niedziela, 23 sierpnia 2015

Słowo Boże na niedzielę - 23.08.2015

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych,
uszy Jego otwarte na ich wołanie.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.

Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.
(fot.nsj.diecezja.lublin.pl)


Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy,
ale Pan go ze wszystkich wybawia.
On czuwa nad każdą jego kością
i żadna z nich nie zostanie złamana.

Zło sprowadza śmierć grzesznika,
wrogów sprawiedliwego spotka kara.
Pan odkupi dusze sług swoich,
nie zazna kary, kto się doń ucieka.
(Ps 34,2-3.16-23)

(Joz 24,1-2a.15-17.18b)
Jozue zgromadził w Sychem wszystkie pokolenia Izraela. Wezwał też
starszych Izraela, jego książąt, sędziów i zwierzchników, którzy
się stawili przed Bogiem. Jozue przemówił wtedy do całego narodu: Tak
mówi Pan, Bóg Izraela: Gdyby jednak wam się nie podobało służyć
Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym
służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy też bóstwom
Amorytów, w których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć
chcemy Panu. Naród wówczas odrzekł tymi słowami: Dalekie jest to od
nas, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć bóstwom obcym! Czyż to nie
Pan, Bóg nasz, wyprowadził nas i przodków naszych z ziemi egipskiej, z
domu niewoli? Czyż nie On przed oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i
ochraniał nas przez całą drogę, którą szliśmy, i wśród wszystkich
ludów, pomiędzy którymi przechodziliśmy? My również chcemy służyć
Panu, bo On jest naszym Bogiem.


(Ef 5,21-32)
Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej! Żony niechaj
będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i
Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół
poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. Mężowie
miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego
samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu
towarzyszy słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako
chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz
aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony,
tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje.
Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała,
lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, bo
jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę,
a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. Tajemnica
to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła.

(J 6,63b.68b)
Słowa, Twoje Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego.

(J 6,54.60-69)
Ucząc w synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: Kto spożywa moje Ciało
i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu
ostatecznym. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu
mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać? Jezus jednak
świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: To was
gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam,
gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda.
Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz
pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku
wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł
więc: Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie,
jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca. Odtąd wielu uczniów Jego
odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż
i wy chcecie odejść? Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż
pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali,
że Ty jesteś Świętym Boga.


20 komentarzy:

  1. Dzisiaj mam ciężki dzień i nie jest mi ani do śmiechu ani do radości, dlatego te słowa są dla mnie cenne:
    "Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
    Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
    Dusza moja chlubi się Panem,
    niech słyszą to pokorni i niech się weselą."
    Wbrew temu, co czuję, ze łzami w oczach, błogosławię Pana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla autora powyższego i poniższego komentarza:

      "Pan słyszy wołających o pomoc
      i ratuje ich od wszelkiej udręki.
      Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
      ocala upadłych na duchu."

      "Mam wszystko, czego potrzebuję,gdy mam Ciebie (....)
      Jestem uwięziona w ciemności,ale Ty jesteś moją latarnią
      Pomagasz mi,pomagasz mi przetrwać tę noc(...)
      Bo jesteś moją latarnią
      Jesteś moją latarnią,jesteś moją latarnią."

      To fragment tekstu piosenki, którą zamieszczam poniżej;)
      http://www.stacja7.pl/article/8480/Ale+wokal%21+Fan+zawstydzi%C5%82+znan%C4%85+piosenkark%C4%99+%28WIDEO%29/131

      Bóg jest naszą latarnia i oświeca nasze ciemności;)
      Wszystkiego dobrego;)
      aga

      Usuń
    2. Oświecaj Panie, bo stąpam w ciemności . Jezu ufam Tobie

      Usuń

  2. "Pan słyszy wołających o pomoc" - wołam cię Panie, ratunku

    OdpowiedzUsuń
  3. Poniedziałek, 24 sierpnia 2015

    Święto św. Bartłomieja Apostoła

    (Ap 21,9b-14)
    Anioł tak się do mnie odezwał: Chodź, ukażę ci Oblubienicę,
    Małżonkę Baranka. I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i
    wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte - Jeruzalem, zstępujące z nieba
    od Boga, mające chwałę Boga. źródło jego światła podobne do
    kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu:
    Miało ono mur wielki a wysoki, miało dwanaście bram, a na bramach -
    dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu pokoleń
    synów Izraela. Od wschodu trzy bramy i od północy trzy bramy, i od
    południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. A mur Miasta ma dwanaście
    warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka.

