Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.
Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie,
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Nie pamiętaj mi grzechów i win mej młodości,
lecz o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu,
ze względu na dobroć Twą, Panie.
Dobry jest Pan i prawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
uczy pokornych dróg swoich. (Ps 25,4-9)
(fot. freeimages.com)
(Ez 18,25-28)
Wy mówicie: Sposób postępowania Pana nie jest słuszny.
Słuchaj
jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest
niesłuszny,
czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli
sprawiedliwy
odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł,
to
umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny
odstąpił
od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa
i
sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu.
Zastanowił się i
odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i
dlatego na
pewno żyć będzie, a nie umrze.
(Flp 2,1-11)
Jeśli więc jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli -
jakaś moc
przekonująca Miłości, jeśli jakiś udział w Duchu, jeśli
jakieś
serdeczne współczucie - dopełnijcie mojej radości przez to,
że
będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego
ducha,
pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla
niewłaściwego
współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze
oceniając
jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma
na oku nie
tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich! To dążenie
niech was
ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w
postaci
Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z
Bogiem, lecz
ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się
podobnym
do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego
siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci
krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i
darował Mu
imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się
każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki
język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca.
(J 10,27)
Moje owce słuchają mojego głosu, Ja znam je, a one idą za
Mną.
(Mt 21,28-32)
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: Co
myślicie? Pewien
człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i
rzekł:
Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy! Ten odpowiedział:
Idę, panie!,
lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo
powiedział. Ten
odparł: Nie chcę. Później jednak opamiętał się i poszedł.
Któryż
z tych dwóch spełnił wolę ojca? Mówią Mu: Ten drugi. Wtedy
Jezus
rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice
wchodzą
przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do
was Jan drogą
sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i
nierządnice
uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie
opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć.
____________________________________________
Dzięki Aga...
OdpowiedzUsuńDaj mi poznać Twoje drogi, Panie,
OdpowiedzUsuńnaucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.
- proszę Panie Boże Boże, Duchu Święty, Panie Jezu o dobrą spowiedź
Poniedziałek, 29 września 2014
OdpowiedzUsuńŚwięto świętych archaniołów Michała, Gabriela i Rafała
(Dn 7,9-10.13-14)
Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata
Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny.
Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła - płonący ogień.
Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy
służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed
Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi. Patrzałem w nocnych widzeniach: a
oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do
Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i
języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a
Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.
lub
(Ap 12,7-12a)
Nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze
Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł,
i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony
wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący
całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim
strąceni zostali jego aniołowie. I usłyszałem donośny głos mówiący
w niebie: Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i
władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony,
ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. A oni zwyciężyli
dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali
dusz swych - aż do śmierci. Dlatego radujcie się, niebiosa i ich
mieszkańcy!
(Ps 138,1-5)
REFREN: Wobec aniołów psalm zaśpiewam Panu
Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich,
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.
I będę sławił Twe imię za łaskę Twoją i wierność,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twoje imię i obietnice.
Wysłuchaleś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.
Wszyscy królowie ziemi bądą dziękować Tobie, Panie,
gdy usłyszą słowa ust Twoich,
i będą opiewać drogi Pana:
"Zaprawdę, chwała Pana jest wielka".
(Ps 103,21)
Błogosławcie Pana, wszyscy Jego aniołowie, wszyscy słudzy, pełniący
Jego wolę.
(J 1,47-51)
Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim:
Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu. Powiedział do
Niego Natanael: Skąd mnie znasz? Odrzekł mu Jezus: Widziałem cię, zanim
cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym. Odpowiedział Mu
Natanael: Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!
Odparł mu Jezus: Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem
cię pod drzewem figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to. Potem
powiedział do niego: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa
otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna
Człowieczego.
Komentarz
W swojej walce ze złem człowiek pewnie byłby bezsilny, gdyby nie pomoc
aniołów. To ich Bóg posyła, by pomagali nam w osiąganiu zbawienia.
Pośród tych istot niebieskich szczególne miejsce zajmują trzej
archaniołowie: Michał, Gabriel i Rafał, których święto Kościół
właśnie dziś obchodzi. Nie zapominajmy w naszych modlitwach o tym, by
zwracać się o wsparcie ze strony aniołów, mogących przecież
bezpośrednio oglądać samego Boga.
