niedziela, 5 października 2014

Słowo Boże na niedzielę - 05.10.2014

"Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
I chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie" (Ps 80, 15-16)


"O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym - to miejcie na myśli! Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami" (Flp 4,6-9)
(fot. freeimages.com)



(Iz 5,1-7)
Chcę zaśpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej
winnicy! Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał
ją i oczyścił z kamieni i zasadził w niej szlachetną winorośl;
pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. I
spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody.
Teraz więc, o mieszkańcy Jeruzalem i mężowie z Judy, rozsądźcie,
proszę, między Mną a między winnicą moją. Co jeszcze miałem uczynić
winnicy mojej, a nie uczyniłem w niej? Czemu, gdy czekałem, by winogrona
wydała, ona cierpkie dała jagody? Więc dobrze! Pokażę wam, co uczynię
winnicy mojej: rozbiorę jej żywopłot, by ją rozgrabiono; rozwalę jej
ogrodzenie, by ją stratowano. Zamienię ją w pustynię, nie będzie
przycinana ni plewiona, tak iż wzejdą osty i ciernie. Chmurom zakażę
spuszczać na nią deszcz. Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom
Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym. Oczekiwał On tam
sprawiedliwości, a oto rozlew krwi, i prawowierności, a oto krzyk grozy.

(Ps 80,9.12-16.19-20)
Refren: Winnicą Pana jest dom Izraela

Przeniosłeś z Egiptu winorośl
i zasadziłeś ją wygnawszy pogan.
Rozpostarła swe pędy aż do Morza,
aż do Rzeki swe latorośle.

Dlaczego zburzyłeś jej ogrodzenie
i każdy przechodzień zrywa jej grona?
Niszczy ją dzik leśny
i obgryzają polne zwierzęta.

Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
I chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.

Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.
Odnów nas, Panie, Boże Zastępów,
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze,
a będziemy zbawieni.

(Flp 4,6-9)

(J 15,16)
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc
przynosili.

(Mt 21,33-43)
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: Posłuchajcie innej
przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył
ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał
ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów,
posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale
rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego
zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym
razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego
syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy
syna mówili do siebie: To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a
posiądziemy jego dziedzictwo. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili.
Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?
Rzekli Mu: Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym
rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze.
Jezus im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten
kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to
sprawił, i jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo
Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.


26 komentarzy:

  1. Dobrej niedzieli, dobrego tygodnia, dobrego życia!

    OdpowiedzUsuń
  2. 1.Wierzę w Ciebie Boże coś mnie obmył z win
    wierzę że człowiekiem stał się Boży Syn
    miłość Ci kazała krzyż na plecy brać
    w Tabernakulum zostałeś aby z nami trwać
    jesteś przewodnikiem nam do wiecznośći bram
    tam przygarniesz mnie do Siebie

    2.Tyś jest moim życiem boś Ty żywy Bóg
    Tyś jest moją drogą najpiękniejsza z dróg
    Tyś jest moją prawdą co oświeca mnie
    boś odwiecznym synem ojca który wszystko wie
    nic mnie nie zatrwoży już wśród najcięższych burz
    bo Ty Panie jestes ze mną

    3.Tyś jest moja siłą w Tobie moja moc
    Tyś jest mym pokojem w najburzliwszą noc
    Tys jest mym ratunkiem gdy zagraża zło
    moją słabą ludzką rękę ujmij w swoja dłoń
    z Tobą przejdę poprzez świat w ciągu życia lat
    i nic złego mnie nie spotka
    4.W Tobie Boże Ojcze wiarę swoją mam
    w Tobie Synu Boży ufność swoją mam
    Duchu Święty Boże w serce moje wstąp
    i miłość Bożej ziarno wrzuć w me serce w głąb
    w duszy mojej rozpal żar siedmioraki dar
    daj mi stać się Bożą rolą

    OdpowiedzUsuń
  3. Poniedziałek, 6 października 2014

    (Ga 1,6-12)
    Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa
    powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak
    Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was
    zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Ale
    gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od
    tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Już to przedtem
    powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię
    różną od tej, którą od nas otrzymaliście - niech będzie przeklęty!
    A zatem teraz: czy zabiegam o względy ludzi, czy raczej Boga? Czy ludziom
    staram się przypodobać? Gdybym jeszcze teraz ludziom chciał się
    przypodobać, nie byłbym sługą Chrystusa. Oświadczam więc wam, bracia,
    że głoszona przeze mnie Ewangelią nie jest wymysłem ludzkim. Nie
    otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka,
    lecz objawił mi ją Jezus Chrystus.