    (Ps 145,10-13.17-18)
    REFREN: Niech wierni Twoi sławią Twe królestwo

    Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
    i niech Cię błogosławią Twoi święci.
    Niech mówią o chwale Twojego królestwa
    i niech głoszą Twoją potęgę.

    Aby synom ludzkim oznajmić Twoją potęgę
    i wspaniałość chwały Twojego królestwa.
    Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków,
    przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.

    Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
    i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
    Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
    wszystkich wzywających Go szczerze.

    (J 1,49b)
    Nauczycielu, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!

    (J 1,45-51)
    Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: Znaleźliśmy Tego, o
    którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy - Jezusa, syna Józefa z
    Nazaretu. Rzekł do niego Natanael: Czyż może być co dobrego z Nazaretu?
    Odpowiedział mu Filip: Chodź i zobacz. Jezus ujrzał, jak Natanael
    zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: Patrz, to prawdziwy
    Izraelita, w którym nie ma podstępu. Powiedział do Niego Natanael: Skąd
    mnie znasz? Odrzekł mu Jezus: Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip,
    gdy byłeś pod drzewem figowym. Odpowiedział Mu Natanael: Rabbi, Ty
    jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela! Odparł mu Jezus: Czy
    dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem
    figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to. Potem powiedział do niego:
    Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów
    Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego.

    Komentarz

    Święty Bartłomiej, utożsamiany z Natanaelem, jest jednym z dwunastu
    Apostołów. Początkowo sceptycznie odniósł się do wieści o
    znalezieniu Mesjasza, bo "czyż może co dobrego pochodzić z
    Nazaretu?". Jednak w osobistym spotkaniu z Jezusem wątpliwości
    Natanaela ustąpiły i bardzo szybko otworzył się na Mistrza. Sam Jezus
    mówi o nim, że jest człowiekiem prawym, który nie ucieka się do
    manipulacji innymi ludźmi dla osiągnięcia własnych celów. Przy Jezusie
    św. Bartłomiej stanie się fundamentem świętego Miasta Jeruzalem,
    Oblubienicy Baranka.

    O. Michał Mrozek OP, "Oremus" sierpień 2009, s. 108-109

    OdpowiedzUsuń
  4. "Dziś świętego Bartłomieja. Zanurzam się w scenę z Apokalipsy i słucham o Oblubienicy, Małżonce Baranka, o Świętym Mieście. I o Jego fundamencie, na którym wypisano imię także tego Apostoła...

    Czytam i zastanawiam się... A moje imię gdzie? Nie, jasne, nie jestem nikim ważnym i nie spodziewam się, by zostało wypisane na fundamencie Kościoła.. Myślę sobie tylko, czy moje życie, moja postawa, stały się kiedyś dla kogoś częścią fundamentu jego wiary? Czy może raczej stałem się kamieniem, przez który ten człowiek na drodze wiary się potknął?

    Modlitwa
    Za tych wszystkich, którzy przeze mnie upadli na drodze wiary, proszę Cię Jezu: pomóż im wstać. Napraw, co zepsułem...."

    aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nauczycielu, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!"- Ewa

      Usuń
  5. Wtorek, 25 sierpnia 2015

    (1 Tes 2,1-8)
    Sami bowiem wiecie, bracia, że nasze przyjście do was nie okazało się
    daremne. Chociaż ucierpieliśmy i - jak wiecie - doznaliśmy zniewagi w
    Filippi, odważyliśmy się w Bogu naszym głosić Ewangelię Bożą wam,
    pośród wielkiego utrapienia. Upominanie zaś nasze nie pochodzi z błędu
    ani z nieczystej pobudki, ani z podstępu, lecz jak przez Boga zostaliśmy
    uznani za godnych powierzenia nam Ewangelii, tak głosimy ją, aby się
    podobać nie ludziom, ale Bogu, który bada nasze serca. Nigdy przecież
    nie posługiwaliśmy się pochlebstwem w mowie - jak wiecie - ani też nie
    kierowaliśmy się ukrytą chciwością, czego Bóg jest świadkiem, nie
    szukając ludzkiej chwały ani pośród was, ani pośród innych. A jako
    apostołowie Chrystusa mogliśmy być dla was ciężarem, my jednak
    stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie
    opiekująca się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was,
    chcieliśmy wam dać nie tylko naukę Bożą, lecz nadto dusze nasze, tak
    bowiem staliście się nam drodzy.

