niedziela, 16 września 2012

Spotkanie wrześniowe za nami

Wczoraj odbyło się kolejne niezwykłe spotkanie Dzielnych Niewiast. Do Krakowa przyjechało 36 kobiet z różnych części Polski.

Największa odległość pokonała Gosia K., która przyjechała z Legnicy. Z Warszawy i okolic dotarły: Danusia P., Justyna K., Aga M., Beatka K., Elka P., Monika G., z Tarnowa: Monika C., Klaudia W., Wiola P., Marysia D., Ala J., z Katowic: Ewka T., z okolic Myślenic: Ewa I., z okolic Kalwarii: Kasia S., z Wieliczki: Ela L., z Wadowic: Beata R., i z Krakowa: Aga K., Ela L., Asia N., Kasia Sz., Donata A., Marzena D., Bożena P., Bernadtka N., Ania Sz., Edyta K., Mariola O., Monika M., Ela F., Ela Z., Łucja P., Basia L., Basia P., Dorota M., Kasia P.

Każdej z Was dziękuję za obecność na tym spotkaniu! Za bogactwo, które każda z Was wniosła. Za Waszą różnorodność, pomysłowość, kreatywność i dobroć. Dziękuję za każdy uśmiech, za Waszą spontaniczną radość, kobiecą wrażliwość i delikatność. Ale dziękuję też też za Wasze cierpienie, które ofiarujecie w intencji naszej małej wspólnoty. Dziękuję za wspólne chwile modlitwy, adoracji i dzielenia się tym, co w Was. I oczywiście za wieczorne zajęcia ruchowo-taneczne. A Agnieszce K. za zaprezentowanie bączka i doprowadzenie nas do łez śmiechu;)


Szczególnie chciałabym podziękować Elżbiecie Pakusińskiej, założycielce Wspólnoty Missio Christi za wygłoszenie cudownej, romantycznej konferencji o Najpiękniejszej relacji (zachęcam do odsłuchania TUTAJ), Monice Golec za poprowadzenie zajęć ruchowo-tanecznych, Monice Cichoń za animację muzyczną na Eucharystii i modlitwie oraz Marysi Dobraniewskiej za subtelne poprowadzenie modlitwy uwielbienia. I oczywiście ojcu Pawłowi Drobotowi CSsR, za odprawienie nam pięknej Eucharystii, wygłoszenie homilii oraz za duchową opiekę i wszelką pomoc.

Kiedyś już wspominałam o Liście Apostolskim Jana Pawła II „Mulieris dignitatem” (O godności kobiety), w którym Ojciec Święty cytuje następujący fragment Orędzia końcowego Soboru Watykańskiego II: „Nadchodzi godzina, nadeszła już godzina, w której powołanie niewiasty realizuje się w pełni. Godzina, w której niewiasta swoim wpływem promieniuje na społeczeństwo i uzyskuje władzę nigdy dotąd nie posiadaną. Dlatego też w tej chwili, kiedy ludzkość przeżywa tak głębokie przemiany, niewiasty przepojone duchem ewangelicznym mogą nieść wielką pomoc ludzkości, aby nie upadła”.

I tego Wam życzę Drogie Dzielne Niewiasty! Byście dzięki tym spotkaniom i wspólnym trwaniu na modlitwie i adoracji nabierały tej potężnej siły, która pozwala iść w świat i realizować powołanie, o którym mówi Jan Paweł II. A poprzez taniec i ruch odnajdywały w sobie piękno i kobiecą godność, którą zostałyście obdarowane.

Pamiętajmy o wsparciu, które nawzajem sobie dajemy. Mam tu na myśli nasze 'dyżury adoracyjne', czyli minimum pół godziny w ciągu dnia przed Najświętszym Sakramentem w intencji wszystkich Dzielnych Niewiast, które były na majówce i dotychczasowych spotkaniach. W poniedziałek dyżurują: Monia M. i Ala J., we wtorek: Gosia K., środę Ela L., czwartek Beatka K., piątek Danusia P., sobotę: Aga K. Dziękuję Wam Dziewczyny! Wartość Waszej modlitwy jest nieoceniona.

