środa, 9 stycznia 2013

Spotkanie styczniowe minęło...

W minioną sobotę w Krakowie odbyło się kolejne z naszych comiesięcznych spotkań Dzielnych Niewiast. Przybyło na nie prawie 70 kobiet z różnych części Polski.

Rozpoczęłyśmy wspólnie w Sali Kominkowej, gdzie przedstawiłyśmy się sobie nawzajem oraz zapoznałyśmy się z Paniami prowadzącymi warsztaty: Elą Michalską (Wizaż I), Jolantą Podwysocką (Wizaż II), Joanna Stawowską (Wizaż II), Alicją Liburą-Gil (Taniec). Następnie ojciec Paweł pobłogosławił nas na cały dzień i rozeszłyśmy się na poszczególne grupy. Warsztaty trwały od godziny 9:30 do 12:30. Po nich ponownie spotkałyśmy się s Sali Kominkowej, w której był czas na indywidualne konsultacje z naszymi ekspertkami.


O godzinie 13:15 miałyśmy wspólny obiad oraz chwile czasu na zwykle babskie pogaduchy przy stole.

O 14:00 przeszłyśmy do kaplicy na modlitwę uwielbienia prowadzoną w przepiękny sposób przez naszą kochaną Marysię D. Następnie była Eucharystia, sprawowana przez ojca Pawła, w intencji Jubilatek i Solenizantek listopadowych oraz grudniowych. Po mszy modliłyśmy się całą wspólnotą za dziewczyny, dziękując za dar ich życia, spotkania i prosiłyśmy o światło i błogosławieństwo na każdy dzień Ich życia. Eucharystia była pięknie animowana przez naszą tworzącą się grupę muzyczną. 

Po mszy św. była krótka przerwa, a następnie konferencja Marysi D. o modlitwie. Tytuł wymowny: „Oczarowałaś me serce…”. Konferencja przejmująca, niezwykła, i jakże potrzebna. Modlitwy Marysia uczyła nas także podczas adoracji, którą prowadziła.

Po adoracji miałyśmy czas na spotkania w grupach i wyrażenie uczuć, emocji, myśli, które były w nas po całym dniu, w kameralnym gronie. Jak się okazało później w świadectwach, był to czas piękny, bogaty, niezwykle potrzebny.

O 18:30 rozpoczęła się kolacja i to, co tak bardzo lubię – Wasze spostrzeżenia, uwagi, radości. To czas, w którym was poznaję, w którym Was mogę usłyszeć, nacieszyć się wami, napatrzyć się na Was...
To był piękny i błogosławiony czas! Z chwilami wzruszeń, zadumy, patosu…

Dziękuję Wam! Choć brak mi słów, by wyrazić, to co we mnie jest. Co siedzi gdzieś głęboko, jakby ściska za gardło..

Gdybym potrafiła ładnie śpiewać, to wybrałabym taką formę by podziękować. Po prostu - wyśpiewałabym Wam całą moją wdzięczność i radość…

Gdybym potrafiła grać na skrzypcach, to smyczkiem wyczarowałabym tę niepowtarzalną melodię, która brzmi w mojej duszy...

Gdybym potrafiła śmigać palcami po klawiszach fortepianu, na pewno usłyszałybyście wszystkie akordy podziwu, uznania, szacunku jakim Was darzę...

Gdybym potrafiła pisać wiersze, to z ogromu pięknych emocji, wzruszeń i wrażeń, które dostarczyłyście, powstałby cały tomik niebanalnej poezji...

Ale nie potrafię.

Dlatego przyjmiecie moje skromne DZIĘKUJĘ. Słowo to kieruję do każdej z Was.