Michał Piotr Gniadek, "Oremus" wrzesień 2008, s. 117
:) Aga
OdpowiedzUsuń"Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
OdpowiedzUsuńbo usłyszałeś słowa ust moich" Ewa
Dzięki, z przyjemnością obejrzałam Ewa
OdpowiedzUsuńWtorek, 30 września 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Hieronima, prezbitera i doktora Kościoła
(Hi 3,1-3.11-17.20-23)
Hiob otworzył usta i przeklinał swój dzień. Zabrał głos i tak
mówił: Niech przepadnie dzień mego urodzenia i noc, gdy powiedziano:
Poczęty mężczyzna. Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona, nie
wyszedłem z wnętrzności, by skonać? Po cóż mnie przyjęły kolana a
piersi podały mi pokarm? Teraz bym spał, wypoczywał, odetchnąłbym w
śnie pogrążony z królami, ziemskimi władcami, co sobie stawiali
grobowce, wśród wodzów w złoto zasobnych, których domy pełne są
srebra. Nie żyłbym jak płód poroniony, jak dziecię, co światła nie
znało. Tam niegodziwcy nie krzyczą, spokojni, zużyli już siły. Po co
się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu, co śmierci
czekają na próżno, szukają jej bardziej niż skarbu w roli; cieszą
się, skaczą z radości, weselą się, że doszli do grobu. Człowiek swej
drogi jest nieświadomy, Bóg sam ją przed nim zamyka.
(Ps 88,2-8)
REFREN: Moja modlitwa niech dotrze do Ciebie
Panie, mój Boże, wołam do Ciebie we dnie,
żalę się przed Tobą w nocy.
Niech dotrze do Ciebie moja modlitwa,
nakłoń ucha na moje wołanie.
Bo przepełniona jest moja dusza nieszczęściem,
a życie moje zbliża się do Otchłani.
Zaliczono mnie do grona idących do grobu,
stałem się jak mąż pozbawiony siły.
Między zmarłymi jest moje postanie,
tak jak poległych, którzy leżą w grobach,
o których Ty już więcej nie pamiętasz,
nad którymi nie roztaczasz już opieki.
Strąciłeś mnie w otchłań najgłębszą,
w mrok i przepaść.
Twój gniew mnie przygniata,
spiętrzyły się nade mną jego fale.
(Mk 10,45)
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie na okup za
wielu.
(Łk 9,51-56)
Gdy dopełnił się czas wzięcia Jezusa [z tego świata], postanowił
udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali
się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu
przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do
Jerozolimy. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: Panie, czy chcesz, a
powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich? Lecz On odwróciwszy
się zabronił im. I udali się do innego miasteczka.
Komentarz
Nauczanie Kościoła przez wieki ułatwiały przekłady ksiąg Pisma
Świętego. Na tym polu szczególnie zasłużył się św. Hieronim (ok.
340-420), który przełożył Biblię na język łaciński. Tzw. Wulgata
odegrała kolosalną rolę w dziejach studiów nad Pismem Świętym. Ten
doktor Kościoła oprócz naukowej wiedzy i niezwykłej pracowitości
odznaczał się zamiłowaniem do ascezy. Jest patronem eremitów,
biblistów, egzegetów, księgarzy i studentów. Za jego wstawiennictwem
prośmy Ducha Świętego o łaskę przywiązania do słowa Bożego.
Michał Piotr Gniadek, "Oremus" wrzesień 2008, s. 121
Środa, 1 października 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dziewicy i doktora Kościoła
(Hi 9,1-12.14-16)
Hiob tak odpowiedział swoim przyjaciołom: Istotnie. Ja wiem, że to
prawda, Czy człowiek jest prawy przed Bogiem? Gdyby się ktoś z Nim
prawował, nie odpowie raz jeden na tysiąc. Umysł to mądry, a siła
potężna. Któż Mu przeciwny nie padnie? W mgnieniu oka On przesunie
góry i zniesie je w swoim gniewie, On ziemię poruszy w posadach: i
poczną trzeszczeć jej słupy. On słońcu zabroni świecić, na gwiazdy
pieczęć nałoży. On sam rozciąga niebiosa, kroczy po morskich
głębinach; On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona, Plejady i Strefy
Południa. On czyni cuda niezbadane, nikt nie zliczy Jego dziwów. Nie
widzę Go, chociaż przechodzi: mija, a dostrzec nie mogę. Kto Mu zabroni,
choć zniszczy? Kto zdoła powiedzieć: Co robisz? Jakże ja zdołam z Nim
mówić? Dobiorę wyrazów właściwych? Choć słuszność mam, nie
odpowiadam i tylko błagam o litość. Proszę Go, by się odezwał, a nie
mam pewności, że słucha.