    (Ps 111,1-2.7-10)
    REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

    Z całego serca będę chwalił Pana
    w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.
    Wielkie są dzieła Pana,
    zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.

    Dzieła rąk Jego są sprawiedliwe i pełne prawdy,
    wszystkie Jego przykazania są trwale,
    ustalone na wieki wieków,
    nadane ze słusznością i z mocą.

    Zesłał odkupienie swojemu ludowi,
    na wieki ustanowił swoje przymierze.
    Imię Jego jest święte i wzbudza trwogę,
    a Jego sprawiedliwość będzie trwać na wieki.

    (J 13,34)
    Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was
    umiłowałem.

    (Łk 10,25-37)
    Oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Go na próbę, zapytał:
    Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu
    odpowiedział: Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? On rzekł: Będziesz
    miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą,
    całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie
    samego. Jezus rzekł do niego: Dobrześ odpowiedział. To czyń, a
    będziesz żył. Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: A
    kto jest moim bliźnim? Jezus nawiązując do tego, rzekł: Pewien
    człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci
    nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na
    pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien
    kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to
    miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, będąc w
    podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył
    się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je
    oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i
    pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał
    gospodarzowi i rzekł: Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja
    oddam tobie, gdy będę wracał. Któryż z tych trzech okazał się,
    według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców? On
    odpowiedział: Ten, który mu okazał miłosierdzie. Jezus mu rzekł: Idź,
    i ty czyń podobnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za zamieszczenie tekstu do piosenki;)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  5. Również dziękuję:-) Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. "Z całego serca będę chwalił Pana..." takie pragnienie noszę w swoim sercu, bo "Wielkie są dzieła Pana, zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują". Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Wtorek, 7 października 2014

    Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

    (Ga 1,13-24)
    Słyszeliście przecież o moim postępowaniu ongiś, gdy jeszcze
    wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół
    Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm
    przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem
    szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków.
    Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki
    mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym
    Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i
    krwi ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali
    się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu
    wróciłem do Damaszku. Następnie, trzy lata później, udałem się do
    Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego /tylko/
    piętnaście dni. Spośród zaś innych, którzy należą do grona
    Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego. A Bóg jest mi
    świadkiem, że w tym, co tu do was piszę, nie kłamię. Potem udałem
    się do krain Syrii i Cylicji. Kościołom zaś chrześcijańskim w Judei
    pozostawałem osobiście nie znany. Docierała do nich jedynie wieść:
    ten, co dawniej nas prześladował, teraz jako Dobrą Nowinę głosi
    wiarę, którą ongiś usiłował wytępić. I wielbili Boga z mego powodu.

    (Ps 139,1-3.13-15)
    REFREN: Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną

    Przenikasz i znasz mnie, Panie
    Ty wiesz kiedy siedzę i wstaję.
    Z daleka spostrzegasz moje myśli
    przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
    i znasz moje wszystkie drogi.

    Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
    i utkałeś mnie w łonie mej matki.
    Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył
    godne podziwu są Twoje dzieła.

    I duszę moją znasz do głębi.
    Nie byłem dla Ciebie tajemnicą,
    kiedy w ukryciu nabierałem kształtów,
    utkany we wnętrzu ziemi.

    (Łk 11,28)
    Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je
    wiernie.

    (Łk 10,38-42)
    Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta,
    przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która
    siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta
    uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i
    rzekła: Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą
    przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła. A Pan jej odpowiedział:
    Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko
    jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie
    pozbawiona.

    Komentarz

    Dzisiaj Kościół czci Najświętszą Maryję Pannę Różańcową. W
    Różańcu rozważamy tajemnice życia Chrystusa i uczymy się otwarcia
    się na Boga na wzór Matki Bożej. Dzięki temu możemy stawać się
    świadkami Ewangelii. Różaniec jest także modlitwą miłosierdzia,
    którą ogarniamy różne osoby i rozmaite ludzkie sprawy. Uczestnicząc
    dziś w Eucharystii, umacniajmy się w dobru, abyśmy umieli dostrzegać
    naszych bliźnich, nieść im Dobrą Nowiną i spieszyć z pomocą.

