tag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post1440816219855788333..comments2023-11-28T22:47:18.813+01:00Comments on Dzielne Niewiasty: Pokochać siebieAJhttp://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-65460590535096626632016-07-31T09:13:46.404+02:002016-07-31T09:13:46.404+02:00Dziekuje ze jestescie ,bo dzieki Wam rozpoczynam d...Dziekuje ze jestescie ,bo dzieki Wam rozpoczynam dzien lepiej ,madrzej .<br />Z BOGIEM .Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17895021079318498654noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-57582701559598628072014-10-20T14:24:00.252+02:002014-10-20T14:24:00.252+02:00A ja mam mieszane uczucia, czytając te komentarze....A ja mam mieszane uczucia, czytając te komentarze. A to z tego powodu, że ja sama nie czuję się szczęśliwa, mimo że akceptuję samą siebie (długa i bolesna była to droga, żeby się tego nauczyć), że wiem i czuję, że mężczyzna nie jest mi potrzebny do pełni szczęścia.<br /><br />Przez długi czas czułam wyrzuty sumienia, bo wydawało mi się, że zrobiłam wszystko, żeby się czuć szczęśliwą, że dojrzałam, że mam wszystko, łącznie z miłością Boga, żeby się za taką uważać. Że powinnam, bo wszycy na okrągło tak mówili. A jednak się nie.<br /><br />Aż przeczytałam książkę zakupioną na rekolekcjach: "Integracja emocjonalna. Jak uwierzyć, że jesteś kochany i ptrafisz kochać", A, Terruwe i C. Baarsa. I zrozumiałam, że nie ma tu mojej winy, że mogę się czuć nieszczęśliwa, bo ja właśnie POTRZEBUJĘ drugiej osoby do tego, żeby pełnię szczęścia osiągnąć. Bo są na tym świecie osoby, które muszą mieć kogoś, kto zapełni tę dziurę, którą w duszy wyrwali rodzice. <br /><br />Jak to napisał kiedyś Sartre, skrzywdzony przez niedojrzałą matkę: "Moja samotność jest moim więzieniem, karą za zbrodnie, o których nie mam pojęcia". To jest to, co czuję przez całe życie.<br /><br />Dlatego nie bójcie się okazywać życzliwości, bo może traficie na kogoś, kto tego bardzo potrzebuje, żeby zrobić kolejny, mały krok ku pełni zdrowia. Nawet jeśli nie okazuje, że jest mu to potrzebne, że mu na tym zależy. Albo tego po prostu jeszcze nie umie. Tacy ludzie potrafią to głęboko ukryć, bo rzadko spotykają się ze zrozumieniem otoczenia. Jak zresztą mogą na to liczyć, skoro jego rodzice na to się nie zdobyli?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-17483063258418850082014-08-24T21:47:01.484+02:002014-08-24T21:47:01.484+02:00Polecam posłuchać całej konferencji o. Szustaka &q...Polecam posłuchać całej konferencji o. Szustaka "Judyta. Czym jest siła kobiety". Naprawdę oczy otwierają się szeroko. Mnie jak łapie kryzys, to słucham. I siła jest!:)AJhttps://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-44511495810823221752014-08-24T21:20:46.419+02:002014-08-24T21:20:46.419+02:00Te słowa akurat pochodzą z listu ks. Marka Dziewie...Te słowa akurat pochodzą z listu ks. Marka Dziewieckiego do mojej koleżanki. Zamieszczałam ten list na blogu, jest świetny.<br />http://dzielneniewiasty.blogspot.com/2013/05/list-do-m.htmlAJhttps://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-6937798749707876982014-08-24T14:44:00.801+02:002014-08-24T14:44:00.801+02:00Dla autora powyższego komentarza.