(Ps 88,10-15)
REFREN: Moja modlitwa niech dotrze do Ciebie
Każdego dnia wołam do Ciebie, Panie,
ręce do ciebie wyciągam.
Czy uczynisz cud dla umarłych?
Czy wstaną cienie, żeby Ciebie wielbić?
Czy w grobach sławi się Twoją łaskę,
a wierność Twoją w miejscu zagłady?
Czy Twoje cuda widzi się w ciemnościach,
a sprawiedliwość w krainie zapomnienia?
A ja wołam do Ciebie, Panie,
niech nad ranem dotrze do Ciebie moja modlitwa.
Czemu odrzucasz mnie, Panie,
i ukrywasz swoje oblicze przede mną?
(Flp 3,8-9)
Wyzułem się ze wszystkiego i uznałem to za śmieci, bylebym pozyskał
Chrystusa i w Nim się znalazł.
(Łk 9,57-62)
Gdy Jezus z uczniami szedł drogą, ktoś powiedział do Niego: Pójdę za
Tobą, dokądkolwiek się udasz! Jezus mu odpowiedział: Lisy mają nory i
ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by
głowę mógł oprzeć. Do innego rzekł: Pójdź za Mną! Ten zaś
odpowiedział: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego
ojca! Odparł mu: Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i
głoś królestwo Boże! Jeszcze inny rzekł: Panie, chcę pójść za
Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu! Jezus mu
odpowiedział: Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się
ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego.
Komentarz
Wspominamy dziś św. Teresę od Dzieciątka Jezus (1873-1897), zwaną
małą św. Tereską. Wstąpiła ona w wieku 15 lat do karmelitanek bosych
w Lisieux. Kilka lat temu, w stulecie swej śmierci, została ogłoszona
doktorem Kościoła. Jej życie uczy nas pokornej, ufnej drogi dziecka
Bożego, które szuka miłości Boga w cierpieniu i radości, w rzeczach
tak drobnych i zwyczajnych, jak podniesienie igły z podłogi.
Uczestnicząc w Eucharystii, ofiarujmy razem ze św. Tereską każdą
chwilę naszego życia Ojcu niebieskiemu. Niech zapłonie w nas ogień Jego
miłości.
Małgorzata Durnowska, "Oremus" październik 2002, s. 4
"A ja wołam do Ciebie, Panie,
Usuńniech nad ranem dotrze do Ciebie moja modlitwa.
Czemu odrzucasz mnie, Panie,
i ukrywasz swoje oblicze przede mną?" Ewa
Czwartek, 2 października 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie świętych Aniołów Stróżów
(Wj 23,20-23)
Tak mówi Pan: Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w
czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem.
Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w
niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim.
Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co
ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił
się wrogo do odnoszących się tak do ciebie. Mój anioł poprzedzi cię i
zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Peryzzyty, Kananejczyka, Chiwwity,
Jebusyty, a Ja ich wygładzę.
(Ps 91,1-6.10-11)
REFREN: Aniołom kazał, by strzegli ciebie
Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i mieszka w cieniu Wszechmocnego,
mówi do Pana: "Tyś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam".
Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego
i od słowa niosącego zgubę.
Okryje cię swoimi piórami,
pod Jego skrzydła się schronisz.
Wierność Jego jest puklerzem i tarczą;
nie ulękniesz się strachu nocnego.
Ani strzały za dnia lecącej,
ani zarazy, co skrada się w mroku,
ani moru niszczącego w południe.
Nie przystąpi do ciebie niedola,
a cios nie dosięgnie twego namiotu.
Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na Wszystkich twych drogach.
(Ps 103,21)
Błogosławcie Pana, wszyscy Jego Aniołowie, wszyscy słudzy, pełniący
Jego wolę!
(Mt 18,1-5.10)
W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie
jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko,
postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie
odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa
niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w
królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię
moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z
tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się
zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.
Komentarz
Anioł Stróż - to nie dziecinne wyobrażenie, lecz potężny posłaniec
Boga, dany nam do pomocy. By umieć pokornie przyjąć jego pomoc i nie
polegać tylko na własnej mądrości, sile, możliwościach, trzeba
uniżyć się jak dziecko. Spożywając dziś Ciało Pańskie - Chleb
Aniołów, dziękujmy Bogu za Jego dobroć, którą okazuje nam w świętej
Ofierze swojego Syna i w cichej obecności swoich wysłańców.