    Małgorzata Durnowska, "Oremus" październik 2002, s. 31

    OdpowiedzUsuń
  8. "Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną
    Przenikasz i znasz mnie, Panie
    Ty wiesz kiedy siedzę i wstaję.
    Z daleka spostrzegasz moje myśli
    przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
    i znasz moje wszystkie drogi.
    Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
    i utkałeś mnie w łonie mej matki.
    Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył
    godne podziwu są Twoje dzieła.
    I duszę moją znasz do głębi.
    Nie byłem dla Ciebie tajemnicą,
    kiedy w ukryciu nabierałem kształtów,
    utkany we wnętrzu ziemi." Dziękuję Ci Panie za wszystko Ewa

    OdpowiedzUsuń
  9. Środa, 8 października 2014

    (Ga 2,1-2.7-14)
    Po czternastu latach, udałem się ponownie do Jerozolimy wraz z Barnabą,
    zabierając z sobą także Tytusa. Udałem się zaś w tę stronę na
    skutek otrzymanego objawienia. I przedstawiłem im Ewangelię, którą
    głoszę wśród pogan, osobno zaś tym, którzy cieszą się powagą, by
    stwierdzili, czy nie biegnę lub nie biegłem na próżno. Wręcz
    przeciwnie, stwierdziwszy, że mnie zostało powierzone głoszenie
    Ewangelii wśród nieobrzezanych, podobnie jak Piotrowi wśród obrzezanych
    - Ten bowiem, który współdziałał z Piotrem w apostołowaniu
    obrzezanych, współdziałał i ze mną wśród pogan - i uznawszy daną mi
    łaskę, Jakub, Kefas i Jan, uważani za filary, podali mnie i Barnabie
    prawicę na znak wspólnoty, byśmy szli do pogan, oni zaś do obrzezanych,
    byleśmy pamiętali o ubogich, co też gorliwie starałem się czynić. Gdy
    następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo
    na to zasłużył. Zanim jeszcze nadeszli niektórzy z otoczenia Jakuba,
    brał udział w posiłkach z tymi, którzy pochodzili z pogaństwa. Kiedy
    jednak oni się zjawili, począł się usuwać i trzymać się z dala,
    bojąc się tych, którzy pochodzili z obrzezania. To jego nieszczere
    postępowanie podjęli też inni pochodzenia żydowskiego, tak że
    wciągnięto w to udawanie nawet Barnabę. Gdy więc spostrzegłem, że nie
    idą słuszną drogą, zgodną z prawdą Ewangelii, powiedziałem Kefasowi
    wobec wszystkich: Jeżeli ty, choć jesteś Żydem, żyjesz według
    obyczajów przyjętych wśród pogan, a nie wśród Żydów, jak możesz
    zmuszać pogan do przyjmowania zwyczajów żydowskich?

    (Ps 117,1-2)
    REFREN: Całemu światu głoście Ewangelię

    Chwalcie Pana wszystkie narody,
    wystawiajcie Go wszystkie ludy,
    bo potężna nad nami Jego łaska,
    a wierność Pana trwa na wieki.

    (Rz 8,15)
    Otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym wołamy: Abba, Ojcze!

    (Łk 11,1-4)
    Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją,
    rzekł jeden z uczniów do Niego: Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan
    nauczył swoich uczniów. A On rzekł do nich: Kiedy się modlicie,
    mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje
    królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i
    przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił;
    i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie.

    Komentarz

    Nikt z nas, póki żyje, nie jest wolny od pokus i upadków. Były one
    udziałem nawet tak wielkich świętych, jak Piotr i Barnaba, którzy pod
    wpływem opinii otoczenia zaczęli unikać kontaktów z nawróconymi
    poganami. W modlitwie "Ojcze nasz" modlimy się, abyśmy nie
    ulegli pokusie, i wyrażamy chęć przebaczenia naszym bliźnim, którzy
    podobnie jak my nieraz upadają w walce z własnym egoizmem. Każda
    Eucharystia jest dla nas szansą wyznania Bogu swoich grzechów i
    przyjęcia Jego miłosierdzia, które pozwala powstać i zacząć na nowo.