    (Ps 139,1-5)
    Refren: Panie, przenikasz i znasz mnie całego.

    Przenikasz i znasz mnie, Panie
    Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
    Z daleka spostrzegasz moje myśli
    przyglądasz się jak spoczywam i chodzę
    i znasz wszystkie moje drogi.

    Zanim słowo znajdzie się na moim języku,
    Ty, Panie, już znasz je w całości.
    Ty ze wszystkich stron mnie ogarniasz
    i kładziesz na mnie swą rękę.

    (Hbr 4,12)
    Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli
    serca.

    (Mt 23,23-26)
    Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie
    dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze
    jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało
    czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie
    komara, a połykacie wielbłąda! Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze,
    obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a
    wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy!
    Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się
    czysta.

    Komentarz

    Jezus okazuje swój gniew - ostry niczym brzytwa. Nieubłagany sprzeciw
    wobec obłudy, wobec duchowej ślepoty, wobec troski o poprawność czysto
    zewnętrzną. "Dajecie dziesięcinę (...), lecz pomijacie to, co
    ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę".
    Jezus kieruje ostrze swojej krytyki przeciwko elitom duchowym tamtego
    czasu, odsłaniając ich wewnętrzne zagmatwanie i pozoranctwo. Mistrz,
    cichy i pokorny sercem, będący samą łagodnością wobec grzeszników
    proszących o miłosierdzie, potrafi jednocześnie być skałą, o którą
    rozbija się wszelka pycha tego świata.

    O. Michał Mrozek OP, "Oremus" sierpień 2009, s. 112

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Panie, przenikasz i znasz mnie całego" - dlatego proszę pomóż .... Ewa

      Usuń
  6. Środa, 26 sierpnia 2015

    Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

    (Prz 8,22-35)
    Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy, od dawna, od
    wieków jestem stworzona, od początku, nim ziemia powstała. Przed oceanem
    istnieć zaczęłam, przed źródłami pełnymi wody; zanim góry zostały
    założone, przed pagórkami zaczęłam istnieć; nim ziemię i pola
    uczynił - początek pyłu na ziemi. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam gdy
    kreślił sklepienie nad bezmiarem wód, gdy w górze utwierdzał obłoki,
    gdy źródła wielkiej otchłani umacniał, gdy morzu stawiał granice, by
    wody z brzegów nie wyszły, gdy kreślił fundamenty pod ziemię. Ja
    byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas
    igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy
    synach ludzkich. Więc teraz, synowie, słuchajcie mnie, szczęśliwi, co
    dróg moich strzegą. Przyjmijcie naukę i stańcie się mądrzy, pouczeń
    mych nie odrzucajcie! Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień
    u drzwi moich czeka, by czuwać u progu mej bramy, bo kto mnie znajdzie,
    ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana.

    lub

    (Iz 2,2-5)
    Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pańskiej stanie mocno
    na wierzchu gór i wystrzeli ponad pagórki. Wszystkie narody do niej
    popłyną, mnogie ludy pójdą i rzekną: Chodźcie, wstąpmy na Górę
    Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich,
    byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo
    Pańskie - z Jeruzalem. On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki
    dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje
    włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie
    będą się więcej zaprawiać do wojny. Chodźcie, domu Jakuba,
    postępujmy w światłości Pana.

    (Ps 48,2-3.9-11.13-15)
    REFREN: Tyś wielką chlubą naszego narodu

    Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały
    w mieście naszego Boga.
    Święta Jego góra, wspaniałe wzniesienie,
    radością jest całej ziemi.

    Cośmy słyszeli, to zobaczyliśmy
    w mieście Pana Zastępów,
    w mieście naszego Boga;
    Bóg je umacnia na wieki.

    Rozważamy, Boże, Twoją łaskawość
    we wnętrzu Twojej świątyni.
    Jak imię Twe, Boże, tak i chwała Twoja
    sięga po krańce ziemi.
    Prawica Twoja pełna jest sprawiedliwości.

    Obejdźcie dokoła Syjon,
    policzcie jego wieże.
    By powiedzieć przyszłym pokoleniom,
    że Bóg jest naszym Bogiem na wieki.

    (Ga 4,4-7)
    Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z
    niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali
    Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że
    jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który
    woła: Abba, Ojcze! A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem.
    Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej.

    (Łk 1,28)
    Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między
    niewiastami.

