Tym postem rozpoczynam serię 'To nam szkodzi'. Będą tu opisywane
różne szkodliwe substancje wykorzystywane w przemyśle spożywczym,
farmaceutycznym i kosmetycznym jako barwniki, przeciwutleniacze, konserwanty,
substancje słodzące, regulatory kwasowości, wzmacniacze smaku, zapachu,
zagęszczacze, stabilizatory, emulgatory, etc.
Zaczynam od słodkiego truciciela, czyli syntetycznego środka słodzącego - aspartamu (E951). Jest
on najpopularniejszym, a zarazem najbardziej niebezpiecznym dodatkiem do
żywności.
Można go znaleźć w wielu popularnych artykułach, np. gumach do żucia (Aiwavers, Orbit, Winterfresh, Mentos),
drażetkach odświeżających oddech, napojach kolorowych (np. Sprite), produktach typu ‘light’ (np. Coca-Cola),
lodach, ketchupach, ciastkach, niskokalorycznych jogurtach, tabletkach
musujących (np. calcium, pluzzz), tabletkach do ssania, syropach dla dzieci, lekach w saszetkach
(np. aspiryna, codipar).
W związku z coraz większa nagonką na aspartam, pojawia się
on na rynku pod innymi nazwami, np. NutraSweet, Equal, Crystal light. Do sprzedaży został dopuszczony w 1983 roku, a już rok później liczba zachorowań na raka mózgu w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 10%, liczba chorych na cukrzycę o 30%, a na chłoniaka o 60%.
Więcej ważnych informacji podanych jest TUTAJ. Film początkowo może jest nudny, ale po kilku minutach pojawiają się bardzo istotne treści - warto oglądnąć.
Skład chemiczny aspartamu wiele
wyjaśnia. Jest to połączenie trujących substancji: kwasu asparaginowego (który
wywołuje raka mózgu), fenyloalaniny (wywołuje zaburzenia emocjonalne) i
metanolu (powoduje ślepotę ). Amerykańskie badania naukowe (szczegóły w filmie) nie pozostawiają
wątpliwości co do szkodliwości aspartamu. Wykazują, że powoduje on takie objawy
jak: bóle i zwroty głowy, migreny, nudności, napady epilepsji, drętwienia,
tycie, wysypki, skurcze mięśni, depresje, zmęczenie, drażliwość, częstoskurcz
serca, bezsenność, osłabienie wzroku, utrata słuchu, trudności z oddychaniem,
ataki niepokoju, utrata smaku, szum w uszach, utrata pamięci i bóle stawów. Dodatkowo
lekarze ustalili, że jego spożywanie może się przyczynić do wywołania lub
pogorszenia stanu w przypadkach: guza mózgu, stwardnienia rozsianego,
epilepsji, chronicznego syndromu zmęczenia, choroby Parkinsona, także
Alzheimera, chłoniaka, cukrzycy.
Aspartam powinien być już dawno wycofany z rynku (choć wg. mnie nie powinien być na niego w ogóle wprowadzony). Niestety stoją za nim potężne lobby finansowe, które do tego zbyt szybko nie dopuszczą - aspartam jest najtańszą, a więc najbardziej dochodową substancja słodzącą.
Jeśli nie aspartam, to co w zamian?
Warto sięgnąć po inne, mniej rozreklamowane produkty zawierające jako substancje słodzące bezpieczny ksylitol
(E967), fruktozę, miód czy stewię. Prawdopodobnie artykułów takich nie
znajdziemy w hipermarketach. Dlatego warto natrudzić się i znaleźć w swoim
mieście dobry sklep zielarsko-medyczny ze zdrową żywnością i naturalnymi
kosmetykami. Nie chodzi o to, by dać się zwariować i niczego z hipermarketu nie wziąć do ust, ale o to, by być świadomym pewnych zagrożeń i w miarę możliwości ich unikać.
Gdzie kupić naturalne produkty słodzące? W sklepach zielarsko-medycznych, sklepach ze zdrową żywnością czy sklepach ekologicznych. W Tarnowie polecam sprawdzony Sklep Zielarsko-Medyczny "Mniszek" przy ul.
N. M. Panny 9, a w Wołominie Sklep Ekologiczny "ekoPomidorek" przy ul. Wileńskiej
44 (LINK). Proponuję, abyście podały sobie nawzajem dobre sklepy w Waszych miastach.
Bardzo przydatne informacje :) dziękuję, dobrze wiedzieć co się zjada:)
OdpowiedzUsuńa z mojej strony propozycja, że może warto też dodatkowo poruszyć wątek dotyczący tego, co nie szkodzi zdrowiu, czyli preparaty, substancje itp. które sprzyjają naszemu zdrowiu :)dla mnie odkryciem (dzięki Ali)był rok temu ostropest plamisty...
Pozdrawiam
Monika
Taka seria też jest planowana. Na pierwszy ogień pójdzie olej lniany, bo post o nim jest już praktyczne napisany. Powinien się pojawić na dniach. Nie mam jeszcze nazwy serii. Nie wiem. Może coś w stylu:"Żyj zdrowo...", "Na zdrowie...". Macie jakieś pomysły?
OdpowiedzUsuńTo super :) używam oleju lnianego(budwigowego) więc może dowiem się jeszcze coś ciekawego na jego temat i okaże się, że jest zdrowszy niż myślałam ;) a wersja "Żyj zdrowo..." jest fajna ;)
OdpowiedzUsuństewia jest dostępna w dobrych aptekach
OdpowiedzUsuń