"Samotność ...Dla autora powyższego komentarza.<br />"Samotność jest darem Boga.<br />Powołuje do większej,<br />oczyszczonej przez cierpienie , miłości."<br /><br />Wszystkiego dobrego;)<br />Aga<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-49578957171457656372014-08-23T12:56:17.820+02:002014-08-23T12:56:17.820+02:00Też bardzo cierpię z powodu mojej samotności. Ale ...Też bardzo cierpię z powodu mojej samotności. Ale zaczyna do mnie docierać, że poczucia swojej wartości i piękna mam poszukiwać w sobie i Bogu. Dociera do mnie, że żaden człowiek mi jej nie da. Dociera nawet więcej (to z obserwacji małżeństw moich niektórych koleżanek) - że ten drugi człowiek może wręcz tą wartość niszczyć. Po wielu ciężkich latach borykania się z samotnością i nieakceptacją życia, jestem już w dobrym miejscu. Ale wiem też, że droga przede mną długa. Wierzę, ze kiedyś będę szczęśliwa (niezależnie od tego czy wyjdę za mąż czy nie). Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-33770531077635487062014-08-21T23:25:00.398+02:002014-08-21T23:25:00.398+02:00Dzięki za wsparcie.EwaDzięki za wsparcie.EwaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-78723289247546562942014-08-21T22:41:23.054+02:002014-08-21T22:41:23.054+02:00Fajnie zakończyłaś ten wpis;) masz rację, nie wart...Fajnie zakończyłaś ten wpis;) masz rację, nie warto chodzić na kompromisy ze zdrowym rozsądkiem i własnymi marzeniami. Trzeba Bogu oddać serca, niech On sam je przemienia.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-29037629054067833302014-08-21T16:52:43.438+02:002014-08-21T16:52:43.438+02:00Dziękuję;) Nie wiem komu, ale dziękuję;)Dziękuję;) Nie wiem komu, ale dziękuję;)AJhttps://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-19936412660827670122014-08-21T16:41:22.754+02:002014-08-21T16:41:22.754+02:00Masz rację, jest niesamowita! Pierwszy raz usłysza...Masz rację, jest niesamowita! Pierwszy raz usłyszałam ją nie tak dawno, w radio, po czym zobaczyłam ,że wrzuciłaś ją też na bloga( wpis"uwielbienie") Dla mnie to wyjątkowa piosenka i ten wpis o uwielbieniu też...!!!<br />AgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-42256158095230884832014-08-21T16:02:36.551+02:002014-08-21T16:02:36.551+02:00Piękna pieśń. Bardzo ją lubię. Dziękuję Aga.Piękna pieśń. Bardzo ją lubię. Dziękuję Aga.AJhttps://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-75039305103292359982014-08-21T16:02:05.026+02:002014-08-21T16:02:05.026+02:00Nie mam niczego, czego nie otrzymałabym od Boga. O...Nie mam niczego, czego nie otrzymałabym od Boga. On każdemu chce dawać w obfitości. Chwalmy Pana!AJhttps://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-23309792172279475432014-08-21T16:01:02.073+02:002014-08-21T16:01:02.073+02:00W Twojej intencji: Pod Twoją obronę...W Twojej intencji: Pod Twoją obronę...AJhttps://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-91785492121809206892014-08-21T16:00:39.639+02:002014-08-21T16:00:39.639+02:00Jezus Ci błogosławi w tym odkrywaniu siebie i ucze...Jezus Ci błogosławi w tym odkrywaniu siebie i uczeniu się samoakceptacji. On chce byś była szczęśliwa. Bardzo szczęśliwa. Stworzył Cie na swój obraz i swoje podobieństwo, stworzył piękną, godną, w pełni wartościową. Niczego Ci nie brakuje. Wspieram Cię mocno.AJhttps://www.blogger.com/profile/00710433066620024223noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-16759499861048936292014-08-21T14:15:02.314+02:002014-08-21T14:15:02.314+02:00"bo jest w Tobie coś takiego, nie wiem jak to..."bo jest w Tobie coś takiego, nie wiem jak to nazwać, taki wewnętrzny pokój, radość która emanuje" - to prawda jest coś takiego;) na szczęście zarażasz tym, więc nam się tez dostaje;) Dzięki za ten wpis i czekam na cd.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-86031537724081778822014-08-21T09:02:24.811+02:002014-08-21T09:02:24.811+02:00Dobrze, że temat został przypomniany. Jest tak wie...Dobrze, że temat został przypomniany. Jest tak wiele obolałych serc, które nie wiedza już same, gdzie szukać nadziei. Proszę o modlitwę.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3722186859993756350.post-37195146079289379382014-08-20T23:14:50.714+02:002014-08-20T23:14:50.714+02:00"Podstawą do odnalezienia siebie jest umiejęt..."Podstawą do odnalezienia siebie jest umiejętność pokochania siebie, zaakceptowania siebie kawałek po kawałku, ze swoimi talentami i wadami, z historią swojego życia, ze schematami, w których się do tej pory żyło. Druga osoba nie jest w stanie dać pełnej akceptacji". To prawda, choć czasem trudna do zrozumienia... Uczę się właśnie zaakceptowania siebie kawałek po kawałku.....Bardzo chciałam,aby to druga osoba mnie w pełni zaakceptowała, ale niestety tak nie było i było bardzo trudno..Teraz wierzę,że coraz bliżej jestem tego, abym to ja siebie zaakceptowała. Na swój sposób jestem szczęśliwa, choć wiem,że są chwile,że nie umiem zaakceptować siebie, a może swojej historii życia. Cieszę się,że jest ten blog i można swoje refleksje w taki sposób przekazać. EwaAnonymousnoreply@blogger.com