    (J 2,1-11)
    W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa.
    Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło
    wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina. Jezus Jej
    odpowiedział: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie
    nadeszła godzina moja? Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie
    wszystko, cokolwiek wam powie. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych
    przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła
    pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: Napełnijcie
    stągwie wodą! I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział:
    Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu! Oni zaś zanieśli.
    A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem - nie
    wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę,
    wiedzieli - przywołał pana młodego i powiedział do niego: Każdy
    człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze.
    Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory. Taki to początek znaków
    uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w
    Niego Jego uczniowie.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Pan mnie stworzył, swe arcydzieło....' - Panie dziękuję za to, żeś mnie stworzył taką, jaką jestem Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Czwartek, 27 sierpnia 2015

    Wspomnienie św. Moniki

    (1 Tes 3,7-13)
    Zostaliśmy dzięki wam, bracia, pocieszeni: przez wiarę waszą we
    wszelkiej potrzebie i naszym ucisku. Teraz bowiem ożyliśmy, gdy wy przy
    Panu stoicie. Jakież bowiem podziękowanie możemy za was Bogu złożyć,
    za radość, jaką mamy z powodu was przed Bogiem naszym? Gorąco modlimy
    się we dnie i w nocy, abyśmy mogli was osobiście zobaczyć i abyśmy
    mogli dopełnić tego, czego brak waszej wierze. Drogę naszą do was niech
    utoruje sam Bóg, Ojciec nasz, i Pan nasz Jezus! A Pan niech pomnoży
    liczbę waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla
    wszystkich, jaką i my mamy dla was; aby serca wasze utwierdzone zostały
    jako nienaganne w świętości wobec Boga, Ojca naszego, na przyjście Pana
    naszego Jezusa wraz ze wszystkimi Jego świętymi.

    (Ps 90,3-4.12-14.17)
    REFREN: Nasyć nas, Panie, Twoim miłosierdziem

    Obracasz w proch człowieka
    i mówisz: "Wracajcie synowie ludzcy"
    Bo tysiąc lat w Twoich oczach
    jest jak wczorajszy dzień, który minął,
    albo straż nocna.

    Naucz nas liczyć dni nasze,
    byśmy zdobyli mądrość serca.
    Powróć, o Panie, jak długo będziesz zwlekał?
    Bądź litościwy dla sług Twoich.

    Nasyć nas o świcie swoją łaską,
    abyśmy przez wszystkie dni nasze mogli się radować i cieszyć.
    Dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami,
    i wspieraj pracę rąk naszych,
    dzieło rąk naszych wspieraj.

    (Mt 24,42a.44)
    Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie,
    Syn Człowieczy przyjdzie.

    (Mt 24,42-51)
    Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to
    rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma
    przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego
    domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie
    domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Któż jest tym sługą wiernym i
    roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby na czas
    rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci,
    zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad
    całym swoim mieniem. Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy:
    Mój pan się ociąga, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł
    i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie
    spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z
    obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

    Komentarz

    Święta Monika (332-387) przez wiele lat modliła się o nawrócenie
    swojego syna, który żył z dala od wiary. Łatwiej jest znosić własne
    cierpienie, niż widzieć swoich bliskich z dala od sakramentów, z dala od
    Pana Boga, szczególnie gdy są uwikłani w dziwne i nieuporządkowane
    przyjaźnie i związki. Wszystkiego tego doświadczyła św. Monika, która
    jednak nie traciła ducha wiary i cierpliwie modliła się za syna. Jej
    modlitwy i łzy zostały wysłuchane z niezwykłą Bożą hojnością: jej
    syn nie tylko odkrył wiarę w Chrystusa, ale zawędrował na wyżyny
    świętości i jest nam znany jako św. Augustyn. Jego wspomnienie obchodzi
    się następnego dnia po św. Monice - jest to jeszcze jeden uśmiech
    Opatrzności wobec św. Moniki i św. Augustyna.

    O. Michał Mrozek OP, "Oremus" sierpień 2009, s. 123

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkim Monikom, które dzisiaj świętują, składam serdecznie życzenia. Niech Bóg obficie błogosławi.

      Usuń
    2. "Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie" Ewa

      Usuń
  9. Piątek, 28 sierpnia 2015

    Wspomnienie św. Augustyna, biskupa i doktora Kościoła

    (1 Tes 4,1-8)
    Bracia, prosimy i zaklinamy was w Panu Jezusie: według tego, coście od
    nas przejęli w sprawie sposobu postępowania i podobania się Bogu - jak
    już postępujecie - stawajcie się coraz doskonalszymi! Wiecie przecież,
    jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa. Albowiem wolą Bożą jest
    wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał
    utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej
    namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej
    sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem, jak wam to
    przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem
    tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do
    świętości. A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga,
    który przecież daje wam swego Ducha Świętego.