Małgorzata Durnowska, "Oremus" październik 2002, s. 7
" Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w
OdpowiedzUsuńkrólestwie niebieskim" - Panie naucz mnie uniżać się jak dziecko w każdej chwili mego życia Ewa
Aniołom kazał, by strzegli ciebie - dzięki Panie za mojego Anioła Stróża i za opiekę
OdpowiedzUsuńPiątek, 3 października 2014
OdpowiedzUsuń(Hi 38,1.12-21;40,3-5)
Z wichru Pan odpowiedział Hiobowi tymi słowami: Czyś w życiu rozkazał
rankowi, wyznaczył miejsce jutrzence, by objęła krańce ziemi, usuwając
z niej grzeszników? Zmienia się jak pieczętowana glina, barwi się jak
suknia. Grzesznikom światło odjęte i strzaskane ramię wyniosłe. Czy
dotarłeś do źródeł morza? Czy doszedłeś do dna Otchłani? Czy
wskazano ci bramy śmierci? Widziałeś drzwi do ciemności? Czy
zgłębiłeś przestrzeń ziemi? Powiedz, czy znasz to wszystko? Gdzie jest
droga do spoczynku światła? A gdzie mieszkają mroki, abyś je zawiódł
do ich przestworzy i rozpoznał drogę do ich domu? Jeśli to wiesz, to
wtedyś się rodził, a liczba twych dni jest ogromna. A Hiob odpowiedział
Panu: Jam mały, cóż Ci odpowiem? - Rękę przyłożę do ust. Raz
przemówiłem, nie więcej, drugi raz niczego nie dodam.
(Ps 139,1-3.7-10.13-14)
REFREN: Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną
Przenikasz i znasz mnie, Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz moje wszystkie drogi.
Gdzie ucieknę przed duchem Twoim?
Gdzie oddalę się od Twego oblicza?
Jeśli wstąpię do nieba, tam jesteś;
jesteś przy mnie, gdy się położę w Otchłani.
Gdybym wziął skrzydła jutrzenki,
gdybym zamieszkał na krańcu morza,
tam również będzie mnie wiodła Twa ręka
i podtrzyma mnie Twoja prawica.
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył,
godne podziwu są Twoje dzieła.
(Ps 95.8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.
(Łk 10,13-16)
Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie
działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się
nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. Toteż Tyrowi i
Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do
nieba masz być wyniesione? Aż do otchłani zejdziesz! Kto was słucha,
Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi
Tym, który Mnie posłał.
Komentarz
Bóg okazuje swą miłość w pełni przez przebaczenie, w nie mniejszym
jednak stopniu okazuje ją także przez upomnienie. Zatwardziałe serce
kogoś, kto nie wsłuchuje się w głos Pański, głęboko rani Miłość,
z której ten głos się wydobywa. Biada, które Pan Jezus wypowiedział
wobec Betsaidy i Korozain, to pełne dramatu i tęsknoty ponadczasowe
wołanie Boga za człowiekiem, który się zagubił i dąży ku duchowej
zagładzie. To budzące trwogę "biada" jest pełnym miłości i
cierpienia upomnieniem dla wszystkich tych, którzy dzisiaj nie wsłuchują
się w słowa Ewangelii, choć przecież ich słuchają.
ks. Mariusz Jedliczka, "Oremus" październik 2003, s. 13
Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną
OdpowiedzUsuń"Przenikasz i znasz mnie, Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz moje wszystkie drogi." dziękuję Panie za wszystko.....Ewa
Sobota, 4 października 2014
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Franciszka z Asyżu
(Hi 42,1-3.5-6.12-17)
Hiob odpowiedział Panu, i rzekł: Wiem, że Ty wszystko możesz, co
zamyślasz, potrafisz uczynić. Kto przesłania zamiar nierozumnie? O
rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem. Dotąd
Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem, stąd
odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele. A teraz Pan
błogosławił Hiobowi, tak że miał czternaście tysięcy owiec, sześć
tysięcy wielbłądów, tysiąc jarzm wołów i tysiąc oślic. Miał
jeszcze siedmiu synów i trzy córki. Pierwszą nazwał Gołębicą, drugą
Kasją, a trzecią Rogiem Antymonu. Nie było w całym kraju kobiet tak
pięknych jak córki Hioba. Dał im też ojciec dziedzictwo między
braćmi. I żył jeszcze Hiob sto czterdzieści lat, i widział swych
potomków - w całości cztery pokolenia. Umarł Hiob stary i pełen lat.
(Ps 119,66.71.75.91.125.130)
Refren: Okaż swym sługom pogodne oblicze
Naucz mnie trafnego sądu i umiejętności,
bo ufam Twoim przykazaniom.
