piątek, 16 stycznia 2015

Homeopatia przegrywa w sądzie

W kwietniu 2008 roku samorząd lekarski przedstawił swoje oficjalne stanowisko w sprawie homeopatii. Oto główna teza oświadczenia: „Rada negatywnie ocenia zjawisko stosowania homeopatii i pokrewnych nienaukowych metod przez niektórych lekarzy i lekarzy dentystów, a także organizowanie szkoleń w tych dziedzinach przez instytucje i organizacje mające sprawować pieczę nad prawidłowym wykonywaniem zawodów medycznych”. Za te słowa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nałożył na Naczelną Radę Lekarską karę w wysokości 50 tyś. zł. Lekarze jednak nie godzili się z karą i konsekwentnie złożyli odwołanie. 30 grudnia 2014r. Sąd Ochrony Konkurencji  Konsumentów w Warszawie poprał stanowisko lekarzy, uchylając karę w całości.

Więcej na ten temat można przeczytać w artykule "Homeopatia osądzona", na podstawie którego zrobiłam ten wpis. Wypowiada się w nim m.in. prof.  Jerzy Kruszewski, który tłumaczy, że środki homeopatyczne działają jak placebo i na tej zasadzie mogą poprawić samopoczucie chorego, nie zaś leczyć. Nie mają żadnego uzasadnienia medycznego, nie zawierają w swoim składzie substancji leczniczej, a mimo to, decyzją Unii Europejskiej znajdują się na liście leków (i bez decyzyji UE nie można ich polskiej z listy leków usunąć!). Z kolei prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Maciej Hamankiewicz wyrok Sądu skomentował słowami: "Decyzję sądu odbieram jako zwycięstwo prawa chorych do skutecznego leczenia nad ekonomicznym interesem producentów produktów homeopatycznych. Nasze stanowisko nigdy nie było wojną z produktami homeopatycznymi. My, lekarze, wypowiadamy się w ramach naszych kompetencji". Artykuł kończy się istotnym spostrzeżeniem autora Mariusza Majewskiego: "Ponieważ opisywana sprawa sądowa dotyczy sporu konkurencja vs. wiedza medyczna, celowo pominąłem tu bardzo ważny temat, który można nazwać 'homeopatia i duchowość'. Mimo że Kościół oficjalnie nie zakazuje tej metody, egzorcyści potwierdzają, że zgłaszają się do nich ludzie z problemami, których źródło łączą z przyjmowaniem środków homeopatycznych. Nie trzeba lekceważyć takich sygnałów. Ich omówienie nadaje się jednak na oddzielny tekst". Zachęcam do lektury całego artykułu oraz krytycznej postawy w stosunku do proponowanych nam 'leków' homeopatycznych. A kończąc, życzę Państwu dużo zdrowia.
(źródło grafiki: tutaj)

Inny wpis o homeopatii na blogu: Homeopatia? Dlaczego nie!



3 komentarze:

  1. Bardzo dobra wiadomość. Nareszcie jakiś konkret w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z dużym zaciekawieniem obserwowałam ten spór. Wyrok mnie bardzo ucieszył - czytałam o nim jakoś na początku stycznia. W końcu jakaś wyższa instancja się wypowiedziała. Warto takie informacje powielać i dziękuję Ci Alu za to. Rynek homeopatii rośnie, a ludzie często są nieświadomi i nie zdają sobie sprawy z tego, że słodkie kulki czy syropki naprawdę nie działają. Ostatnio nawet byłam szczerze zbulwersowana pewną sytuacją - byłam z synkiem u lekarza, który leczy tradycyjnie i całkowicie odrzuca homeopatię. Przypisał synkowi czopki, które wykupiłam od razu. I jakież było moje zdziwienie, gdy w domu przeczytałam, że to lek homeopatyczny. Zapytałam na kontroli lekarza o ten lek mówiąc, że to homeopatia, której ja nie stosuję i w którą nie 'wierzę'. A on na to, że to są zwykłe czopki ziołowe, dostępne od lat na rynku, które obecnie opisywane są jako homeopatyczne, bo homeopatia się lepiej sprzedaje niż zioła.....
    Ania A.

    OdpowiedzUsuń