    Mira Majdan, "Oremus" październik 2004, s. 24

    OdpowiedzUsuń
  10. Chwalę Cię
    Błogosławię Cię
    Panie mój....
    http://youtu.be/YUc1We80SuU

    Aga;)

    OdpowiedzUsuń
  11. "...przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił;
    i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie" Panie dziękuję,że mi ciągle przebaczasz i pomagasz przebaczać innym Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. "Chwalcie Pana wszystkie narody,
    wystawiajcie Go wszystkie ludy,
    bo potężna nad nami Jego łaska,
    a wierność Pana trwa na wieki"
    Kocham Cię Panie i uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. "Panie, naucz nas się modlić" - proszę Cię Panie. Duchu Święty ożyw moją modlitwę, daj mi zapał do modlitwy, daj siłę przezwyciężania lenistwa, gdy trzeba usiąść na modlitwę, ułóż mi priorytety, aby modlitwa była ważną częścią dnia, a nie spychana na margines.

    OdpowiedzUsuń
  14. "Ojcze, niech się święci Twoje imię" - chwała Tobie Panie! Jedyny Panie tego świata! Niech będzie uwielbione Twoje imię!

    OdpowiedzUsuń
  15. "Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień" - dziękuję, że Ty zaspokajasz wszystkie moje głody i potrzeby, Ty wiesz czego potrzebuję, co jest mi niezbędne, Ty nasycasz moją duszę, uzdrawiasz serce, uciszasz moje wszelkie burze emocjonalne. Dziękuję za to, że mam co jeść każdego dnia, że mam gdzie mieszkać, dziękuję za pracę. I proszę Cię o pomoc w spłacie moich długów i wyjście na prostą w sprawach finansowych.

    OdpowiedzUsuń
  16. "przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił" - Panie naucz mnie przebaczać moim winowajcom, chroń moje serce przed zranieniami, które mi zadają, daj mi dystans do takich poczynań

    OdpowiedzUsuń
  17. "nie dopuść, byśmy ulegli pokusie" - chroń mnie Panie przed pokusami, które na mnie czyhają, chroń moje serce, myśli, emocje, uczucia. Chroń moich bliskich. Ucz nas panować nad sobą, wzmacniaj siłę woli i pragnienia życia w prawdzie i czystości.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czwartek, 9 października 2014

    Wspomnienie bł. Wincentego Kadłubka, biskupa

    (Ga 3,1-5)
    O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł, was, przed których oczami
    nakreślono obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Tego jednego chciałbym
    się od was dowiedzieć, czy Ducha otrzymaliście na skutek wypełnienia
    Prawa za pomocą uczynków, czy też stąd, że daliście posłuch wierze?
    Czyż jesteście aż tak nierozumni, że zacząwszy duchem, chcecie teraz
    kończyć ciałem? Czyż tak wielkich rzeczy doznaliście na próżno? A
    byłoby to rzeczywiście na próżno. Czy Ten, który udziela wam Ducha i
    działa cuda wśród was, czyni to dlatego, że wypełniacie Prawo za
    pomocą uczynków, czy też dlatego, że dajecie posłuch wierze?

    (Łk 1,68-75)
    REFREN: Wielbijmy Boga, bo swój lud wyzwolił

    Błogosławiony Pan, Bóg Izraela,
    bo lud swój nawiedził i wyzwolił.
    I wzbudził dla nas moc zbawczą
    w domu swojego sługi Dawida.

    Jak zapowiedział od dawna
    przez usta swych świętych proroków.
    Że nas wybawi od wszystkich nieprzyjaciół
    i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą.

    Że naszym ojcom okaże miłosierdzie
    i wspomni na swe święte przymierze.
    Na przysięgę, którą złożył
    ojcu naszemu Abrahamowi.

    Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani,
    służyć mu będziemy bez trwogi,
    w pobożności i sprawiedliwości przed Nim
    po wszystkie dni nasze.

    (Dz 16,14b)
    Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna
    Twojego.