Dziękuję także:
  • Eli Michalskiej, Joli Podwysockiej, Asi Stawowskiej, Alicji Liburze-Gil, za profesjonalne poprowadzenia dla nas warsztatów,
  • Paniom Mariom z kuchni, które przygotowały dla nas wyśmienite posiłki, okazują dużo cierpliwości zrozumienia,
  • Marysi D. za poprowadzenie modlitwy oraz wygłoszenie cudownej konferencji Oczarowałaś me serce...
  • Dzielnym, które stworzyły ekipę muzyczną (Adze K, Ani A., Michasi M., Marcie G.), którą jestem zachwycona,
  • Kobietom które zgodziły się poprowadzić grupy dzielenia (Adze K., Monice M., Kasi Sz., Basi P., Danusi P., Marysi G.),
  • Monice B. za pomoc w przygotowaniu sal na zajęcia,
  • Monice M. i Ewie S. za przywiezienie białych obrusów i pięknych stroików ze świeżej jodełki,
  • Kochanym Dzielnym, które przyszły na godzinę 8:00, by się pomodlić za nas i za cały dzień, oraz pomóc w sprawach organizacyjnych,
  • Mojej kochanej siostrze Klaudii, która siedziała na recepcji i zbierała kasę,
  • Wam, które przyniosłyście coś słodkiego do kawy, a dużo tego było,
  • Ojcom Andrzejowi Kukle  (proboszczowi i przełożonemu wspólnoty Ojców Redemptorystów w Krakowie) oraz Władysławowi Lachowiczowi (ekonomowi wspólnoty), za wyrozumiałość, cierpliwość i życzliwość. Wiemy, że z racji naszych potrzeb i oczekiwań, czynimy prawdziwą rewolucję w Waszym refektarzu i może zaburzamy rytm codziennego dnia. Tym większe wiec dzięki, że patrzycie na to wszytko z przymrużeniem oka. Ojcu Andrzejowi dodatkowo za wykonanie zdjęć. Odwzajemniamy się modlitwą.
  • I na koniec słowa szczególnej wdzięczności kieruję do człowieka bez którego nie byłoby Dzielnych Niewiast. Nie byłoby comiesięcznych spotkań. Nie byłoby miejsca, do którego mogłybyśmy wracać, by regenerować swoje siły. Dobry, mądry, cierpliwy, wyrozumiały. Panujący nad chaosem. Dający ogromne poczucie bezpieczeństwa - ojciec Paweł Drobot. Bóg zapłać!
Błogosławię, polecam się modlitwie i zapraszam na następne spotkanie, które odbędzie się 2 lutego. Program spotkania i formularz zgłoszeniowy niebawem.

7 komentarzy:

  1. Alu, ja może winnej sprawie, ale wiem że o Paweł prowadził msze sw o uzdrowienie na ul. Karolkowej, byłam tam raz na takiej mszy, czy mogłabyś podpytać i dac znać w odpowiedzi czy w dalszym ciągu prowadzi masze św i jaki jest harmonogram na 2013 r?
    będę bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź o. Pawła: "Jeżeli chodzi o Msze święte w Warszawie, to na dzień dzisiejszy nie mamy jeszcze ustalonych terminów. W styczniu nie jest planowana Msza. Myślę że najwcześniej będzie taka Msza w drugiej połowie lutego".

      Usuń
  2. Alicjo - nie podziękowałaś sobie kochana! My Tobie dziękujemy, że ogarniasz całą logistykę, czuwasz nad wszystkim, wymyślasz, koordynujesz, jesteś ciepła, otwarta, radosna. Cieszy Cię to wszystko! O każdej z nas pamiętasz, dzięki czemu pewnie tak chętnie się udzielamy, dobrze czujemy i mamy nieprzerwaną ochotę tam wracać. Spotkania nasze dają siłę, radość, umacniają w wierze w Boga, siebie i ludzi. Dzięki Ci Boże za całą naszą Wspólnotę, za dobro, jakie w niej wypływa, za nas.

    Z Bogiem
    Ania A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Alu, dziękuję za ten wpis!...i dołączam się do podziękowań tobie. Dużo wzięłaś na siebie i dajesz rade. Z Bogiem dzieją się piękne rzeczy. Chciałam też podziękować niewiastom z którymi dane mi było porozmawiać - to że was znam to wielki zaszczyt. Tym z którymi nie rozmawiałam jeszcze też dziękuję, miło mi było oglądać was wszystkie radosne Panem. Marysi też dziękuję, zwłaszcza że dała świadectwo niezłomnej siły że mimo choroby głosiła. Grupie muzycznej w której mam powołanie być też dziękuję...mam nadzieję że będziemy się rozwijać...to na razie tyle...i Ojcu Pawłowi też wielkie dzięki...za to że jest dobrym tatusiem dla nas. Chwała Panu!
    dddak

    OdpowiedzUsuń
  4. Chwała Panu za to dzieło!
    Dobrze, że jesteście:)
    Basia P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane Dzielne. Czas spędzony z Wami w obecności Pana to dobry i święty czas. Dziękuję. D.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję wszystkim Dzielnym za wspaniałe spotkanie, było pięknie! Asia N.

    OdpowiedzUsuń