrywam, że i we mnie pojawia się taka pokusa, by się porównywać z innymi, by udowadniać przed sobą, że jestem lepsza, bardziej religijna i szlachetniejsza. Miło mi, gdy zostają zauważone moje czyny. A kiedy zostaję pominięta i nie dostrzeżona pojawia się smutek.
Pan Bóg widzi, jaka naprawdę jestem. Jemu nie muszę niczego dowodzić, ani udawać przed Nim, bo On się nie da nabrać. On kocha mnie taką jaka jestem, z tym, co we mnie dobre i szlachetne, ale także z całą moją słabością. Przed Bogiem mogę być sobą, mogę zaakceptować swoją ułomność i nieporadność. Bóg mierzy zupełnie inna miarą, nie patrzy na sukces zewnętrzny, ale na to, co jest w moim sercu."
https://youtu.be/Pu8t5A0xRLY
Modlitwa Tomasza a Kempis
Litania Pokory do Jezusa
O, Jezu cichy i pokornego serca, wysłuchaj mnie.
Wyzwól mnie, Jezu z pragnienia aby być cenionym,
z pragnienia aby być lubianym,
z pragnienia aby być wysławianym,
z pragnienia aby być chwalonym,
z pragnienia aby wybrano mnie przed innymi,
z pragnienia aby zasięgano mojej rady,
z pragnienia aby być uznanym,
ze strachu przed poniżeniem,
ze strachu przed wzgardą,
ze strachu przed skarceniem.
ze strachu przed zapomnieniem,
ze strachu przed wyśmianiem,
ze strachu przed skrzywdzeniem,
ze strachu przed podejrzeniem.
I także Jezu, daruj mi te łaskę bym pragnął...
aby inni byli więcej kochani niż ja,
aby inni byli wyżej cenieni ode mnie,
aby w oczach świata inni wygrywali, a ja bym przegrywał,
aby inni byli wybierani, a ja bym był pozostawiony,
aby inni byli chwaleni a ja bym był niezauważony,
aby inni byli we wszystkim uznani za lepszych ode mnie,
aby inni mogli stać się świętszymi ode mnie,
o ile tylko ja będę tak święty jak powinienem,
Amen.
Niedziela, 1 listopada 2015
OdpowiedzUsuńUroczystość Wszystkich Świętych
(Ap 7,2-4.9-14)
Ja Jan ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca,
mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do
czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: Nie
wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na
czołach sługi Boga naszego. I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto
czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń
synów Izraela: Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł
nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i
języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe
szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: Zbawienie u
Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka. A wszyscy aniołowie
stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt, i na oblicza swe
padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, mówiąc: Amen.
Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć,
i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen. A jeden ze Starców
odezwał się do mnie tymi słowami: Ci przyodziani w białe szaty kim są
i skąd przybyli? I powiedziałem do niego: Panie, ty wiesz. I rzekł do
mnie: To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty,
i w krwi Baranka je wybielili.
(Ps 24,1-6)
REFREN: Oto lud wierny, szukający Boga
Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.
Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.
On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, co Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.
(1 J 3,1-3)
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani
dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas
nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi
Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy
się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest.
Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się, podobnie jak
On jest święty.
(Mt 11,28)
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a
Ja was pokrzepię.
(Mt 5,1-12a)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do
Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi
słowami: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy
królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni
będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność
posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną
sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni
miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni
czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni,
którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście,
gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią
kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka
jest wasza nagroda w niebie.
Komentarz
Kiedy słuchamy dziś błogosławieństw Pana Jezusa, wydają się nam one
odległe i nieosiągalne, tak jak wydaje się nam niedostępna
świętość. Gdy jednak próbujemy odczytać je w kontekście życia
naszych bliskich i przyjaciół, którzy już odeszli do Pana, a co do
których nosimy w sercu przekonanie, iż przynależą do niezliczonej
rzeszy Wszystkich Świętych, wtedy wezwania "błogosławieni
jesteście" stają się niezwykle bliskie i realne. Świętość staje
się dla nas dostępna dzięki "dziewiątemu
błogosławieństwu": "Błogosławieni, którzy zostali wezwani
na ucztę Baranka...". Nasi bliscy święci, to ci, "którzy
przychodzą z wielkiego ucisku, i opłukali swe szaty, i wybielili je we
krwi Baranka".
ks. Jakub Szcześniak, "Oremus" listopad 1998, s. 4