    (Łk 11,5-13)
    Jezus powiedział do swoich uczniów: Ktoś z was, mając przyjaciela,
    pójdzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, użycz mi trzy
    chleby, bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu
    podać. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są
    już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i
    dać tobie. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu,
    że jest jego przyjacielem, to z powodu natręctwa wstanie i da mu, ile
    potrzebuje. Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a
    znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi,
    otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego
    z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy
    zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu
    skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre
    dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego
    tym, którzy Go proszą.

    Komentarz

    Wspominamy dziś bł. Wincentego Kadłubka (ok. 1160-1223), biskupa
    krakowskiego, autora jednej z pierwszych polskich kronik. Bł. Wincenty
    wybrał drogę pokory - zrezygnował z zaszczytów światowych i usunął
    się do klasztoru: został mnichem cysterskim. Za najwyższy zaszczyt
    uznał trwanie na modlitwie u stóp Jezusa. Dziękując w tej Eucharystii
    za bł. Wincentego, pozwólmy, by i nas ogarnął Duch Boży i poprowadził
    do umiłowania Boga nade wszystko i pokornego szukania Jego chwały.

    Małgorzata Durnowska, "Oremus" październik 2002, s. 38-39

    OdpowiedzUsuń
  19. Panie otwórz moje serce, abym umiała słuchać slów Twojego Syna Ewa

    OdpowiedzUsuń
  20. Piątek, 10 października 2014

    (Ga 3,7-14)
    Zrozumiejcie, że synami Abrahama są ci, którzy polegają na wierze. I
    stąd Pismo widząc, że w przyszłości Bóg na podstawie wiary będzie
    dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi oznajmiło tę radosną
    nowinę: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. I dlatego tylko
    ci, którzy polegają na wierze, mają uczestnictwo w błogosławieństwie
    wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze. Natomiast na tych
    wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo.
    Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale
    wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa. A że w Prawie nikt nie
    osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z
    wiary żyć będzie. Prawo nie opiera się na wierze, lecz /mówi/: Kto
    wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie. Z tego przekleństwa Prawa
    Chrystus nas wykupił - stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane
    jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie - aby
    błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem
    pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha.

    (Ps 111,1-6)
    REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

    Z całego serca będę chwalił Pana
    w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.
    Wielkie są dzieła Pana,
    zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.

    Jego dzieło jest wspaniale i pełne majestatu,
    a Jego sprawiedliwość trwa na wieki.
    Sprawił, że trwa pamięć Jego cudów,
    Pan jest miłosierny i łaskawy.

    Dał pokarm bogobojnym,
    pamiętać będzie wiecznie o swoim przymierzu.
    Ludowi swemu okazał potęgę dzieł swoich
    oddając im posiadłości pogan.

    (J 12,31b-32)
    Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony, a Ja, gdy zostanę nad
    ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie.

    (Łk 11,15-26)
    Gdy Jezus wyrzucał złego ducha niektórzy z tłumu rzekli: Przez
    Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy. Inni zaś, chcąc
    Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On jednak,
    znając ich myśli, rzekł do nich: Każde królestwo wewnętrznie
    skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i szatan z sobą
    jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja
    przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja przez Belzebuba
    wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni
    będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to
    istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony
    strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od
    niego nadejdzie i pokona go, zabierze całą broń jego, na której
    polegał, i łupy jego rozda. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a
    kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. Gdy duch nieczysty opuści człowieka,
    błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie
    znajduje, mówi: Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem. Przychodzi i
    zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedem innych
    duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan
    późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni.

    Komentarz

    Wszyscy doświadczamy, że trudno nam wypełniać przepisy prawa Bożego
    oraz że jesteśmy słabi wobec mocy ciemności. Chrystus Pan uczy nas
    dzisiaj, że nie możemy polegać tylko na własnych siłach. To On jest
    naszym Zbawicielem. Wywyższony na krzyżu, na zawsze pokonał zło, a w
    Eucharystii "przyciąga wszystkich do siebie", utwierdzając w
    wierze i nadziei, napełniając mocą swojej miłości.

    Małgorzata Durnowska, "Oremus" październik 2002, s. 48

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie dziękuję,że jesteś miłosierny i łaskawy Ewa

      Usuń
  21. Sobota, 11 października 2014

    (Ga 3,22-29)
    Pismo poddało wszystko pod władzę grzechu, aby obietnica dostała się
    na drodze wiary w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą. Do czasu
    przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu
    aż do objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas
    wychowawcą, który miał prowadzić ku Chrystusowi, abyśmy z wiary
    uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy
    poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami
    Bożymi - w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście
    ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już
    Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma
    już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w
    Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście
    też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą - dziedzicami.