Dodatkowo wspieramy się modlitwą indywidualną  za siebie nawzajem. Każda z nas modli się za osobę, która siedziała przy stole po jej prawej stronie. Przeżywamy w ciągu każdego dnia różne sytuacje, które czasem nas bardzo osłabiają i eksploatują. Czasem wydaje nam się, ze już dłużej nie damy rady. Wtedy taka modlitwa wstawiennicza drugiej osoby ma moc pchnąć nas do przodu. To tak, jak w Łk 5,17-26 (TUTAJ) ludzie przynieśli do Jezusa paralityka, by ten go mógł uzdrowić, tak my w modlitwie wstawienniczej przynosimy siebie nawzajem, by Jezus mógł nas nas dotykać, uwalniać z naszych paraliży, przemieniać

Mamy też przygotowane materiały formacyjne dotyczące konferencji i wczorajszego spotkania do rozważania na cały miesiąc znajdują się TUTAJ.

Zachęcam do dzielenia się tym, co przeżyłyście na naszym spotkaniu. I zapraszam na kolejne: 6 października, 17 listopada, 29 grudnia, 26 stycznia.

Na podsumowanie coś romantycznego... -  o tym, co jest ważne w tej Najpiękniejszej relacji, o której mówiła wczoraj Elżbieta.

8 komentarzy:

  1. Dziękuję za docenienie "bączka" :). Bardzo było miło wczoraj. Byłam pozytywnie zaskoczona zajęciami taneczno - ruchowymi, to pomaga się rozluźnić i może być też wspaniałą modlitwą. Osobiście jednak brakowało mi małej przerwy na herbatkę ;-) bo byłam strasznie spragniona (nie tylko Boga).
    dddak

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za słuszną uwagę Aga. Pracujemy nad tym;) W październiku po Eucharystii będzie półgodzinna przerwa. Dobrego popołudnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. w materiałach formacyjnych przygotowanych na kolejny miesięc nie jest aktywne "TUTAj", czy może byc aktywne ???
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za informację. Link będzie aktywny za niedługo. Życzę owocnego rozważania Słowa Bożego o Najpiękniejszej relacji na każdy dzień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się z udziału we wrześniowym spotkaniu ponieważ odkryłam że wielką radością jest dla mnie taniec dla Pana, dziekuje! Mam nadzieję poszukiwać w tym kierunku wspólnoty, z którą mogłabym się spotykać częściej i uczestniczyć takze w seminarium odnowy w Duchu Świętym. Bede jednak sledzic strone dzielnych niewiast i wydarzenia, ktore podejmujecie.
    Niech Pan blogoslawi Wasze kroki w pelnieniu Jego Woli!
    Z Bogiem
    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle kolejne spotkanie Dzielnych Niewiast bardzo udane, a niewasty rzeczywiście dzielne,pięknie śpiewały w Kaplicy, dzielnie walczyły w tańcu. Ja naładowałam akumulatory i teraz mogę zmierzyć się z trudnośiami dnia codziennego, chociaż po tych spotkaniach trudności stają się "łatwościami".Wszystko się jakoś układa i rozwiązuje jak powierzy się kłopoty Panu, On wskazuje drogę.Czekam do nastepnego spotkania i mam nadzieję,że uda się wykroić kawałek czasu.
    Alleluja i do przodu Dzielne Niewiasty!!!
    KW

    OdpowiedzUsuń
  7. Spotkanie wrześniowe udane! Największym plusem był wieczorny taniec. To było takie dopełnienie całego dnia. Dla nas kobiet jednak ważne jest, by uruchomić ciało. Monika, która prowadziła jest niesamowitą kobietą - zarażała nas uśmiechem. Aż chce się żyć po takim spotkaniu. Będę się modlić, by to dzieło się rozwijało, bo potrzeba takich spotkań ogromna. K.

    OdpowiedzUsuń
  8. No i znowu było wspaniale! To niesamowite jak wiele może łączyć nas, tak różne, kobiety. Cudowne jest, że za sprawą Ducha Świętego powstała przestrzeń, w której możemy zanurzać się w Jego Miłości. Dziękuję wspaniałym kobietom: Ali, Marysi, Elżbiecie i dwóm Monikom, no i całej reszcie Wspaniałych i Dzielnych Niewiast za stworzenie niepowtarzalnej atmosfery. Oczywiście nie da się zapomnieć o ojcu Pawle. Jak zwykle homilia prosto w serce - dzięki! Wieczorne pląsy okazały się "strzałem w dziesiątkę". Nie mogę się doczekać następnego, już całodniowego spotkania w październiku, chociaż zapewne będę wtedy pląsać jak brzuchaty, wieloryb:) Z Panem Bogiem kochane kobitki, Kaśka Sz.

    OdpowiedzUsuń