    (Ps 97,1.2b.5-6.10-12)
    Refren: Niech sprawiedliwi weselą się w Panu

    Pan króluje, wesel się, ziemio,
    radujcie się, liczne wyspy.
    Prawo i sprawiedliwość
    podstawą Jego tronu.

    Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana,
    przed obliczem władcy całej ziemi.
    Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa,
    a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

    Pan tych miłuje,
    którzy zła nienawidzą,
    On strzeże życia swoich świętych,
    wyrywa ich z rąk grzeszników.

    Światło wschodzi dla sprawiedliwego
    i radość dla ludzi prawego serca.
    Radujcie się w Panu, sprawiedliwi,
    i sławcie Jego święte imię.

    (Łk 21,36)
    Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed
    Synem Człowieczym.

    (Mt 25,1-13)
    Jezus powiedział swoim uczniom tę przypowieść: Podobne jest królestwo
    niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na
    spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć
    roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy.
    Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy
    się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o
    północy rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie mu na
    spotkanie! Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A
    nierozsądne rzekły do roztropnych: Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze
    lampy gasną. Odpowiedziały roztropne: Mogłoby i nam, i wam nie
    wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie! Gdy one szły
    kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na
    ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe
    panny, prosząc: Panie, panie, otwórz nam! Lecz on odpowiedział:
    Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia
    ani godziny.

    Komentarz

    Święty Augustyn urodził w 354 roku w Tagaście, a zmarł 28 sierpnia 430
    roku w Hipponie. Wszechstronnie utalentowany, a jednocześnie zagubiony w
    bolesnym poszukiwaniu sensu życia, uwikłał się w heretyckie poglądy i
    nieuporządkowany sposób życia. Dyskretnie modląca się matka wyprosiła
    dla niego nawrócenie, w którym szczególną rolę odegrał biskup
    Mediolanu, św. Ambroży. To z jego rąk w 387 roku Augustyn przyjmuje
    chrzest. Później zostaje kapłanem, a wreszcie biskupem Hippony - stając
    się wzorowym pasterzem, wybitnym myślicielem i jednym z największych
    teologów. Został zaliczony w poczet pierwszych czterech wielkich
    doktorów Kościoła łacińskiego, obok wspomnianego już św. Ambrożego
    oraz św. Grzegorza i św. Hieronima.

    O. Michał Mrozek OP, "Oremus" sierpień 2009, s. 126-127

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "....stawajcie się coraz doskonalszymi!" - Panie Jezu pomagaj mi stawać się coraz doskonalszą Ewa

      Usuń
  10. Sobota, 29 sierpnia 2015

    Wspomnienie Męczeństwa św. Jana Chrzciciela

    (Jr 1,17-19)
    Pan skierował do mnie następujące słowa: Przepasz swoje biodra, wstań
    i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie
    napełnił lękiem przed nimi. A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą
    warowną, kolumną żelazną i murem spiżowym przeciw całej ziemi,
    przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej
    ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię
    [zwyciężyć], gdyż Ja jestem z tobą - wyrocznia Pana - by cię
    ochraniać.

    (Ps 71,1-6.15.17)
    REFREN: Usta me głoszą Twoją sprawiedliwość

    W Tobie, Panie, ucieczka moja,
    niech wstydu nie zaznam na wieki.
    Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości,
    nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.

    Bądź dla mnie skałą schronienia
    i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
    bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą.
    Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.

    Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
    Panie, Tobie ufam od młodości.
    Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
    od łona matki moim opiekunem,
    Ciebie zawsze wysławiałem.

    Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość
    i przez cały dzień Twoją pomoc.
    Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
    i do tej chwili głoszę Twoje cuda.