    (Ps 105,2-7)
    REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

    Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy
    rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
    Szczyćcie się Jego świętym imieniem,
    niech się weseli serce szukających Pana.

    Rozważajcie o Panu i Jego potędze,
    zawsze szukajcie Jego oblicza.
    Pamiętajcie o cudach, które On uczynił,
    o Jego znakach, o wyrokach ust Jego.

    Potomkowie Abrahama, słudzy Jego,
    synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
    On, Pan, jest naszym Bogiem,
    Jego wyroki obejmują świat cały.

    (Łk 11,28)
    Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je
    wiernie.

    (Łk 11,27-28)
    Gdy Jezus mówił do tłumów, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała
    do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które
    ssałeś. Lecz On rzekł: Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy
    słuchają słowa Bożego i zachowują je.

    Komentarz

    Kobieta z tłumu wypowiedziała słowa błogosławieństwa pod adresem
    Matki Jezusa: "Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi,
    które ssałeś". Potrzeba ludzi, którzy jak owa kobieta
    błogosławiliby życie i macierzyństwo, tak bardzo zagrożone dziś przez
    cywilizację śmierci. Słuchając słowa Bożego, otwierajmy serca na
    prawdziwe, Boże życie. Jest ono naszym dziedzictwem, otrzymanym dzięki
    wierze w Jezusa Chrystusa. Przyjmijmy je na nowo w Eucharystii, abyśmy
    mogli wypełniać słowo Boga - abyśmy umieli kochać, błogosławić,
    darzyć innych dobrem, które sami otrzymaliśmy.

    Małgorzata Durnowska, "Oremus" październik 2002, s. 52

    OdpowiedzUsuń
  22. Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy
    rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
    Szczyćcie się Jego świętym imieniem,
    niech się weseli serce szukających Pana.

    AMEN AMEN AMEN

    OdpowiedzUsuń
  23. Panie chcę słuchać Twoich Słów i zachowywać je. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  24. Niedziela, 12 października 2014

    XXVIII niedziela zwykła

    (Iz 25,6-10a)
    Pan Zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z
    tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z
    najwyborniejszych win. Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na
    twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na
    zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza,
    odejmie hańbę od swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł. I
    powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg, Ten, któremuśmy zaufali, że nas
    wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność: cieszmy się i
    radujmy z Jego zbawienia! Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze. Moab
    zaś będzie rozdeptany u siebie, jak się depcze słomę na gnojowisku.

    (Ps 23,1-6) Refren: Po wieczne czasy zamieszkam u Pana

    Pan jest moim pasterzem,
    niczego mi nie braknie.
    Pozwala mi leżeć
    na zielonych pastwiskach.

    Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
    orzeźwia moją duszę.
    Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
    przez wzgląd na swoją chwałę.

    Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
    zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
    Kij Twój i laska pasterska
    są moją pociechą.

    Stół dla mnie zastawiasz
    na oczach mych wrogów.
    Namaszczasz mi głowę olejkiem,
    obficie napełniasz mój kielich.

    Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
    przez wszystkie dni życia.
    I zamieszkam w domu Pana
    po najdłuższe czasy.

    (Flp 4,12-14,19-20)
    Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle
    warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i
    doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. W każdym
    razie dobrze uczyniliście, biorąc udział w moim ucisku. A Bóg mój
    według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą
    waszą potrzebę. Bogu zaś i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków! Amen.

    (Ef 1,17-18)
    Niech Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim
    światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania.

    (Mt 22,1-14)
    Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu:
    Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę
    weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych
    zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz
    inne sługi z poleceniem: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją
    ucztę: woły i tuczne zwierzęta pobite i wszystko jest gotowe.
    Przyjdźcie na ucztę! Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje
    pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i
    znieważywszy [ich], pozabijali. Na to król uniósł się gniewem.
    Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich
    spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz
    zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i
    zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. Słudzy ci wyszli na
    drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I
    sala zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć
    biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny.
    Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju
    weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu
    ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz
    i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych.

    OdpowiedzUsuń