Dobrze to dla mnie, że mnie poniżyłeś,
bym się nauczył Twych ustaw.
Wiem, Panie, że sprawiedliwe są Twoje wyroki,
że dotknąłeś mnie słusznie.
Wszystko trwa do dzisiaj według Twoich wyroków,
bo wszelkie rzeczy Ci służą.
Jestem Twoim sługą, daj, abym zrozumiał
i poznał Twoje napomnienia.
Poznanie Twoich słów oświeca
i naucza niedoświadczonych.
(Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa
objawiłeś prostaczkom.
(Łk 10,17-24)
Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: Panie, przez
wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają. Wtedy rzekł do
nich: Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem
wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze
przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego się cieszcie, że
duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są
w niebie. W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i
rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te
rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak,
Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi
wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest
Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Potem zwrócił się do
samych uczniów i rzekł: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy
widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć
to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie
usłyszeli.
Komentarz
Jan Bernardone (1181-1226) znany jest nam jako św. Franciszek,
najpokorniejszy ze świętych. W Asyżu można obejrzeć jego habit, który
wygląda jak łachmany kloszarda. Franciszek - podobnie jak Hiob - widział
swoją małość i z wdzięcznością wielbił Boga, dostrzegając Jego
obecność w całym stworzeniu. Miłość do Zbawiciela, która naznaczyła
jego ciało stygmatami męki Pańskiej, wzbudziła w nim pragnienie, by
wszyscy ludzie zostali zbawieni. Niech udział w Eucharystii otworzy także
nasze oczy i serca na piękno świata, na miłość płynącą z ran
Chrystusa, na pragnienie pokoju i przebaczenia.
Małgorzata Durnowska, "Oremus" październik 2002, s. 16
Panie "Wiem, że Ty wszystko możesz, co
OdpowiedzUsuńzamyślasz, potrafisz uczynić".
"Dobrze to dla mnie, że mnie poniżyłeś,
bym się nauczył Twych ustaw."
"Wiem, Panie, że sprawiedliwe są Twoje wyroki,
że dotknąłeś mnie słusznie". Ewa
Niedziela, 5 października 2014
OdpowiedzUsuńXXVII niedziela zwykła
(Iz 5,1-7)
Chcę zaśpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej
winnicy! Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał
ją i oczyścił z kamieni i zasadził w niej szlachetną winorośl;
pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. I
spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody.
Teraz więc, o mieszkańcy Jeruzalem i mężowie z Judy, rozsądźcie,
proszę, między Mną a między winnicą moją. Co jeszcze miałem uczynić
winnicy mojej, a nie uczyniłem w niej? Czemu, gdy czekałem, by winogrona
wydała, ona cierpkie dała jagody? Więc dobrze! Pokażę wam, co uczynię
winnicy mojej: rozbiorę jej żywopłot, by ją rozgrabiono; rozwalę jej
ogrodzenie, by ją stratowano. Zamienię ją w pustynię, nie będzie
przycinana ni plewiona, tak iż wzejdą osty i ciernie. Chmurom zakażę
spuszczać na nią deszcz. Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom
Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym. Oczekiwał On tam
sprawiedliwości, a oto rozlew krwi, i prawowierności, a oto krzyk grozy.
(Ps 80,9.12-16.19-20)
Refren: Winnicą Pana jest dom Izraela
Przeniosłeś z Egiptu winorośl
i zasadziłeś ją wygnawszy pogan.
Rozpostarła swe pędy aż do Morza,
aż do Rzeki swe latorośle.
Dlaczego zburzyłeś jej ogrodzenie
i każdy przechodzień zrywa jej grona?
Niszczy ją dzik leśny
i obgryzają polne zwierzęta.
Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
I chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.
Odnów nas, Panie, Boże Zastępów,
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze,
a będziemy zbawieni.
(Flp 4,6-9)
O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby
przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój
Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i
myśli w Chrystusie Jezusie. W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe,
co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie:
jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym - to miejcie na myśli!
Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co
usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.
(J 15,16)
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc
przynosili.
(Mt 21,33-43)
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: Posłuchajcie innej
przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył
ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał
ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów,
posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale
rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego
zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym
razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego
syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy
syna mówili do siebie: To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a
posiądziemy jego dziedzictwo. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili.
Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?
Rzekli Mu: Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym
rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze.
Jezus im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten
kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to
sprawił, i jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo
Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.