    (Mt 5,10)
    Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
    albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

    (Mk 6,17-29)
    Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu, z powodu
    Herodiady, żony brata swego Filipa, którą wziął za żonę. Jan bowiem
    wypominał Herodowi: Nie wolno ci mieć żony twego brata. A Herodiada
    zawzięła się na niego i rada byłaby go zgładzić, lecz nie mogła.
    Herod bowiem czuł lęk przed Janem, znając go jako męża prawego i
    świętego, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży
    niepokój, a przecież chętnie go słuchał. Otóż chwila sposobna
    nadeszła, kiedy Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę swym
    dostojnikom, dowódcom wojskowym i osobom znakomitym w Galilei. Gdy córka
    tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i
    współbiesiadnikom. Król rzekł do dziewczęcia: Proś mię, o co chcesz,
    a dam ci. Nawet jej przysiągł: Dam ci, o co tylko poprosisz, nawet
    połowę mojego królestwa. Ona wyszła i zapytała swą matkę: O co mam
    prosić? Ta odpowiedziała: O głowę Jana Chrzciciela. Natychmiast weszła
    z pośpiechem do króla i prosiła: Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie
    głowę Jana Chrzciciela. A król bardzo się zasmucił, ale przez wzgląd
    na przysięgę i biesiadników nie chciał jej odmówić. Zaraz też król
    posłał kata i polecił przynieść głowę jego. Ten poszedł, ściął
    go w więzieniu i przyniósł głowę jego na misie; dał ją dziewczęciu,
    a dziewczę dało swej matce. Uczniowie Jana, dowiedziawszy się o tym,
    przyszli, zabrali jego ciało i złożyli je w grobie.

    Komentarz

    Jak ważne są sprawy moralne? Dziś często powtarza się, że należą
    one do prywatnej sfery osądu sumienia. Herod z pewnością użyłby tego
    rodzaju argumentu, broniąc swojego małżeństwa z Herodiadą. Czy nie
    powinien mieć prawa do swojego szczęścia? Św. Jan Chrzciciel i jego
    męczeńska śmierć jednak temu przeczą: "Nie wolno ci mieć żony
    twego brata". To "nie wolno" jest właśnie nakazem
    sumienia, które wymaga wierności Bogu także w konkretnym postępowaniu.
    Wierność Bogu to nie tylko dogmaty, ale i sposób życia, którym
    człowiek daje świadectwo Bogu i Jego miłości.

    O. Michał Mrozek OP, "Oremus" sierpień 2009, s. 130

    OdpowiedzUsuń
  11. "Bądź dla mnie skałą schronienia
    i zamkiem warownym, aby mnie ocalić," Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. Niedziela, 30 sierpnia 2015

    XXII niedziela zwykła

    (Pwt 4,1-2.6-8)
    Mojżesz powiedział do ludu izraelskiego: A teraz, Izraelu, słuchaj praw
    i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do
    posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Nic nie
    dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i nic z tego nie odejmiecie,
    zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam. Strzeżcie
    ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w
    oczach narodów, które usłyszawszy o tych prawach powiedzą: Z
    pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny. Bo któryż naród
    wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy?
    Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to
    Prawo, które ja wam dziś daję?

    (Ps 15,1-5)
    REFREN: Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie

    Kto zamieszka na Twej górze świętej?
    Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie
    i mówi prawdę w swym sercu,
    kto swym językiem oszczerstw nie głosi.

    Kto nie czyni bliźniemu nic złego,
    nie ubliża swoim sąsiadom,
    kto za godnego wzgardy uważa złoczyńcę,
    ale szanuje tego, kto się boi Pana.

    Kto dotrzyma przysięgi dla siebie niekorzystnej,
    kto nie daje swych pieniędzy na lichwę
    i nie da się przekupić przeciw niewinnemu.
    Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.

    (Jk 1,17-18.21b-22.27)
    Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z
    góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia
    zmienności. Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli
    jakby pierwocinami Jego stworzeń. a przyjmijcie w duchu łagodności
    zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie
    zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych
    siebie. Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w
    opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie
    samego nieskalanym od wpływów świata.

    (Jk 1,18)
    Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, abyśmy byli jakby
    pierwocinami Jego stworzeń.

    (Mk 7,1-8.14-15.21-23)
    Zebrali się u Niego faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy
    przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali
    posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i
    w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli
    sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I /gdy wrócą/ z rynku,
    nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych
    /zwyczajów/, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie
    kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i
    uczeni w Piśmie: Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji
    starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami? Odpowiedział im: Słusznie
    prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud
    czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na
    próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie
    Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, /dokonujecie obmywania dzbanków
    i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie/. Potem przywołał
    znowu tłum do siebie i rzekł do niego: Słuchajcie Mnie, wszyscy, i
    zrozumiejcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby
    uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka
    nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli,
    nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość,
    przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota.
    Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym.

    OdpowiedzUsuń
  13. "Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z
    góry, od Ojca świateł" Ewa K....

    OdpowiedzUsuń